Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dowiedziałem się,że firma nie ma na stanie kleju Cosmoplast 500 i mają zamiennie klej cosmofen plus,nada się czy nie ryzykować ?


Właśnie dokładnie tak wsadzono na konia kolegów Plezi rafika.

Ten CosmoFen to absolutnie nie jest zamiennie

masz wielokrotnie taniej i na pewno bez problemów startu biologii nitryfikacyjnej


http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=cosmoplast500&bmatch=s0-uni-1-4-0203



EDIT

Radekkk - tak zapchany kaseciak nigdy nie będzie działał sprawnie.

to konstrukcja 4ro komorowego sumpa z przepływem pionowym.

Wszystko się da zrobić i będzie śmigał nawet taki kaseciak nawet na pompie Atman 306 2000l/h. nie mówiąc o tym Eheimie 1000l/h


1/ Patrząc od wlotu wody tam jest taki grzebień który ja zrobiłem dodatkowo jak skimmer ( nie działa i trzeba jedno nacięcie 3-5mm do komory pompy) a wloty były przy dnie ale jeśli poziom wody na tym twoim grzebieniu jest co najmniej 5cm to jest ok tylko tak to ci kaseciak gówienek z dna absolutnie nie zbiera ale to nie Malawka może wyda i tak. Jeśli nie ma 5cm to dotnij głębiej.



2/ Ta gąbka nie wygląda mi na ppi45 jest chyba jeszcze drobniejsza jeśli tak jest to wymień na ppi45 to mała powierzchnia bo wymiar gąbki mały a jej grubość za duża.


3/ Zasadniczy powód zatkania kaseciaka to zatkane złożami przeloty dolne i to oba dolne . Pierwszy tym zeolitem a drugi ceramiką.


Proponuję tak - wyciągnij wszystkie co do kamyczka złoża.

Na baniak 450l trzeba 1-1,5l tych rurek - odmierz słoikiem i włóż w siatkę na dnie przedostatniej komory postaw plastikową podstawkę by worek z ceramiką nie opadł na dno tylko wisiał nie zasłaniając przelotu do komory pompy.

Komorę pompy zostaw pustą tylko pompa i nic więcej


Zeolit musi być wymieniany co miesiąc na nowy bo traci właściwości więc tym bardziej musi być w siatce i gruby taki granulacji 1-2cm by woda przez niego przepływała swobodnie.

Ten wygląda że dawno tam leży więc z w/w powodów na out go.

Ten zeolit w siatce też nie może zasłaniać tego dolnego przelotu do komory gąbki.

Jak te wszystkie rzeczy zrobisz to nie poznasz swojego kaseciaka:D


Czy ta kaseta jest wklejona w dno czy tylko wciśnięta w piach? bo nie widzę by miała dno

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Wczoraj zamówiłem w Rybniku arkusz pcv,sam sobie będę docinał.Formatka 75x105 cm 45zł,kurier 25zł,klej trochę drogi bo 25zł,gdzie w poprzedniej firmie wycenili 10zł,ale już nie kombinowałem i zamówiłem wszystko.


Jakiej grubości jest ten arkusz pcv?Kolor czarny?

Opublikowano


1/ Patrząc od wlotu wody tam jest taki grzebień który ja zrobiłem dodatkowo jak skimmer ( nie działa i trzeba jedno nacięcie 3-5mm do komory pompy) a wloty były przy dnie ale jeśli poziom wody na tym twoim grzebieniu jest co najmniej 5cm to jest ok tylko tak to ci kaseciak gówienek z dna absolutnie nie zbiera ale to nie Malawka może wyda i tak. Jeśli nie ma 5cm to dotnij głębiej.



2/ Ta gąbka nie wygląda mi na ppi45 jest chyba jeszcze drobniejsza jeśli tak jest to wymień na ppi45 to mała powierzchnia bo wymiar gąbki mały a jej grubość za duża.


3/ Zasadniczy powód zatkania kaseciaka to zatkane złożami przeloty dolne i to oba dolne . Pierwszy tym zeolitem a drugi ceramiką.


Proponuję tak - wyciągnij wszystkie co do kamyczka złoża.

Na baniak 450l trzeba 1-1,5l tych rurek - odmierz słoikiem i włóż w siatkę na dnie przedostatniej komory postaw plastikową podstawkę by worek z ceramiką nie opadł na dno tylko wisiał nie zasłaniając przelotu do komory pompy.

Komorę pompy zostaw pustą tylko pompa i nic więcej


Zeolit musi być wymieniany co miesiąc na nowy bo traci właściwości więc tym bardziej musi być w siatce i gruby taki granulacji 1-2cm by woda przez niego przepływała swobodnie.

