Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano



Dla niecierpliwych od 4 min.Na tym filmie pokazany jest podwodny świat rzeki Pantanal.Zainspirowany tym widokiem,wpadł mi do głowy pomysł na zrobienie swoistego filtra Fbf w akwarium.Trzeba by było rozwiązać kilka problemów z tym związanychlecz,dla chcącego nic trudnego,natomiast chcę napierw poznać wasze zdanie na temat tego pomysłu

Pozdro!

Opublikowano


Dla niecierpliwych od 4 min.Na tym filmie pokazany jest podwodny świat rzeki Pantanal.Zainspirowany tym widokiem,wpadł mi do głowy pomysł na zrobienie swoistego filtra Fbf w akwarium.Trzeba by było rozwiązać kilka problemów z tym związanychlecz,dla chcącego nic trudnego,natomiast chcę napierw poznać wasze zdanie na temat tego pomysłu

Pozdro!



Wystawiłeś moją cierpliwość na próbę ale zdzierżyłem:D

Moim zdaniem jest to nie możliwe i nie opłacalne do zrobienia w akwarium.

Z kilku powodów 1/ technicznych 2/ energetycznych 3/ potrzeb nitryfikacji - 2l Matrixa załatwia baniak 800-900l ( zerując NH4 i NO2 ) - bo nie zejdziesz poniżej zera dla NH4 i NO2 zwielokrotniając powierzchnię dla bakterii.

Zauważ jeszcze jedno. Jeśli założyć określoną obsadę typową dla pojemności baniaków to bez względu czy dasz powierzchnię dla bakterii 1400 m2 ( 2l Matrixa) czy tez fbf-gigant powiedzmy 140 000 m2 to w obu przypadkach namnoży się tam podobna ilość bakterii nitryfikacyjnych. Jeśli usuniemy problem za małej powierzchni dla bakterii to od góry ograniczeniem staje się ilość gówienek jakie dostarcza obsada czytaj ilość jonów amonowych vel żarcie dla bakterii a nawet nie ilość wody w baniaku. Czytałem coś naukowego na ten temat z techniki oczyszczania ścieków. Tam naukowcy potrafią policzyć te bakterie ( nie wiem jak ale wierzę bo trzyma to się kupy w przenośni i dosłownie)

Byłby to więc typowy przykład przerostu formy nad treścią.

Oczywiście do czasu aż ktoś to w prosty niezawodny i tani sposób zrobi:confused:

W przyrodzie gdzie dopływ ze żródeł jest stały i niczym nie przerywany to pięknie pracuje - w naszych warunkach już fbf na pompie jest niezwykle ryzykowny i najczęściej zabezpieczany jeszcze złożem Matrixa.

Taki fbf na całym dnie baniaka, bo zapewne o tym myślisz jest ryzykowny do 2 potęgi.


Robiłem próby fbf w kaseciaku i bez problemu poruszam tam piaskiem nawet bez przepływu wody ( to podpowiedz) ale to tylko komora 10 x10 cm , by poruszyć 1m x 0,5m trzeba pompę gigant która najpierw piach podniesie a potem gwałtownie przystopuje by go nie rozdmuchać aż do lustra wody.

Jak już w naszych maleńkich fbf-ach problem jest z ponownym ruszeniem po zastopowaniu.

Najczęściej tworzy się jeden dwa gejzery a reszta złoża martwa. Jak ta powierzchnia rośnie to problem gejzerowania się zdwaja.

Ale do odważnych świat należy - próbuj !!

Opublikowano

Decco jakby skonstruować całość podobnie jak na filmiku od Marka to koszt jest przecież znikomy.Tez miałem kiedyś fbf i jedyny problem jaki się pojawiał to że wszystko było poza akwarium,problemy ze startem w akwarium będą rozwiązane gdyż masz bezpośredni dostęp do piachu.Będę dzisiaj próbował w kotniku.Nie planuje konstrukcji poruszajacej całością paichu.

Opublikowano
Decco jakby skonstruować całość podobnie jak na filmiku od Marka to koszt jest przecież znikomy.Tez miałem kiedyś fbf i jedyny problem jaki się pojawiał to że wszystko było poza akwarium,problemy ze startem w akwarium będą rozwiązane gdyż masz bezpośredni dostęp do piachu.Będę dzisiaj próbował w kotniku.Nie planuje konstrukcji poruszajacej całością paichu.


Próbuj nie napisałem że nie - tylko próbuj.

weż jednak pod uwagę kilka faktów.

1/ fbf rusza tak średnio 8 tygodni. - albo mnie poprawcie bo nigdy nie miałem fbfa

2/ musisz założyć przerwy w pracy pompy - wtedy piach przez otworki wejdzie w rurki i je kolejno będzie blokował, a wyjmowanie ustrojstwa uciążliwe jak masz kamole i spinki szkiełka.

3/ na tym filmiku marka nie widać tego w pracy? czy coś przeoczyłem?


Kamyk :D dziś chyba na całym Mazowszu awaria sieci energetycznej. Nie miałem prądu ani w Węgrowie ani w Sulejówku k/Wwy przez wiele godzin.


Jak wielu z was mam ciągły problem wyłączeń prądu szczególnie w okresie jesień-zima wiosna . Nad tym teraz główkuję więc ci nie pomogę. Nawet nie mam czasu na Skuteczną walkę z okrzemkami.

Zapewniam cię jednak ( po próbach) że 4 waty energii wystarczą do zapewnienia normalnej pracy biologii z 6 litrami Matrixa - jaka do tych 6l Matrixa potrzebna wanna?.

Opublikowano

[ame]

[/ame]

Zmajstrowałem wczoraj wszystko,chodzi bez żadnego problemu.Zrobiłem to na wężach 12mm i kolankach 1/2 cala.Przy planowanych przerwach w dostawie prądu nie ma problemu z zatykaniem się rur piaskiem wystarczy włożyć w kolanka kawałek wężyka 10mm przed odłączeniem.Możnaby też się pokusić o założenie drobnej siatki na wyloty,która by zapobiegala zapychaniu rur,ale nie sprawdzałem tego rozwiązania.

U mnie działa to na atmanie 800 l/h,taka głowice akurat miałem, sądzę natomiast gdyby założyć cyrkulatora 2000 z gąbką a na wylocie trójnik i zaworek do sterowania przepływem mamy najtańszy sposób na filtrację bio-mech w historii ;-) Jeżeli by komuś przeszkadzał aspekt wizualny można zawsze się skusić o umieszczenie całości za skałami.Niestety ja się na to rozwiązanie nie pokusze gdyż mam na to za niskie akwarium i poziom piasku symboliczny,natomiast w przyszłości kto wie? ;-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.