Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witajcie,


ostatnio szukałem kamieni/skał do zakładanego akwarium.

Jako, że temat kamieni w Warszawie był porozrzucany, i partiami niekatualny, w tym miejscu przedstawię kilka miejscówek które odwiedziłem, i krótkie info co tam zastałem:


1) GARDEN PARTY - http://www.gardenparty.waw.pl/

ul. Patriotów 120/122

Warszawa (miedzeszyn zdajsie)


Google Map -> http://goo.gl/maps/uRjvs

Sporo róznych kamieni, skał. Rozsądne ceny. Mają zarówno łupki, jak i Serpentynit pod akwarystów.

Otwarty w soboty!


2) CKO Brzozowy Raj - http://www.brzozowyraj.pl

ul.Ryżowa 104a

05-816 Opacz Kol.

k/Warszawy


Google Map -> http://goo.gl/maps/Kfbxi

Generalnie wszystko opisane jest na stronie. Spory wybór. Ceny różne.

To co fajne, że mają przyszykowane skałki pod akwarystów (ścięte doły skałek), połupane (no ale cena to 4 zł kg <- da sie targowac).

Otwarty w soboty do 17!


3) Skład kamieni ogrodowych Kontancin Jeziorna/Piaseczno

ul. Przesmyckiego 65

Kontancin Jeziorna/Piaseczno


Google Map -> http://goo.gl/maps/prvCH

Duży skład, duży wybór. Raczej duże kamienie.

Ceny bardzo niskie (łupki po 1zł - 1kg).


4) Skład kamieni ogrodowych aleja Krakowska (za Sękocinem w kierunku KIelc)

ul. Al. Krakowska 197

MArysin zdajsie się to nazywa


Google Map -> http://goo.gl/maps/dpH98

Duży skład, bardzo duży wybór. Raczej duże kamienie.

Ceny bardzo niskie (łupki po 1zł - 1kg). Asortyment chyba większy aniżeli w pkt3

Otwarty w soboty!


5) Skład kamieni budowlanych Zielonka

ul. Józefa Poniatowskiego 97,

05-220 Zielonka


Google Map -> http://goo.gl/maps/YDoMU

Spory skład. Niestety było zamknięte (zimą tylko w tygodniu).


Dopisujcie, jak ktoś będzie szukał, będzie mu łatwiej.

  • Dziękuję 3
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam


Grodzisk Mazowiecki ul. Grabowa 11a


http://www.dharma.com.pl/produkt,41,SEMPERTYNIT+ZIELONY

(ktoś popełnił literówkę w nazwie skały - ale skała ta co być powinna :) )

wybór kamieni OGROMNY - większe mniejsze do wyboru do koloru w dosłownym tego słowa znaczeniu - ceny 4 razy mniejsze niż na Ryżowej w Warszawie


ceny oscylują w granicach 0,60-1zł za kilogram - kamienie naturalne nie impregnowane

i nie obrobione - kupiłem sobie dziś 40kg, w domy szlifierka kątowa z tarczą do cięcia płytek i 0,5h roboty i wszystko zrobione tak jak chciałem wydałem w sumie 35zł (na Ryżowej tyle kosztuje jedna średnia skałka) i zostało mi jeszcze dużo kamienia na przyszłe przemeblowania.

  • 2 lata później...
Opublikowano

Witam, 

Odnośnie postu larego,a dokładnie punktu 4) ten skład jest w ŁAZACH nie w marysinie. Jest to druga filia tego składu w Piasecznie/Konstancinie tylko że mają duuuuuużo większy wybór, ogólnie sam ostatnio zaopatrywałem się u nich w rafę, lawę i czarny otoczak i zapłaciłem grosze. Wybór jest bezporównania większy niż w marketach i zoologicznych w centrach handlowych a ceny dużo niższe bo większość jest na kilogramy a nie na sztuki.

Tutaj jest ich facebook : https://web.facebook.com/imperiumkamienialazy/?fref=ts

Google Map -> http://goo.gl/maps/dpH98

https://www.google.pl/maps/place/Imperium+Kamienia/@52.0815056,20.8750581,17.16z/data=!4m5!3m4!1s0x471930d8f9bd6b15:0x6ae2b20287e944df!8m2!3d52.081419!4d20.8771134

 

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Troszkę odświeżę kotleta :P 

Z racji tego że koleżanka(z poza naszego forum ale moja w tym głowa żeby skierować ją tutaj :)  ) która mieszka w Warszawie dokładnie w dzielnicy Ursus chciała by się dowiedzieć gdzie w okolicach znajdzie jakieś składy kamieni/piasku...

Byłbym wdzięczny wszystkim z tych okolic na podanie sprawdzonych aktualnych namiarów ;)  

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Pleziorro napisał:

Niemalże na piechotę może tam iść w ramach weekendowego spaceru - w drugą stronę ciężej chyba że wypożyczy taczkę ;)

http://www.brzozowyraj.pl/

Byłem ostatnio, dosłownie we wtorek... Ciekawe miejsce...

Jeżeli koleżanka poszukuje serpentynitu to są jego braki, no może są jeszcze niewielkie ilości, ale to raczej gruz (koloru jasnej pastelowej zieleni - coś ala pasta do zębów), nowa dostawa za około 2 tygodnie z tego co informowała właścicielka, ale nie wie co przyjedzie dokładnie... Dodatkowo są już gotowe, całkiem znośne wyglądem egzemplarze na wystawie, ale już w wyższej cenie są bryły po min. 2zł/kg w górę za gotowe kamienie z podciętym dołem.

Do wyboru ma:

  • serpentynit
  • kamień fylitowy
  • otoczaki wszelkiej maści
  • kora drzewiasta
  • wapienie
  • łupki

No z tą taczką, to jak nic przydatna :)

Edytowane przez Morganelo
  • Lubię to 1
  • 1 rok później...
Opublikowano (edytowane)

Własnie wróciłem z tego gaju - 47kg gnejsu za 17zł. 

Gotowych podciętych kamieni to może było 5-6 - wąskie, stojące, około 30 cm.

Serpentynit był. 

 

Edytowane przez Pregos

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.