Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dowiedziałem się,że firma nie ma na stanie kleju Cosmoplast 500 i mają zamiennie klej cosmofen plus,nada się czy nie ryzykować ?


Właśnie dokładnie tak wsadzono na konia kolegów Plezi rafika.

Ten CosmoFen to absolutnie nie jest zamiennie

masz wielokrotnie taniej i na pewno bez problemów startu biologii nitryfikacyjnej


http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=cosmoplast500&bmatch=s0-uni-1-4-0203



EDIT

Radekkk - tak zapchany kaseciak nigdy nie będzie działał sprawnie.

to konstrukcja 4ro komorowego sumpa z przepływem pionowym.

Wszystko się da zrobić i będzie śmigał nawet taki kaseciak nawet na pompie Atman 306 2000l/h. nie mówiąc o tym Eheimie 1000l/h


1/ Patrząc od wlotu wody tam jest taki grzebień który ja zrobiłem dodatkowo jak skimmer ( nie działa i trzeba jedno nacięcie 3-5mm do komory pompy) a wloty były przy dnie ale jeśli poziom wody na tym twoim grzebieniu jest co najmniej 5cm to jest ok tylko tak to ci kaseciak gówienek z dna absolutnie nie zbiera ale to nie Malawka może wyda i tak. Jeśli nie ma 5cm to dotnij głębiej.



2/ Ta gąbka nie wygląda mi na ppi45 jest chyba jeszcze drobniejsza jeśli tak jest to wymień na ppi45 to mała powierzchnia bo wymiar gąbki mały a jej grubość za duża.


3/ Zasadniczy powód zatkania kaseciaka to zatkane złożami przeloty dolne i to oba dolne . Pierwszy tym zeolitem a drugi ceramiką.


Proponuję tak - wyciągnij wszystkie co do kamyczka złoża.

Na baniak 450l trzeba 1-1,5l tych rurek - odmierz słoikiem i włóż w siatkę na dnie przedostatniej komory postaw plastikową podstawkę by worek z ceramiką nie opadł na dno tylko wisiał nie zasłaniając przelotu do komory pompy.

Komorę pompy zostaw pustą tylko pompa i nic więcej


Zeolit musi być wymieniany co miesiąc na nowy bo traci właściwości więc tym bardziej musi być w siatce i gruby taki granulacji 1-2cm by woda przez niego przepływała swobodnie.

Ten wygląda że dawno tam leży więc z w/w powodów na out go.

Ten zeolit w siatce też nie może zasłaniać tego dolnego przelotu do komory gąbki.

Jak te wszystkie rzeczy zrobisz to nie poznasz swojego kaseciaka:D


Czy ta kaseta jest wklejona w dno czy tylko wciśnięta w piach? bo nie widzę by miała dno

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Wczoraj zamówiłem w Rybniku arkusz pcv,sam sobie będę docinał.Formatka 75x105 cm 45zł,kurier 25zł,klej trochę drogi bo 25zł,gdzie w poprzedniej firmie wycenili 10zł,ale już nie kombinowałem i zamówiłem wszystko.


Jakiej grubości jest ten arkusz pcv?Kolor czarny?

Opublikowano


1/ Patrząc od wlotu wody tam jest taki grzebień który ja zrobiłem dodatkowo jak skimmer ( nie działa i trzeba jedno nacięcie 3-5mm do komory pompy) a wloty były przy dnie ale jeśli poziom wody na tym twoim grzebieniu jest co najmniej 5cm to jest ok tylko tak to ci kaseciak gówienek z dna absolutnie nie zbiera ale to nie Malawka może wyda i tak. Jeśli nie ma 5cm to dotnij głębiej.



2/ Ta gąbka nie wygląda mi na ppi45 jest chyba jeszcze drobniejsza jeśli tak jest to wymień na ppi45 to mała powierzchnia bo wymiar gąbki mały a jej grubość za duża.


3/ Zasadniczy powód zatkania kaseciaka to zatkane złożami przeloty dolne i to oba dolne . Pierwszy tym zeolitem a drugi ceramiką.


Proponuję tak - wyciągnij wszystkie co do kamyczka złoża.

Na baniak 450l trzeba 1-1,5l tych rurek - odmierz słoikiem i włóż w siatkę na dnie przedostatniej komory postaw plastikową podstawkę by worek z ceramiką nie opadł na dno tylko wisiał nie zasłaniając przelotu do komory pompy.

Komorę pompy zostaw pustą tylko pompa i nic więcej


Zeolit musi być wymieniany co miesiąc na nowy bo traci właściwości więc tym bardziej musi być w siatce i gruby taki granulacji 1-2cm by woda przez niego przepływała swobodnie.

