Skocz do zawartości

Start nowego akwarium - parametry wody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Ostatnio działanie testu JBL NH4 sprawdziłem w ten sposób ;) Do butelki 2l po coli wlałem wodę z kranu, dodałem trochę uzdatniacza, następnie 3 krople WA. Wymieszałem i po 5 minutach zrobiłem test kropelkowy (seria 0009). W odczycie zabrakło skali, taką moc ma WA.


To się zgadza - otrzymałeś wodę z 15mg/l NH4


Jeśli 1 kropla WA na 10 l wody w baniaku ustala poziom NH4 = 1mg/l to:

1kropla WA w butelce po coli 2l musi dać 5 mg/l NH4 czyli ostatni kolor na skali testu JBLa - to jest właściwa metoda sprawdzenia testów NH4.

3 krople w 2l wody muszą dać 15 mg/l NH4 czyli kosmiczne ilości amoniaku zupełnie już nie mierzalne przez testy akwarystyczne.

Opublikowano


Karolu po twoich przygodach z wadliwym testem JBL NH4 serii 0010 w maju tego roku ( ciągnie się to do dzisiaj) raczej już bym nie promował żadnego testu NH4 żadnej firmy, jak pojawiła się możliwość startu nowego akwarium bez pomiarów amoniaku. Moje zalecenie by nie kupować w ogóle testu NH4 wynika także z twojego startu.

Sam na własnej skórze to przećwiczyłeś.

Napisz ile razy po zakończonym starcie i wpuszczeniu ryb test NH4 ( już ten dobry) wykazał jakikolwiek wynik powyżej wykrywalności.?

Dokładnie jak Staszek napisał na podstawie swoich wieloletnich doświadczeń, że ten test jest zbędny i nigdy tego nie mierzy. Ja także.

Wynika to z prostego faktu że w biologii baniaka zawsze pierwsze pęka NO2 i to ten parametr sygnalizuje ( zawsze delikatnie) że coś jest do" zrobienia z biologią". Najczęściej jest to sygnał " WYSPRZĄTAJ BANIAK A NIE ZAMIATAJ POD DYWAN - bo już nie zdzierżam syfu jaki tu pozostawiasz akwarysto";) .


Ponieważ w metodzie startu na Wodę Amoniakalną przy precyzyjnym dokładnie określonym dawkowaniu każda woda od razu ma skok amoniaku na dodatek precyzyjnie ustalony na 1 mg/l NH4 więc test NH4 staje się zbędnym wydatkiem, bo tylko może potwierdzić ( albo i nie jak w twoim przypadku) że amoniak tam jest. W przypadku wadliwego testu wprowadza się tylko element wątpliwości, co skutkuje wlewaniem kolejnych dawek amoniaku.

Po starcie kosztowny test także więc jest zbędnym - to po co go w ogóle kupować?

Opublikowano

Jesteście dużo bardziej doświadczonymi akwarystami ode mnie i to dobrze. Więc na często podające pytania na forum początkujących akwarystów "jakie testy na początek" podawajcie tradycyjny zestaw bez NH4. Czytałem twojego posta o zbędności tego testu i w pełni się z nim zgadzam. Podałeś dokładne dawki wody amoniakalnej na odpowiedni litraż więc po jej wlaniu wiadomo co się dzieje i wystarczy pilotować no2 i no3. Nieprawdaż?

Opublikowano
Więc na często podające pytania na forum początkujących akwarystów "jakie testy na początek" podawajcie tradycyjny zestaw bez NH4.


....nie do końca z tym się zgodzę. Bo gdy zadaje to pytanie początkujący akwarysta to ja poprzez to rozumiem ,ze tenże kolega dopiero zakłada akwarium. A amoniak przede wszystkim występuje w nowo założonym akwarium z obsadą . I często bywa tak ,że to właśnie ten amoniak jest przyczyną wtedy padania ryb. Stąd warto te testy w tym okresie mieć dla większej kontroli parametrów wody.

W dojrzałym zbiorniku amoniak praktycznie nie występuje bo bakterie nitryfikacyjne powodują to ,że amoniak zamienia się w azotyny.

Stąd moje zdanie jest takie ,że warto te testy mieć w początkowej fazie posiadania akwarium a jak już zbiornik dojrzeje i parametry są stabilne to faktycznie wtedy nie ma potrzeby ich stosowania .

Ale to tylko moje zdanie:)

Opublikowano

Dobrze Andrzejku tylko skoro jak sam widzisz coraz częściej te testy pokazują bzdury, a tak po zakropieniu wodą amoniakalną mamy już jakieś założenia. Przy wadliwym teście to i litr tej wody wlejemy - w baniaku trucizna a na teście nic.

