Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

1- wkładów sznurkowych się nie czyścić, co najwyżej możesz odciąć około 30% sznurków i resztę ponownie wpakować do korpusu.

2- wszystko zależy od tego jak bardzo będą trolić ryby. U mnie takie wkłady starczają na około dwóch tygodni u innych na tydzień. A np. w mbunarium widzę że po 2 tygodniach nadal woda mocno wylatuje z narurowca i nie będę sznurków wymieniał zrobię to za tydzień.

3- nie ! Korpus powinien być cały zalany wodą.

Opublikowano
wszystko zależy od tego jak bardzo będą trolić ryby. U mnie takie wkłady starczają na około dwóch tygodni u innych na tydzień. A np. w mbunarium widzę że po 2 tygodniach nadal woda mocno wylatuje z narurowca i nie będę sznurków wymieniał zrobię to za tydzień.


Czyli wszystko zależy od przepływu. Nie ma reguły.


Postaram się edytować post i dodać zdjęcie jak wrócę z pracy o co chodzi z tym korpusem. Starałem znaleźć problem wczoraj ale jakoś się nie udało. Walczyłem z drobnymi wyciekami.

Dodam tylko że gdy wyłączy się pompę nie widzę żadnych bąbli w korpusie a odpowietrzając od razu leci woda. Z tego co wiem korpus jest do 6ciu barów(wdg mnie dotyczy to raczej szczelności). Nie wydaje mi się żebym je przekroczył. Raczej przepływ jest za duży i w korpusie powstaje strefa niskiego ciśnienia. Da się coś z tym zrobić ?

Gość pemergency
Opublikowano

Ja wymieniam co 4 tygodnie. Dwa sznurki 100 micron połączone równolegle na pompie NJ6000. Co ciekawe, wymieniam je dla świętego spokoju, bo po 4 tygodniach przepływ nadal jest niczego sobie.


Obsada to 13 średnich mbuniaków i 10 takich po 3cm ;)


Co do bąbli w korpusach to mam dokładnie tak jak napisałeś... po wymianie sznurków zbiera się powietrze na samej górze, ale po 24h już go dam nie ma... obstawiam, że masz gdzieś nieszczelność na łączniach korpusu z rurkami (zaworami).

Opublikowano

A czy namaczacie/płukacie sznurek prze wymianą? To też może być powodem zbierania się powietrza w korpusie (woda wypiera je z włókien wkładu), jednak to powinno ustąpić po jakimś czasie i odpowietrzeniu korpusu.

Opublikowano
A czy namaczacie/płukacie sznurek prze wymianą? To też może być powodem zbierania się powietrza w korpusie (woda wypiera je z włókien wkładu), jednak to powinno ustąpić po jakimś czasie i odpowietrzeniu korpusu.


Ja namaczałem jakieś 20/30 min przed montażem a korpus zalałem na tyle by nie rozlewać przy montażu.


Nie minęło 16h od montażu i załączenia więc może, minie będę aktualizować. Nie wykluczam nieszczelności (pocenie się na skrętkach) ale nie na tyle by łapały tyle powietrza.

Gość pemergency
Opublikowano
Ja namaczałem jakieś 20/30 min przed montażem a korpus zalałem na tyle by nie rozlewać przy montażu.


Nie minęło 16h od montażu i załączenia więc może, minie będę aktualizować. Nie wykluczam nieszczelności (pocenie się na skrętkach) ale nie na tyle by łapały tyle powietrza.



Jak się poci na skrętkach to pewnie przed korpusami? daj im trochę czasu, też się martwiłem, że coś jest nieszczelne i kunta podpowiedział żeby poczekać te 24h ;) Problem po tym czasie sam się rozwiązał...

Opublikowano
Jak się poci na skrętkach to pewnie przed korpusami? daj im trochę czasu, też się martwiłem, że coś jest nieszczelne i kunta podpowiedział żeby poczekać te 24h Problem po tym czasie sam się rozwiązał...


Właśnie poci się na wylocie z pompy.(podłączenie akwarium>korpus>pompa>biolog>akwarium) Wcześniej było to kropla/1h ale taśma teflonowa i dodatkowa opaska załatwiła sprawę. Teraz tylko się poci ale poczekam aż bakterie i zanieczyszczenia zrobią swoje i uszczelnią co trzeba ;) Ale ze szmatką było trzeba i tak biegać. Pompę pewnie odłączę będzie na sprzedaż bo hw 304 sobie radzi ale zobaczymy co będzie jak się korpus zanieczyści wtedy zadecyduje.

Gość pemergency
Opublikowano
Właśnie poci się na wylocie z pompy.(podłączenie akwarium>korpus>pompa>biolog>akwarium) Wcześniej było to kropla/1h ale taśma teflonowa i dodatkowa opaska załatwiła sprawę. Teraz tylko się poci ale poczekam aż bakterie i zanieczyszczenia zrobią swoje i uszczelnią co trzeba ;) Ale ze szmatką było trzeba i tak biegać. Pompę pewnie odłączę będzie na sprzedaż bo hw 304 sobie radzi ale zobaczymy co będzie jak się korpus zanieczyści wtedy zadecyduje.


Z tym poceniem to dziwna sprawa, coś mocno musi tłumić ten wylot za pompą... biolog? w postaci kubła czy korpusów?

Opublikowano

Zaprzestalem dzialan na koszt wewnetrznego filtra kasetowego,ktory jest bezpieczny,mega wydajny i co wazne woda nie wychodzi poza akwarium.W kaseciaku mam filtracje mechaniczna, grzalke oraz biologie.Wszystko w jednym.Polecam.Bardzo tanie i latwe wykonanie,wszystkie kupy wymiata(na pompie 2000l/h).Wczesniej w 300 mialem kubel 1000l i juz po 3tyg musialem czyscic,a dzis wsadzajac kaseciaka pozamiatal wszystko.Naprawde polecam.

Opublikowano

Niestety groundfos wyleciał ponieważ ciśnienie znajdowało ujście na przyłączach u biologa i miałem małą powódź powoli ciurkało przez 2dni aż w końcu przelało się na podłoge dobrze że tylko jakieś 6-7l. Sama głowica jest szczelna! Problem leży w przyłączach. Teraz korpus jest odpowietrzony na 100% A tak wygląda cały mój układ (biolog zapobiegawczo w wiadrze ;) ) Zapomnialem doadać że delikatne wycieki załatwiłem taśmą teflonową i mam nadzieje że przyłącza ciekły tylko na grondfosie...


Pytanie da się jakoś rozwiązać ten problem z przyłączami ? Większe oringi ? Może modyfikacja ? Ma ktoś własne doświadczenia w takich sprawach ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.