Skocz do zawartości

totalny nowicjusz - start zbiornika 450l


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Napisze jeszce kilka słów żeby podsumować to coś co miast pomóc trochę zagmatwało twórcy postu, żeby była jasność co do mojej koncepcji ;)


Nie jestem przeciwnikiem filtracji narurowej w kontekście filtracji mechanicznej. Jednak jako silnik je napędzający widzę pompę CO a nie kubełek. Po prostu nie znajduje sensu ( nadal ;) ) w osłabianiu działania systemu z dwoma kubełkami korpusami. System taki ( bez korpusów ) jest dużo sprawniejszy i to zwłaszcza w kontekście filtracji mechanicznej. TO nie jest moje widzimisie ale fizyka. Tak jak Perez nie wierzy w układ z dwoma kubełkami ( choć nadal nie rozumiem dlaczego silniejsze strumienie dwóch kubłów nie dawały rady zanieczyszczeniom a dwa kubły ze słabszym przepływem ograniczonym korpusami już dawały ), tak ja nie widzę celowości układu z tymi dwoma kubełkami i narurowcami. Nie kwestionuję jednak, że łatwiej wyczyścić korpus niż kubełek. To jest pewien argument za zastosowaniem korpusu, jednak argument powyższy a więc skaleczenie przepływu korpusami stawia szale za dwoma gołymi kubłami. W mały spadek wydajności kubełka po prostu nie wierzę, choćby porównując wydajność mojego Grundfosa w układzie z wkładami sznurkowymi i układzie z gąbką gruboziarnistą i watą. Dlatego dla mnie jest jasne albo dwa gołe kubełki albo narurowce z fbf.


I teraz do autora wątku. Zrobisz co uznasz za stosowne. Jednak gdybym miał Ci jeszcze coś sugerować to po prostu spróbuj układu z dwoma kubłami a korpusy i przebudowę wkładów zrobisz gdy będzie ci czegoś brakowało ;). Z tyloma rybami ile planujesz za pewne nie będziesz miał jakichkolwiek obiekcji bo kubeł - mechanik będziesz zapewne czyścił co dwa miesiące a wiec się nie zmęczysz ;).

Opublikowano
Mam (jak zwykle) pytanie jak wygląda czyszczenie takie PCV z glonów, czy jest to problemem? Oraz jak zamontować taką tafle wewnątrz zbiornika (nigdzie na forach nie znalazłem konkretnych wskazówek: silikon akwarystyczny czy może jakieś inne rozwiązanie)?


...czyszczenie jest bezproblemowe! Myjąc np. przednią szybę gąbką jednocześnie myjesz tło ze spienionego pcv..Czyści się naprawdę bez żadnego problemu

..co do zamontowania to masz dwa sposoby. Albo wciskasz je między dno a wzdłużne wzmocnienie ( docinając najpierw prawie na styk) bez żadnego podklejania..Ciśnienie wody działające na ściany nie pozwoli jemu odejść od szyby...Albo w ten sam sposób, tyle ,że punktowo przyklejasz silikonem akwarystycznym..Pierwszy sposób jest o tyle lepszy ,że przy zmianie zbiornika wyjmiesz je beż narażania na zadrapania przy ewentualnym odklejaniu:).

..co do kosztów to we Wrocławiu możesz kupić cięte już na wymiar razem z wysyłką...

..nie pamiętam namiaru na firmę ale uwierz mi ,że to co tu napisałem już było wcześniej pisane razem z namiarami..musisz po prostu pobuszować tutaj:)


..znalazłem te namiary...


Email: gryzelda2@interia.pl

Telefon : 506 107 602

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Tak jak Perez nie wierzy w układ z dwoma kubełkami ( choć nadal nie rozumiem dlaczego silniejsze strumienie dwóch kubłów nie dawały rady zanieczyszczeniom a dwa kubły ze słabszym przepływem ograniczonym korpusami już dawały )

Kolejny raz źle przeczytałeś.

Pisałem, że po nieudanym eksperymencie z dwoma kubłami zrobiłem narurowca i dopiero było widać poprawę.

Kubeł u mnie pełni funkcję biologa, na mechanika musiałby być Fx5 ale on daje mniej możliwości aniżeli narurowiec.

Wybór dla mnie jest oczywisty, żaden kubeł nie zastąpi narurowca w kwestii mechaniki jak i jego możliwości rozbudowy.

Opublikowano

Dlaczego kolejny ;).


Narurowiec rozumiany jako korpusy narurowe napędzane np grundfosem jako mechanik i kubełek jako biolog to oczywiście fajna idea. Na pewno ze względu na siłę pompy musi być sprawniejsza od układu kubełek - kubełek. Minusem jest jednak zabawa w hydraulika, która niektórym wydaje się trudna a poza tym nie każdy ma miejsce, żeby ją zmieścić. Pozytywna ocena tego układu bez wątpienia jest słuszna. Nie zgodzę się jednak z negatywną oceną kubełek - kubełek ;) aż tak dramatycznej różnicy nie ma ;).

Opublikowano

Witam z racji tego że również jestem posiadaczem 450l akwarium a zabawę dopiero zaczynam pozwolę się przyłączyć do kolegi tematy by zadać pytanie.


Moja sytuacja jest troszkę inna ponieważ moje akwarium właśnie dojrzewa ale zaniepokoiły mnie trochę głosy o słabej filtracji wynikającej z zamontowania 2 filtrów kubełkowych, bo tak właśnie mam.


Mój sprzęt to akwarium 450l (150x60X50)

Dwie świetlówki 2x36W ( SYLVANIA , GLO) + listwa led RGB 150d 36W

Napowietrzacz APS-300

Tło z pianki pomalowane CR65

Piasek kwarcowy z Castoramy 50Kg

Kamień łupek 50Kg

Filtr biologiczny eheim 2260(kawałek rzadkiej gąbki na wejściu + ceramika - bio-kulkami - ceramika)

Filtr mechaniczny eheim 2224 (sitko na wlocie + po jednej gąbce na koszyczek)


Akwarium dojrzewa drugi tydzień i jutro zrobię testy ale chciałem się spytać czy taka konfiguracja ma rację bytu przy obsadzie 20szt saulosi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.