Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O którą ci chodzi ;) Aktualnie u mnie pływa fryeri samotny samiec (samica po drugiej, bardzo długiej inkubacji nie doszła do siebie) 1+3 Chewere, 1+3 Red-red, 1+2 perlmut, w planach dokupienie 2 samic fryeri i 3 samic perlutów (małe ale zadziorne:))

Tobie do fryeri 1+2 proponuję dodać Yello i Melanochromis joanjohnsonae i u tych gatunków spróbowałbym wielosamcowo.

Obsada mięsożerna więc nie ma kombinowania z karmieniem.

Opublikowano

Eliot Twoja obsada:fryeri,chewere,aurora-była ostatnią jaką zakodowałem:)-i ta właśnie mi przypadła do gustu!! (teraz przy redach perlmutach i chewera musi iskrzyć ostro!-czy nie?).......aktualnie przebywam na wyspach a tu z malawistami oraz sprawdzonymi "malawi-szopami" lipa-bynajmniej mi się póki co nie udało wyhaczyć nic konkretnego:(-więc wybieram z tego co jest-jeszcze chwile mam-baniak już jest i startuje w marcu więc może uda mi się powiększyć pole zasięgu....wracając do tematu:joanjohnsonae-ok,Yello-niestety odpada jak dla mnie-miałem-doceniam zalety że niekonfliktowy,rozjasni baniak,mięsożerca-ale nie chce;)...a co z chewere(chciałbym je mieć i mam dostęp:))-trzeba się nakombinować z karmieniem przy fryeri??...do rozjaśnienia baniaka myślałem właśnie o saulosi,magunga lub deep'ach.......szczerze to myślę teraz tak:

-fryeri

-chewere

-magunga

-joanjohnsonae

jeśli chodzi o karmienie-myślę że sobie poradzę-to nie pierwsza moja malawka:)bardziej chodzi mi o temperamenty danych gatunków gdyż tych jeszcze nie miałem....??

Opublikowano
Eliot Twoja obsada:fryeri,chewere,aurora-była ostatnią jaką zakodowałem-i ta właśnie mi przypadła do gustu!!
Ta sprawdzała się bardzo dobrze, niestety jakieś choróbsko skóry pozbawiło mnie auror:(
(teraz przy redach perlmutach i chewera musi iskrzyć ostro!-czy nie?)
Jest spoko, królem baniaka nadal jest chewere (syn poprzednika :)) na drugim miejscu jest fryeri choć redzik się stawia:) Perlmuty ze względu na wielkość na szarym końcu ale nie gnębione. Fryeri trochę nosi ale chyba ze względu na brak samic.

a co z chewere(chciałbym je mieć i mam dostęp)-trzeba się nakombinować z karmieniem przy fryeri??
Nie ma większych problemów karmię 50/50. Wszystkożercy uzupełniają dietę spiruliną w formie tabletek przyklejanych na szybę. Fryeri nie potrafi ich skubać ;) (podobnie jak glonów) za to uzupełnia dietę narybkiem (praktycznie zerowa przeżywalność).
teraz tak:

-fryeri

-chewere

-magunga

-joanjohnsonae


Chewere i joanjohnsonae to "królowie" kamieni i w toni szału nie robią ;) za to magungę pływającą w toni można zobaczyć :) co przy twojej wysokości baniaka się liczy.

Opublikowano
Fryeri trochę nosi ale chyba ze względu na brak samic.


hehe-życie!!


no i wszystko w temacie:bardzo wielkie dzieki Eliot za wywód z autupsji oraz wachową poradę:)tego właśnie mi trza było,na taka pomoc liczyłem i takową otrzymałem!!...więc zrobię tak(jak często na tym forum można usłyszeć:"...a i tak zrobisz jak będziesz chciał!..."heheh)-i tak zrobię:):


-fryeri 1+2 (nie jak wcześnej myślałem 1+1)


-magunga 1+5/6 (choć jest jescze jedna opcja jak wcześniej pisałem:-m.hojomaylandi chizumulu "w zastępstwie" magungi czy też aurory-prszę o sugestie-czy w tym przypadku to już tylko kwestia gustu?)


-chewere-jako jedyny"szczelinowiec"-zrezygnuje z joanjohnsonae na koszt wielosamcowego układu chewery czyli 2+4/5-i tu proszę o (chyba;))ostatnią podpowiedź-dobrze kombinuje??-tak bym wolał jeśli da radę-Twoim zdaniem...

Opublikowano
układu chewery czyli 2+4/5-i tu proszę o (chyba)ostatnią podpowiedź-dobrze kombinuje??-tak bym wolał jeśli da radę-Twoim zdaniem...
U mnie przez pewien czas pływało coś, ni to samiec ni to samica, dostawało baty i zazwyczaj miało poobgryzane płetwy, głównym sprawcą tego był samiec Alfa. Zlitowałem się nad biedakiem i jego wegetacją, oddałem go razem z grupką młodych, ale próbować można :).
Opublikowano

Zarybiane akwa będzie podrostkami więc sytuacja w sumie z czasem wyklaruje się sama...Dzięki jeszcze raz...pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.