Ten wygląda że dawno tam leży więc z w/w powodów na out go.

Ten zeolit w siatce też nie może zasłaniać tego dolnego przelotu do komory gąbki.

Jak te wszystkie rzeczy zrobisz to nie poznasz swojego kaseciaka:D


Czy ta kaseta jest wklejona w dno czy tylko wciśnięta w piach? bo nie widzę by miała dno



Dziękuje za szczegółową rozpiskę.


Mam jeszcze pytania bo nie do końca rozumiem. Do punktów


1) Własnie zmierzyłem skimer ma 5 cm, mam jakieś otwory w komorze pompy robić? ogólnie rzecz biorąc mam jeszcze do tego akwarium podłączony filtr kubełkowy unimax 700;).

3) "Na baniak 450l trzeba 1-1,5l tych rurek" jakich rurek ? do konstrukcji podstawki?


Kaseta jest wklejona w dno.

Opublikowano

Otwory w komorze pompy robi się by stworzyć skutecznie działający skimmer. Jeśli nie chcesz to nie musisz tego robic.

A "rurki" to ceramika której musisz trochę ująć żeby filtr działał prawidłowo.

Ja osobiście oprócz zeolitu (albo zamiast niego) użył bym węgla i woda będzie kryształ.

  • Dziękuję 1
Opublikowano


Mam jeszcze pytania bo nie do końca rozumiem. Do punktów


1) Własnie zmierzyłem skimer ma 5 cm, mam jakieś otwory w komorze pompy robić? ogólnie rzecz biorąc mam jeszcze do tego akwarium podłączony filtr kubełkowy unimax 700;).

3) "Na baniak 450l trzeba 1-1,5l tych rurek" jakich rurek ? do konstrukcji podstawki?


Kaseta jest wklejona w dno.



Radek czy w tym baniaku 450l słodkowodne rekiny hodujesz.?:shock: ale będzie obciach jak to wszystko będzie dla stadka neonek:D . Mimo dwu filtracji i złóż gigantów - wodę mętną widzę:rolleyes:

Widziałem te czarne wloty i tak się zastanawiałem co tam jeszcze siedzi.

Unimax 700 to 5 koszy a co w nich napchane?


Powiem tak ten kubeł dla 700l baniaków sam jeden wszystko ci ogarnie w tej 450l bez tego pseudo kaseciaka który sięga aż do szyby przedniej i moim zdaniem ładnie to nie wygląda, ale to twój gust decyduje.:D


Z drugiej strony ten sam kaseciak poukładany jak napisałem i z pompą Atman306 2000l/h za 90 zł zastąpi całą filtrację bez tego kubła:D która jak przypuszczam także zawalony na full złożami więc sika zapewne też słabieńko :( ile? 500-700l/h. Podnieś powrót i nalej wody do butelki pet 2l łapiąc czas i policz ile wyjdzie na godzinę litrów.

Jak ten kaseciak miał pompę skręconą na 150l/h to fajny ćwiartkowy denitryfikator na tych złożach miałeś:D - możesz zmierzyć w baniaku NO2 ale testem JBLa bo inne za mało czułe są.


Ad1 - Nie wszystko widać na fotkach ale te szczeliny na górze pierwszej komory to nie skimmer tylko chyba wlot wody do kasety?.


Jak poprawisz co podałem i dasz Eheima na full a spadek lustra będzie 2-3cm to skimmer robimy wycinając jedną taką szczelinę do komory pompy tak głęboką by była na 1cm poniżej lustra wody. Ponieważ w tej komorze jest lustro niżej niż w akwarium to będzie tam zbierało film bakteryjny z powierzchni wody w akwarium a to nazywa się skimmer.

Nie żadne wiercenie otworów w komorze pompy tylko jedno nacięcie szczelina szeroka-3-5mm. i głęboka na 1cm poniżej lustra wody w akwarium.


Biały ceramiczny walec z dziurką na przewylot - to rurka:D

Opublikowano

o to mój skład w akwarium,


żółwie

2 pelomedusa subrufa (13 cm)

2 pelomedusa castaneusi ( 10 cm)

Ryby

2 pielegnice pawiookie (około 19 cm)

2 pielegnice zebry ( dorosłe)

2 pielegnice flowerhorn (małe jak na razie)


Ogólnie to miałem jeszcze 2 miesiące temu akwarium 240L i HW-303b + pompke 1800L/h do zwiększenia przepustowości;d. Jednak od roku czasu zastanawiałem się nad zwiększeniem litrażu więc kupiłem najpierw filtr unimax 700. Stary filtr sprzedałem. Udało mi się kupić fajny zestaw akwarium, szafka, oświetlenie i do tego jeszcze filtr EHEIM 2217 (dorzucony prawie za free:d) z którego były właściciel korzystał. Z tego względu że unimaxa mam od 4 miesięcy (prwie nowy) to nie chciałem się go pozbywać choć, może tak powinienem zrobić. Nie wiedziałem że, trafie na taki zestaw z kaseciakiem za grosze.


