Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zostaw dwa samce i te szesc samic bo chyba tyle tylko masz a reszte oddaj i pchaj te skaly bo sie pozabijaja o ten filtr,ale mlode ryby Ci sprzedali,przy dobrych wiatrach to za miesiac sam bedziesz mial mlode :D

Opublikowano

..na oko wygląda , że będzie ok:). Przyjdą testy , zrobisz pomiary i jestem sam teraz ciekawy co pokażą..Ale myślę ,że będzie oki. Jak nie będziesz już dolewał wody dojrzałej to możesz wsadzić kamienie..Niech sobie obierają rewiry :) Zostaw 3 wybarwione samce i 7 samic ( wyraźnie żółte) . A i tak z tych trzech zejdziesz z czasem do 2 o ile nie do jednego..:)

Opublikowano

Nie przyszły mi dzisiaj testy, mam nadzieje że będą jutro. A jak z karmieniem teraz? Od niedzieli nie karmię. A jutro wyjeżdżam do pracy i wracam w niedziele dopiero. Myślę że im się nic nie stanie. Jak przyjdą mi jutro testy rano to napisze wyniki.

Opublikowano

Wiedziałem że mi nie przyjdą testy w piątek... Rybki wczoraj trochę karmiłem, jedzenie znikało w ciągu kilku sekund. Jak teraz je karmić? Z jaką częstotliwością? Woda w akwa zalana od niedzieli i od niedzieli nie było podmian ani nic w nim nie czyściłem. Było trochę gówien przy przedniej szybie ale filtr już to posprzątał.

Opublikowano

...daj im delikatnie jeść raz dziennie dopóty ,dopóki nie będziesz miał testów.Teraz wszystkie działania są trochę po omacku , intuicyjnie z powodu braku testów. Jak ryby zachowują się normalnie to ja bym się jeszcze do poniedziałku czy też do wtorku wstrzymał z wymianą wody aż będziesz miał testy. Wtedy będzie można podjąć decyzję o wymianie wody. Liczę na to ,że tam dobrą robotę oprócz tej dolanej wody robi po prostu stary piasek...

Opublikowano

właśnie przyszły mi testy także dzisiaj wstawię wyniki

-- dołączony post:

Podaje wyniki, robione przed chwilą, bez karmienia rybek od wczoraj, woda ma 8dni, testy jbl:


pH 7,8

NO2 <0,01

NO3 40

NH4 <0,05


ja jestem daltonistą dlatego nie ja odczytywałem ze skali :P

Opublikowano

...jak dla mnie to w całym tym "zamieszaniu" wszystko jest OK. NO2 dobre , NO3 wysokie ale regularne podmiany wody powinny zbić je do pożądanego poziomu. Możesz teraz myśleć o ewentualnym podniesieniu pH.Zrób podmianę , ponów testy i się upewnisz ,że jednak cykl azotowy nie zaczynał się tutaj od zera. Tak naprawdę wygląda na to ,że to była po prostu przeprowadzka do innego akwarium bez restartu takiego typowego z nową całkowicie wodą czy też podłożem i wkładami:) Szczęściem w nieszczęściu było to ,że zorganizowałeś jednak starą wodę , stare wkłady i stary piasek. I taktyka niecałkowitego zalania szkła nową wodą:)

...obserwuj jeszcze poprzez testy ale wydaję mi się ,że jest ok.

Opublikowano

To naleję zaraz do baniaków jakieś 20-25l wody, żeby mi się odstała. I kiedy zrobić podmianę jutro? A potem co tydzień? Kiedy zrobić kolejne testy? Rybki karmić teraz normalnie 2x dziennie? Za około 2tyg będę robił nową szafkę pod akwa. Jak i tak będę musiał je rozebrać do przeniesienia to może spienione pcv bym włożył na tył, bo to tło mi się jakoś nie podoba. Kupiłbym od razu serpentynit i powkładał bo na razie nie mam jeszcze kamieni. Podłoże chce zostawić. A wodę przelać do baniaka i z powrotem wlać do zbiornika. No i zrobić redukcję obsady przy okazji. Co o tym myślisz?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.