Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam problem. Jakiś czas temu mała Metroclima wyskoczyła mi z akwarium i wpadł za szafkę. Akcja ratunkowa przeciągała się bo nie miałem tam właściwie dostępu ale wreszcie po pół godzinie udało mi się ją wydobyć. Wyglądała opłakanie i ledwo pływała ale po dobie poza wystrzępioną lekko płetwą oraz krwiaku widocznego na boku nie było śladu. Krwiak jest prawdopodobnie spowodowany urazem mechanicznym, po prostu rybkę musiałem jakoś wypchnąć przy użyciu różnych improwizowanych narzędzi... Przez dwa tygodnie Msobo jednak zachowywała się zupełnie normalnie, jadła i poza przebarwieniem widocznym przez skórę a znajdującym się w głębi ciała nic nie wskazywało na jakieś negatywne skutki.

Dzisiaj rano zauważyłem, że ryba leży na boku, niekiedy podpływa po kilka centymetrów a krwiak tak jakby perforował na zewnątrz. Zrobiłem zdjęcie... Proszę o radę, co mam robić ? . Izolować ją, z czym jest problem bo w kotniku jest narybek czy po prostu czekać. Magunga pomimo swojego stanu nadal pobiera pokarm.

post-13914-14695715976095_thumb.jpg

Opublikowano

Wygląda fatalnie,jeśli chcesz coś jeszcze dla niej zrobić to koniecznie odłów zanim osłabioną zaczną atakować inne ryby. To nie musi być akwarium, 20l wiadro z grzałką i prostym napowietrzaniem da radę.

Opublikowano

Próbowałem odłowić ale okazuje się że w sytuacji zagrożenia potrafi szybko pływać i nie mogłem złapać. Nie chcę jej teraz dodatkowo stresować i robić długotrwałych łowów, zaraz zgaśnie im światło... Leży sobie w kąciku i żadna ryba się nią nie interesuje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.