Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie chodzi o to jak certyfikat wygląda, ale kto go wystawia :) Ja temu Panu wierzyłem i wierzę , choć już on dawno w niebie.

Opublikowano
Teraz jest tego masa, gdy chciałem kupić swoje pierwsze L. fuelleborni szukałem prawie pół roku interesującej mnie odmiany. Zresztą i dzisiaj mało popularne gatunki łatwiej kupić dzikie, niż z hodowli.


Dokładnie tak było w moim wypadku, ani F1, ani Fxx nigdzie nie mogłem dostać. Ogłaszał się co prawda ktoś w Polsce, że ma młode F1 w cenie 35 PLN, ale miał już wszystkie sprzedane. I tu widzę jedyny, jak mi się wydaje, plus posiadania rzadkiej odmiany Wf, możliwość szybkiej i ciekawej finansowo sprzedaży młodych po takiej parze. Oczywiście pod warunkiem, że uda się doprowadzić do tarła.

Opublikowano

Jasne Andrzej spoko;) jest tylko ta subtelna różnica,ryba z wolnośći nie ograniczona szybą i nie przyzwyczajona do kręcących się ludzi obok;) a rybą urodzoną w niewoli która nigdy nie doświadczyła tego co ryba z wolności.I również się zgadzam,że to pewien przejaw hipokryzji pewnie nawet i częściowo prze ze mnie...jednak umiarkowanym purystom jakim pewnie ja jestem zależy żeby stworzyć rybom jak najlepsze warunki co nie znaczy że idealne bo jak kiedyś mówiłem żaden zbiornik nie zastąpi wolności:) A temat uważam bardzo trafiony i faktycznie gdzieś ta dyskusja zeszła z toru ale to znaczy że jest potrzebna w gronie MIŁOŚNIKÓW TEGO BIOTOPU...

Opublikowano

Danieli nie obrażam się:) ja mowię i tak mi się wydaje wszyscy o czasie terażniejszym...co do obierania rewirów to się nie zgodzę bo nie wszystkie pyski obierają rewir a drapieżniki raczej rewir łowiecki który nie ma kilku metrów kwadratowych bo by nic nie upolowały;) uciekająca mbuna przed jakimś buccochromisem raczej nie ogranicza się do kilku metrów żeby ratować życie;) Danieli nie jestem purystą zatwardziałym i chyba każdy już to wie:) Ale KM zbiera kase dla Koeningsa dla ratowania ryb i będąc w KM niejako podpisuje się pod tą filozofią myślenia i wiedząc ja przetrzebione są jeziora malawi,viktorii...to ja nie przykładam ręki do tego to dosyć proste.Co do mojego zbiornika...czy widzisz różnice 24 ryb od3 do 10cm a 24 ryby powyżej 12cm? Zresztą to nie wątek o obsadach...

-- dołączony post:

Powiem tak rozmowa objęła trochę większy rewir;)

Opublikowano
Jak zeszła z toru skoro cały czas piszemy o za i przeciw hodowaniu ryb WF?


Zeszła w tym sensie, że objęła bardziej filozoficzne, mentalne za i przeciw, niż praktyczne. Jeśli ktoś z powodu przekonań nie chce takich ryb kupować, to jest to jego wybór, ale są koledzy i koleżanki, którzy takich oporów nie mają i z myślą o nich ten wątek utworzyłem. Z jakimi problemami mogą się zetknąć, decydując się na zakup takich ryb i jakie zalety ma taki zakup, jeśli ma.

Jak napisałem wcześniej, pobudki, którymi się kierują, są w tym wypadku nieistotne.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.