Opublikowano
jak sam widzisz coraz częściej te testy pokazują bzdury


...wiarygodność ich to już inna sprawa:) Ja tu się zgodzę ,że użycie wody amoniakalnej z precyzyjnym dawkowaniem jak napisał deccorativo powoduje ,że testy są zbędne w takim przypadku. Ale mi chodzi o zasadność w ogóle użycia tych testów bo nie każdy akwarysta korzysta ze sposobu na wodę amoniakalną:) A często jest właśnie tak jak pisałem wyżej..stąd trzeba jakby te zasadność rozdzielić na dwa etapy w jakim znajduje się akwarium..Czyli na dojrzałe i na akwarium w fazie dojrzewania:) Powtarzam się ale to wszystko napisałem w poprzednim poscie:)

Opublikowano
....nie do końca z tym się zgodzę. Bo gdy zadaje to pytanie początkujący akwarysta to ja poprzez to rozumiem ,ze tenże kolega dopiero zakłada akwarium. A amoniak przede wszystkim występuje w nowo założonym akwarium z obsadą . I często bywa tak ,że to właśnie ten amoniak jest przyczyną wtedy padania ryb. Stąd warto te testy w tym okresie mieć dla większej kontroli parametrów wody.

)



tu Andrzeju muszę zaprotestować.

Nie promujemy zakładania akwarium z obsadą bo to jest "start na Pana z akwarystycznego" czyli na rympał.

Promujemy najpierw start akwarium a następnie jak już nie ma ani NH4 ani NO2 wpuszczanie obsady. Wiem że tak nie chciałeś ale tak napisałeś a młodzież czyta.

Nasze wnioski z kerbati - by nie kupować testu NH4 żadnej firmy dotyczą wyłącznie startu na Wodę Amoniakalną i to są słowa kluczowe.

W każdej innej metodzie trzeba wydać kasę na ten test i nie dosyć że koszt większy to start trwa dłużej, test NH4 i tak się przeterminuje nawet jak był dobry, ale każdy wybiera taką metodę startu jaką zechce.

Opublikowano
Nie promujemy zakładania akwarium z obsadą bo to jest "start na Pana z akwarystycznego" czyli na rympał.

....;))) ładnie to nazwałeś:))))

..ale sam musisz przyznać ,że całkiem niedawno paru tu kolegów właśnie tak zrobiło .że chyba nawet ryby szybciej wpuścili jak wodę zalali do zbiornika:))

-- dołączony post:

Promujemy najpierw start akwarium a następnie jak już nie ma ani NH4 ani NO2 wpuszczanie obsady. Wiem że tak nie chciałeś ale tak napisałeś a młodzież czyta.


..zgadzam się..ale amoniak może jeszcze wystąpić w początkowej fazie gdy wpuścimy ryby..Stąd zaznaczyłem ,że jak parametry są stabilne to on właściwie nie występuje..A nawet po miesiącu ( lub tylko po miesiącu) parametry nie są jeszcze stabilne. Wszystko zależy między innym od szybkości i skuteczności procesu nitryfikacyjnego:)


..a tak naprawdę byśmy się nudzili gdyby nic się nie działo i wszystko było proste i piękne:))

Opublikowano
....;))) ładnie to nazwałeś:))))

..ale sam musisz przyznać ,że całkiem niedawno paru tu kolegów właśnie tak zrobiło .że chyba nawet ryby szybciej wpuścili jak wodę zalali do zbiornika:))

-- dołączony post:



..zgadzam się..ale amoniak może jeszcze wystąpić w początkowej fazie gdy wpuścimy ryby..Stąd zaznaczyłem ,że jak parametry są stabilne to on właściwie nie występuje..A nawet po miesiącu ( lub tylko po miesiącu) parametry nie są jeszcze stabilne. Wszystko zależy między innym od szybkości i skuteczności procesu nitryfikacyjnego:)


..a tak naprawdę byśmy się nudzili gdyby nic się nie działo i wszystko było proste i piękne:))



tacy byli , są i nadal będą bo najpierw idą do "akwarystycznego" a dopiero potem chwalą się na forum i najczęściej dopiero "między wierszami" wychodzi ze to start na rympał:D


Nigdy nie udało mi się wywołać NH4 po doprowadzeniu wody najpierw z NO2 do 0 (poziomu wykrywalności - sam bzdury piszę:) ) a tak właśnie wszyscy piszemy " wpuszczamy ryby jak NH4/NO2 spadnie do 0". Natomiast zawsze po wpuszczeniu ryb miałem w pierwszym tygodniu wykrywalny NO2 nawet 0,2 mg/l ale to zupełnie normalne. Nawet jak biologia trzeszczy to pojawia się NO2 ale nie NH4.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.