Unimaxa zapełniłem następująco

- pierwszej szufladzie gąbką z zestawu

- druga to wata

- trzecia zeolit

- czwarta i piąta ceramika


Sprawdzałem przepływ bardzo słabo około 500 - 600L/h (trochę glonów w rurkach) a 2 miechy temu filtr czyściłem, sporo resztek roślin miałem w środku. Też tak pomyślałem 150L/h nom denitryfikator prawie :D.

Zmierzyłem no2 jest ok mam takie paski JBL no2 no3 itd..


Ad1 Tak to wloty wody do kasety (myslałem że się mówi na to skimer:D )


Z tym wycinaniem w szkle chyba to ma 4mm nie bedzie proste:( (kaseciak to doklejona szyba)


Czekam na dalsze rady rozwiązania:D może jednak pozbyć się tego unimaxa i podłączyć zostawić eheima 2217 i kaseciaka tak jak miał poprzednik tylko szkoda prawie nówki unimaxa. Któryś i tak muszę sprzedać bo i tak za dużo tego sprzętu mam.


Z wodą są problemy bo jak wrzucę stynkę mrożoną 50 gram, trochę karmię z ręki żółwie ale nie całe jedzenie.


Wymiary kaseciaka 14x50x60

post-16819-14695726945777_thumb.jpg

post-16819-14695726946523_thumb.jpg

Opublikowano

Nawet z przepływem z tego Uminaxa trafiłem:D - by z 1700l/h wyhamować do 600l/h to trzeba się postarać.:rolleyes:


Jeśli oczekujesz pomocy- Pisz do mnie na pw bo zaraz i tak mod użyje czerwonego ołówka bo wszystko nie z tego forum biotop, kaseciak, ryby.;)

Opublikowano

Na początku, chciałem powitać wszystkich. Jestem z Łodzi i dopiero zaczynam zabawe z tą dziedziną. Jeśli coś zrobie nie tak to proszę o delikatną bure.:P Postudiowałem trochę to forum, lecz zainspirował mnie właśnie ten temat. Coby nie zaśmiecać forum, podłączam sie pod istniejący temat.

Teraz konkrety. Mam baniak 112 l profilowany, już pracujący i obsadzony. Pracuje na filtrze kubełkowym HW 302. Czytając ten temat, zainspirowany pomysłem, postanowiłem też skonstruować coś takiego. Przepraszam że nie będe powoływał się na konkretne osoby, ale temat jast tak obszerny że trudno mi znałeźć teraz wypowiedzi na, na które chciałbym się powołać.

Mianowicie. ściągnołem program do rysowania w 3D (w nim są robione rysunki, jeśli komuś by pasowały, udostępnię). No i wyszło mi coś takiego. Jest to filtr narożny do mojego akwarium.

Jest komora na brudy, filtry, grzałke (grzałka w tujkątnej części) i media z pompą. Na zdjęciu nr 2, pokazałem jak będą rozmieszczone gąbki. Przekątna przegroda to praktycznie tylko ramka, która ma utrzymać gąbki. Przegroda między grzałką a komorą na media, podniesiona o 5 cm. Ponieważ został poruszony temat komory mediów z pompką, ja wymyśliłem sobie koszyk (sugestia z tematu), który przedstawiam na rysunku nr 3. I tu zaznaczam że otwory boczne będą do wysokości 5.5 cm, tak coby sięgały powyżej prześwitu przegrody.

I to by było na tyle. Chciałbym jeszcze zaznaczyć że jest to akwarium ogólne. W związku z tym proszę o wyrozumiałość i nie ruganie mnie że to jest forum dotyczące Malawi.

Chciałbym również podziękować koledze Jacio, za wsparcie w założeniu akwarium, jak i wszelkiego rodzaju poradom jakie od niego otrzymałem.

Dziękuje za przeczytanie mojego posta i ewentualne uwagi. Napewno będe starał sie do nich dostosować.

post-16395-1469572709242_thumb.jpg

post-16395-14695727092815_thumb.jpg

post-16395-14695727093224_thumb.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.