Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziękuję za odpowiedzi. rozjaśniło mi się sporo.

-- dołączony post:

a sorry. jeszcze jedno. dałbyś radę zrobić zdjęcie samczyki i samiczki? tzn żeby pokazać konkretnie że tak wygląda wybarwiony samiec a tak samica.

Opublikowano

czyli u samczyka jest tego duuużo. prawie cała dolna płetwa i pół górnej, a u samiczki jest taki niby pasek tylko?! a tak z ciekawości. w jakim wieku muszą być ryby żeby było można stwierdzić czy to on czy ona?

Opublikowano
U Labidochromis Caeruleus płeć można rozpoznać nie tyle po stopniu wybarwienia, bo ten zależy często od nastroju ryby, co po tym, że samce mają bardziej zaznaczone kolorem czarnym płetwy grzbietową, brzuszne i odbytową. Samice mają znacznie mniej tego czarnego na płetwach


No przecież tu Ci to napisałem, plus tak jak napisał spiochu, wszystko widać na filmie, już chyba bardziej nie da się oddzielić płci w tym gatunku ;) Można poznać wtedy, kiedy zaczną podchodzić do tarła i się wybarwiać przy tej okazji, tak jak z całą resztą monorficznych Mbuna ;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

oj bo ja ciężki jestem w tych tematach... ale: staram się zapewnić rybkom dobre warunki do życia. są jeszcze młode (fakt) ale... czemu mi się nie wybarwiają? wyczytałem że warto dać im roślinkę do akwa. to może pomóc? i jaką najlepiej im wsadzić? nurzańca? pistie? czy coś twardszego?

Opublikowano

Generalnie z roślinami w Malawi to jest ciężko bo, po 1 ryby skubią, a po 2 zasadowość wody i ubogie podłoże powodują do spółki z nie wystarczającym światłem, że to wszystko kiepsko rośnie... Możesz spróbować z nurzańcem (który jako nieliczny występuje naturalnie w Malawi) i anubiasem, ale szczerze mówiąc, nie wiem co to ma do wybarwiania się ryb... Cierpliwości kolego, w akwartystyce na wszystko jest odpowiedni czas, musisz poczekać, a będziesz zadowolony ;) poza tym może masz , tak jak pisałem, jakieś słabsze genetycznie osobniki, albo z dalekiego (od dzikiego) chowu i wtedy szanse na ładne kolory maleją, tu się składa na wszystko naprawdę sporo czynników, a najlepszą metodą w tym wypadku jest czekać :)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

słabe światło? zaraz zaraz. bo chyba tego nie doczytałem. malawi potrzebuje słabego światła? bo ja mam zajebiste oświetlenie. no może nie oświetla mi całego pokoju :-) no ale mam 2 żarówy T5...

Opublikowano

To, że jest go dużo, nie znaczy, że jest odpowiednie dla roślin (temperatura barwowa i takie tam)... Poza tym, Malawi nie potrzebuje jakiegoś wypasionego światła, rybom to lata, a że większość raczej roślin nie ma, to i światło jest mniejsze.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

a własnie. to nie ten temat. ale :-D czy jeżeli zamontuje rybkom nocne światło w postaci niebieskiej :-D to nie będzie im to przeszkadzało w żadnym stopniu nie?

Opublikowano

No nie ten temat... Ale po co? Ty nie będziesz tego oglądał bo będziesz spał, prąd będzie ciągnęło (mało bo mało, ale jednak), a ryby jednak będą pewnie trochę bardziej pobudzone niż przy zupełnie zgaszonym świetle, moim zdaniem bez sensu... Koniec OT.

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.