Skocz do zawartości

CHAPEK

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Sanok
  • Moje akwarium
    Nano Malawi ;)

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Dzięki za radę. W takim razie póki krew się nie leje to nie będę panikował. Powoli zacznę się rozglądać za domem dla nadprogramowych samców. Samiec dominujący powiększył swoje terytorium i spacyfikował kolegów. Dalej jest agresywny w stosunku do wszystkiego co pływa, ale pozostali panowie się uspokoili. Jeden samiec praktycznie porzucił swój rewir a drugi tylko czasami próbuje kontrolować skrawek akwarium, więc pomiędzy resztą obsady nie ma już takiej wojny.
  2. Witam Na wstępie powiem tylko, że 3 stycznia wystartowałem swoje pierwsze Malawi a dokładniej, że tak powiem Nano-Malawi, ze względu na wymiary zbiornika (jak w tytule). Wiem, mały, ciasny, ale póki co brak perspektyw na większy, a ryby już są, więc wyzwanie podjęte. W akwarium pływa 10 szt. P. Saulosi w rozmiarach 3-5 cm, ale większość jest bliżej tej górnej granicy. Ryby zakupione początkiem lutego w hodowli FishMagic. Ryby już się zaaklimatyzowały, początkowa płochliwość minęła i obecnie żywo reagują na wszelki ruch przed akwarium, a na widok człowieka tłoczą się przy przedniej szybie. Docelową obsadą, jaką chciałbym wyłonić z tej gromadki to harem 1+4, jak zdążyłem się już rozeznać to układ z dwoma samcami przy tak małym litrażu skończy się raczej krwawą jatką. 3-4 osobniki to już najpewniej samce, mają w niektórych sytuacjach widoczne ciemniejsze pionowe pasy, do tego zaczęły pilnować swoich rewirków. Rozpoczęły się już też pierwsze walki (tak sądzę analizując filmy na YT z walkami samców). Samiec Alfa, który najczęściej okazuje pionowe ciemniejsze pasy i jest najbardziej agresywny, zaczął początkowo od bardzo małego terytorium o długości ok 10 cm, ale obecnie zmonopolizował już połowę zbiornika i zepchnął rywali, ale też rywalki. Generalnie każda ryba, która pojawi się na jego połowie jest przeganiana. Trójka rywali ma małe kawałki zbiornika podzielone pomiędzy siebie, więc co chwile w zasadzie ktoś kogoś przegania a pozostała obsada trzyma się jednego rogu akwarium, który jest "ziemią niczyją". Zauważyłem też u części ryb delikatnie podszarpane płetwy i tutaj też stawiam pytanie: Kiedy zacząć redukcję samców?? Czy to już ten moment?? Jeśli tak to od jakiego samca zaczynać? Od najbardziej agresywnego czy od pozostałych?? Z góry dzięki za pomoc. Fotka zbiornika:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.