Ten wygląda że dawno tam leży więc z w/w powodów na out go.

Ten zeolit w siatce też nie może zasłaniać tego dolnego przelotu do komory gąbki.

Jak te wszystkie rzeczy zrobisz to nie poznasz swojego kaseciaka:D


Czy ta kaseta jest wklejona w dno czy tylko wciśnięta w piach? bo nie widzę by miała dno



Dziękuje za szczegółową rozpiskę.


Mam jeszcze pytania bo nie do końca rozumiem. Do punktów


1) Własnie zmierzyłem skimer ma 5 cm, mam jakieś otwory w komorze pompy robić? ogólnie rzecz biorąc mam jeszcze do tego akwarium podłączony filtr kubełkowy unimax 700;).

3) "Na baniak 450l trzeba 1-1,5l tych rurek" jakich rurek ? do konstrukcji podstawki?


Kaseta jest wklejona w dno.

Opublikowano

Otwory w komorze pompy robi się by stworzyć skutecznie działający skimmer. Jeśli nie chcesz to nie musisz tego robic.

A "rurki" to ceramika której musisz trochę ująć żeby filtr działał prawidłowo.

Ja osobiście oprócz zeolitu (albo zamiast niego) użył bym węgla i woda będzie kryształ.

  • Dziękuję 1
Opublikowano


Mam jeszcze pytania bo nie do końca rozumiem. Do punktów


1) Własnie zmierzyłem skimer ma 5 cm, mam jakieś otwory w komorze pompy robić? ogólnie rzecz biorąc mam jeszcze do tego akwarium podłączony filtr kubełkowy unimax 700;).

3) "Na baniak 450l trzeba 1-1,5l tych rurek" jakich rurek ? do konstrukcji podstawki?


Kaseta jest wklejona w dno.



Radek czy w tym baniaku 450l słodkowodne rekiny hodujesz.?:shock: ale będzie obciach jak to wszystko będzie dla stadka neonek:D . Mimo dwu filtracji i złóż gigantów - wodę mętną widzę:rolleyes:

Widziałem te czarne wloty i tak się zastanawiałem co tam jeszcze siedzi.

Unimax 700 to 5 koszy a co w nich napchane?


Powiem tak ten kubeł dla 700l baniaków sam jeden wszystko ci ogarnie w tej 450l bez tego pseudo kaseciaka który sięga aż do szyby przedniej i moim zdaniem ładnie to nie wygląda, ale to twój gust decyduje.:D


Z drugiej strony ten sam kaseciak poukładany jak napisałem i z pompą Atman306 2000l/h za 90 zł zastąpi całą filtrację bez tego kubła:D która jak przypuszczam także zawalony na full złożami więc sika zapewne też słabieńko :( ile? 500-700l/h. Podnieś powrót i nalej wody do butelki pet 2l łapiąc czas i policz ile wyjdzie na godzinę litrów.

Jak ten kaseciak miał pompę skręconą na 150l/h to fajny ćwiartkowy denitryfikator na tych złożach miałeś:D - możesz zmierzyć w baniaku NO2 ale testem JBLa bo inne za mało czułe są.


Ad1 - Nie wszystko widać na fotkach ale te szczeliny na górze pierwszej komory to nie skimmer tylko chyba wlot wody do kasety?.


Jak poprawisz co podałem i dasz Eheima na full a spadek lustra będzie 2-3cm to skimmer robimy wycinając jedną taką szczelinę do komory pompy tak głęboką by była na 1cm poniżej lustra wody. Ponieważ w tej komorze jest lustro niżej niż w akwarium to będzie tam zbierało film bakteryjny z powierzchni wody w akwarium a to nazywa się skimmer.

Nie żadne wiercenie otworów w komorze pompy tylko jedno nacięcie szczelina szeroka-3-5mm. i głęboka na 1cm poniżej lustra wody w akwarium.


Biały ceramiczny walec z dziurką na przewylot - to rurka:D

Opublikowano

o to mój skład w akwarium,


żółwie

2 pelomedusa subrufa (13 cm)

2 pelomedusa castaneusi ( 10 cm)

Ryby

2 pielegnice pawiookie (około 19 cm)

2 pielegnice zebry ( dorosłe)

2 pielegnice flowerhorn (małe jak na razie)


Ogólnie to miałem jeszcze 2 miesiące temu akwarium 240L i HW-303b + pompke 1800L/h do zwiększenia przepustowości;d. Jednak od roku czasu zastanawiałem się nad zwiększeniem litrażu więc kupiłem najpierw filtr unimax 700. Stary filtr sprzedałem. Udało mi się kupić fajny zestaw akwarium, szafka, oświetlenie i do tego jeszcze filtr EHEIM 2217 (dorzucony prawie za free:d) z którego były właściciel korzystał. Z tego względu że unimaxa mam od 4 miesięcy (prwie nowy) to nie chciałem się go pozbywać choć, może tak powinienem zrobić. Nie wiedziałem że, trafie na taki zestaw z kaseciakiem za grosze.


