Skocz do zawartości

HQI - co to za żarniki/lampy - z normalnym gwintem???


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przy HQI ktore jest z reguly sporo powyzej lustra wody nie ma problemu. Zwroc uwage, ze swietlowki tez masz na 220V , w wentylatorkach jedyny kontakt z elektrycznoscia jest na dwoch koncowkach przy silniczku i akurat to jest bardzo latwo zaizolowac.

Opublikowano

tutaj akurat nie jestem jeszcze pewny gdzie zawiśnie hqi - zastanawiałem się nad tym tylko pobieżnie i stwierdziłem, że lepiej jakby lampa była poza obudową u góry - wlaśnie z powodu temp., ale nie jest to jeszcze ostateczność...


nie wiem nawet jaka będzie pokrywa, bo cały czas myślę o łatwości obsługi "donic" tam zawieszonych i na razie z racji pokrycia wnętrza laminatem jest problem z zawieszeniem odpowiednich "suwnic", a ręczne wyciąganie donic ważących dobre kilkanaście kilo będzie kłopotliwe...


jak rozwiążę ten problem i równocześnie określę wysokość pokrywy, to bede mógł ocenić gdzie wejdzie lampa...

inną rzeczą jest to, ze pod koniec września przyjdzie zbiornik - kupie lampę i zaleję pusty żeby zobaczyć gdzie zawieszona wygląda lepiej...


a rozważając inną filtrację , to czy ktoś testował "otwarty" zbiornik z malawi? hqi nad? (znaczy jak to wtedy zabezpieczyć, żeby ryby nie wyskakiwały? i czy jest sens bez pokrywy?)

Opublikowano

ja mam HQI bez pokrywy a akwarium przykryte od góry jest szybą. ryby nie wyskakują a HQI nie podnosi temperatury wody.

Opublikowano
ja mam HQI bez pokrywy a akwarium przykryte od góry jest szybą. ryby nie wyskakują a HQI nie podnosi temperatury wody.


z jednej strony to fajnie bo skupiasz wzrok na samym akwa i nie ma nad nim pół metra pokrywy, ale z drugiej to czy to jednak troche nie razi? wiem że pisałeś w komentarzach do Twojego baniaka, że można się przezwyczaić, ale akwa będzie w salonie gdzie śpimy (żona od 22, ja od 2 w nocy) i chciałbym, zeby się paliło do 23-24 i to może być kłopot...

Opublikowano
chciałbym, zeby się paliło do 23-24 i to może być kłopot...


Zastosuj do oswietlenia nocnego dwie niebieskie diody dyfuzyjne 10mm i nie bedziesz mial klopotu.... Nocne zapalaj 22:29 ,glowne gas np o 22:30, a pozniej pozostan przy nocnym. Po pierwsze nie razi w oczy, po drugie wieczorem wyglada rewelacyjnie i co najwazniejsze pomaga zasnac. :)

Opublikowano

jeżźeli miało by się tak długo palić to czy w pokrywie czy bez to i tak w pokoju będzie jasno, więc lepiej zrobić niebieskie oświetlenie nocne które nie przeszkadza w spaniu, po drugie zastanawiam się po co włączać na tak długo oświetlenie ? do 23 - 24 ?

u mnie o 22 rybki mają ciemno a swiatło włącza sie o 7 rano więc te 15 godzin w zupełności im starcza.

Opublikowano

palenie od 7:00 rano... ja będę zapalał od około 9:00 - rano jest u mnie i tak ciemno, bo są żaluzje, a ja przed 9:00 nie wstaje 8)


ale macie rację - te oświetlenie nocne i tak planowałem...



A testował ktoś kiedyś żarniki >6000K?

wiem, że to nienaturalne dla biotopu, ale z ciekawości pytam, bo mi się podoba poświata...

Opublikowano

Jak planujesz nocne posluchaj sie mnie.... dwie niebieskie diody dyfuzyjne 10mm ( ciemno-niebieskie bo pojawily sie juz chyba jasno- niebieskie)... zadnych 10 zwyklych.... roznice zobaczysz golym okiem :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.