Skocz do zawartości

Hikari przeterminowane


dzidek1985

Rekomendowane odpowiedzi

A ja bym wywalił, uważam, że to za duże ryzyko chyba że chcesz się pozbyć podopiecznych.


Ostrożność i rozwaga jest cnotą akwarysty i tu się z Kolegą zgadzam.


Ale co Twoim zdaniem jest takiego w tych suchych pokarmach, co powoduje, że po upływie tzw. terminu przydatności określanego najcześciej jako "Best before ....", stają się szkodliwe dla ryb ?


pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie chodzi o rozkład tego co odżywcze w suchych pokarmach, tłuszcze złełczeją a witaminy rozpadną się. Inna sprawa to czas trzymania go po otwarciu, tu powinien być naprawdę krótki (dlatego też nie ma sensu kupowania żarcia w dużych opakowaniach, średnie to chyba rozsądny kompromis). A tak najlepiej i "wg. książki" to powinno się je trzymać w zamrażarce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie chodzi o rozkład tego co odżywcze w suchych pokarmach, tłuszcze złełczeją a witaminy rozpadną się. Inna sprawa to czas trzymania go po otwarciu, tu powinien być naprawdę krótki (dlatego też nie ma sensu kupowania żarcia w dużych opakowaniach, średnie to chyba rozsądny kompromis). A tak najlepiej i "wg. książki" to powinno się je trzymać w zamrażarce :)


Zapewne masz rację nabe, niemniej jednak wydaje mi się, że nierozpoczęty pokarm dobrej jakości znanego producenta, nie przechowywany w warunkach ekstremalnych powinien zachować swoje właściwości jeszcze przez pewien czas pomimo przekroczenia terminu przydatności określanego w sposób "najlepiej zużyć przed" :-) Ja osobiście bym otworzył i zobaczył w jakim jest stanie, a jeśli by wyglądał normalnie to go wykorzystał, ale oczywiście każdy musi sam dokonać takiego wyboru :-)


pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to rozsądna decyzja, ja mam kota jako bio testera, jak wkłada łeb do środka i za chwilę mu się szyja wydłuża to jest ok, a jak cofa łeb to kibel :) i mówię tu o żarciu dla ryb i dla ludzi (szynki, pasztety, jogurty) jest bezbłędny.

HEHEHE nie zjem niczego czego nie zjadłby kot? To co ja jem? a kupuję w sklepie dla ludzi BTW (jakby co).

Poniżej tester w 200l-akurat się mieści:

Obsada: 1x Maine Coon

post-12700-14695713431372_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Bez obaw, to będzie bardzo wytrzymałe; kamieni na tej piance nie będziesz wieszał. 😜 Wycinając piankę, postaraj się zachować linie załomów tła przy łączeniach, wtedy będzie bardziej naturalnie wyglądało - ale i tak najważniejszy będzie właściwy dobór/zmieszanie farb. Na dno, które zrobiłeś z tła można nasypać trochę piasku, moim zdaniem da to ciekawy efekt sypkiego podłoża "wywianego" na tyle, że odsłoniło kamienie. 👍 I tylko się upewnię: przykleiłeś moduły tła na dno? 🥸
    • Dzięki @TomekT Tło na filtr ładnie zakryło dziurę, w tamtym kącie będzie pewnie największe gruzowisko, więc najbardziej zakryję te łączenia kamieniami.   Potem przyszedł czas na piankę i jej docinanie. Póki co wygląda mocno nienaturalnie, bo jest jak od linijki. Wolałem nie dawać zbyt dużo pianki na pionowe łączenia, bo nie wiem czy pod ciężarem betonu, którym będę je pacykował nie wezmą i się nie urwą. Dół spróbuję zamaskować jakimiś płaskimi kamieniami opartymi o tło. W kilku miejscach ściąłem piankę do zera, żeby maskowała tylko samo łączenie, mam nadzieję że po zabetonowaniu będzie wyglądać ok.      
    • Panie, nie tak źle - zerknij w mój wątek, kamieni mam mniej, ale większe. 😉 A poważnie pisząc - OK, po prostu na jednym zdjęciu wygląda na hałdę. 😜
    • Dziękuję, że napisałeś, iż sprawia wrażenie, że kamienie są usypane - hihi cały tydzień je układałem, z myślą, aby zrobić groty jak największe. Tu np. na fotce (gdzie btw widać zasys ), od tego małego kamyka do ścianki tła jest ponad 30 cm. Za kamieniami zostawiłem taką pustą przestrzeń 10-15 cm. Tło ma na dole tylko 3-4cm, a górą robi się taki  pseudo nawis skalny, bo tu na forum przeczytałem, ze dno jest święte... Pewnie bę∂ę grzebać jeszcze choć też patrzę coby się stało, jak rybcie zaczną kopać... sprawdzałem stabilność konstrukcji.
    • Wiem kombinuję, sam do końca nie wiem, ale i w tym cały urok   Staram się dużo czytać, pytać itp. Dziękuję. Byłem w Aquahaus-gaus. koło Frankfurtu nad Menem w maju i po wizycie mam kocioł w głowie. Spędziłem tak cały dzień prawie i wiem jedno, że wszystkiego co chciałbym mieć się nie da.
    • Tak to moje pierwsze Malawi. (choć od 20 lat o tym myślę, a nie miałem warunków). Chce kupić młode ryby, tak jak piszesz, ale pytanie zadałem z myślą, że może jest jakiś argument, którego nie znam za drugą opcją.
    • I ja bym doradził drugi wariant - tym bardziej, że tło wygląda na masywne i wypierające sporo wody. Liczyłeś przy nalewaniu, ile masz wody netto? Doradziłbym jeszcze coś, to co i mnie radzono przy układaniu aranżacji. Twój zbiornik wygląda efektownie, ale też sprawia wrażenie, że kamienie zostały wsypane na kupę, na chybił-trafił. Wierzę, że starałeś się zrobić dużo grot i kryjowek, ale ryby będą funkcjonować nad kamieniami, nie między nimi.  U mnie doszedł ostatnio harem podrośniętych już ryb, które mają 9-12 cm, podczas gdy największe dotychczasowe mają 7-8 cm. I te nowe pływają sobie spokojnie w konstrukcji, którą zbudowałem z kamieni. To jest wg mnie sprawdzian, czy aranżacja została ułożona perspektywicznie - pomyśl, czy 10-12 centymetrowa ryba będzie miała swobodę ruchu w Twojej konstrukcji. Nie tylko jedna, ale np. dwie, którym się zbierze na amory albo ustawkę. 😉 Powodzenia. 👍
    • Ale żeś obsadę wybrał. Demasoni to niezły wariat i delikatna ryba, musisz większą ilość sztuk kupić niz zazwyczaj się kupuje więc ograniczyłbym się do  dwóch gatunków na początek w przypadku 1 wariantu obsady. Zdecydowanie bardziej byłbym za drugim wariantem. Przy Lions Cave moze być tak ze trafia ci się rybki z białymi brzuszkami ale niekoniecznie.
    • Wystrój i wielkość raczej wskazują na mbune. Chociaż kamienie zawsze można wyjść to akwarium nie rozciągniesz🙂 Jeżeli jest to Twoje pierwsze Malawi to wg. mnie aż się prosi aby kupić młode ryby i cieszyć się ich wzrostem, wybarwianiem, tworzeniem haremów, itd... później nadejście czas redukcji lub natura sama zrobi swoje...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.