Unimaxa zapełniłem następująco

- pierwszej szufladzie gąbką z zestawu

- druga to wata

- trzecia zeolit

- czwarta i piąta ceramika


Sprawdzałem przepływ bardzo słabo około 500 - 600L/h (trochę glonów w rurkach) a 2 miechy temu filtr czyściłem, sporo resztek roślin miałem w środku. Też tak pomyślałem 150L/h nom denitryfikator prawie :D.

Zmierzyłem no2 jest ok mam takie paski JBL no2 no3 itd..


Ad1 Tak to wloty wody do kasety (myslałem że się mówi na to skimer:D )


Z tym wycinaniem w szkle chyba to ma 4mm nie bedzie proste:( (kaseciak to doklejona szyba)


Czekam na dalsze rady rozwiązania:D może jednak pozbyć się tego unimaxa i podłączyć zostawić eheima 2217 i kaseciaka tak jak miał poprzednik tylko szkoda prawie nówki unimaxa. Któryś i tak muszę sprzedać bo i tak za dużo tego sprzętu mam.


Z wodą są problemy bo jak wrzucę stynkę mrożoną 50 gram, trochę karmię z ręki żółwie ale nie całe jedzenie.


Wymiary kaseciaka 14x50x60

post-16819-14695726945777_thumb.jpg

post-16819-14695726946523_thumb.jpg

Opublikowano

Nawet z przepływem z tego Uminaxa trafiłem:D - by z 1700l/h wyhamować do 600l/h to trzeba się postarać.:rolleyes:


Jeśli oczekujesz pomocy- Pisz do mnie na pw bo zaraz i tak mod użyje czerwonego ołówka bo wszystko nie z tego forum biotop, kaseciak, ryby.;)

Opublikowano

Na początku, chciałem powitać wszystkich. Jestem z Łodzi i dopiero zaczynam zabawe z tą dziedziną. Jeśli coś zrobie nie tak to proszę o delikatną bure.:P Postudiowałem trochę to forum, lecz zainspirował mnie właśnie ten temat. Coby nie zaśmiecać forum, podłączam sie pod istniejący temat.

Teraz konkrety. Mam baniak 112 l profilowany, już pracujący i obsadzony. Pracuje na filtrze kubełkowym HW 302. Czytając ten temat, zainspirowany pomysłem, postanowiłem też skonstruować coś takiego. Przepraszam że nie będe powoływał się na konkretne osoby, ale temat jast tak obszerny że trudno mi znałeźć teraz wypowiedzi na, na które chciałbym się powołać.

Mianowicie. ściągnołem program do rysowania w 3D (w nim są robione rysunki, jeśli komuś by pasowały, udostępnię). No i wyszło mi coś takiego. Jest to filtr narożny do mojego akwarium.

Jest komora na brudy, filtry, grzałke (grzałka w tujkątnej części) i media z pompą. Na zdjęciu nr 2, pokazałem jak będą rozmieszczone gąbki. Przekątna przegroda to praktycznie tylko ramka, która ma utrzymać gąbki. Przegroda między grzałką a komorą na media, podniesiona o 5 cm. Ponieważ został poruszony temat komory mediów z pompką, ja wymyśliłem sobie koszyk (sugestia z tematu), który przedstawiam na rysunku nr 3. I tu zaznaczam że otwory boczne będą do wysokości 5.5 cm, tak coby sięgały powyżej prześwitu przegrody.

I to by było na tyle. Chciałbym jeszcze zaznaczyć że jest to akwarium ogólne. W związku z tym proszę o wyrozumiałość i nie ruganie mnie że to jest forum dotyczące Malawi.

Chciałbym również podziękować koledze Jacio, za wsparcie w założeniu akwarium, jak i wszelkiego rodzaju poradom jakie od niego otrzymałem.

Dziękuje za przeczytanie mojego posta i ewentualne uwagi. Napewno będe starał sie do nich dostosować.

post-16395-1469572709242_thumb.jpg

post-16395-14695727092815_thumb.jpg

post-16395-14695727093224_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Serio, obsada w dziale oświetlenie? Przenoszę. 
    • Witam,jestem tu nowy i mam pytanie odnośnie obsady mojego baniaczka. 120x40x40 8szt Saulosi Coral prawdopodobnie są 3 samce,do redukcji+ Afra szczerze mówiąc nie mam pojęcia co za odmiana 1+5. Dadzą radę?Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.