Lorden

Wolałbym raczej jakąś łagodniejszą i "łatwiejszą" w opanowaniu obsadę od tej. Nie wiem czy trafiłem na zabijaków, ale wiem że jak nic nie zrobię to nie będzie czego zbierać.

Wiem, jednak trochę ciężko u mnie jest je dostać. Więc msobo, lub co? Te membe deep mogłyby być?

Witam Do tej pory miałem w swojej 240l 10sztuk demasoni i 2+2 dużych hongi. Niestety dominujący, największy samiec wariuje w akwarium i wykończył, przynajmniej tak podejrzewam, już 3 sztuki małych demasoni i teraz wyżywa się na drugim samcu, którego muszę szybko oddać. Zastanawiam się, który gatunek oddać, aby w akwarium było spokojniej, a ryby pływały spokojnie. Chętnie oddałbym hongi, dokupił parę sztuk demasoni i do tego jakiś nowy gatunek. Membe deep to dobry wybór?

Póki co strasznie denerwuje mnie to, że opanował całe akwarium i tylko jego widać. Co do tego samca, to ja zaopatruję się u malawiana. Ostatnio jak u niego byłem miał jeszcze sporo hongi i dużo narybku, więc napisz do niego.

Tak się składa, że ja mam taką obsadę i radziłbym Ci się dobrze zastanowić. Hongi są niesamowicie agresywne. Mam dosyć dużego samca, ok. 7cm i rządzi całym akwarium. Został mi jeszcze drugi samiec hongi, którego muszę szybko wymienić, bo długo tak nie pociągnie. Ja dobrze się zastanawiam nad wymianą hongi na inny gatunek, ale jednak są piękne i ciężko mi się jest z nimi rozstać. Jak coś mam póki co 2+2 po tarłach, ale będzie 1+3. A mam pytanie. Membe deep może siedzieć z demasonkami w 240l? Będzie spokojniej niż z hongi?

Akwarium zarybione już jakiś miesiąc, a mnie zaczęły niepokoić glony. Po niecałym tygodniu przednia szyba jest cała w glonach jak na zdjęciach. Na szczęście schodzą one bardzo łatwo. Dodatkowo na piasku pojawiły się glony, które na sobie mają pęcherzyki powietrza. Zauważyłem, że po nocy tych pęcherzyków nie ma, pojawiają się dopiero po jakimś czasie po załączeniu światła. Na samym początku w akwarium był bardzo ładny, zielony glon, a teraz potworzyło się dziwne, ciemne coś. W tle na stojącym kamieniu widać jasną plamę, która powstała przez odklejenie się części tego ustrojstwa.

Kup duża, zdrową kryptokorynę. Jeżeli masz sprzyjające warunki w akwarium to ryby nie zdążą jej obgryźć. Ja u siebie posadziłem mała kryptokorynę oraz nurzańca amerykańskiego, to nurzaniec od razu zaczął puszczać pędy, a kryptokoryna porosła glonami i przymarła. Dopiero po przesadzeniu odżyła i puszcza praktycznie co 2-3 dni nowe listki. Tylko że ja świecę 2x40w przy 120cm w tym jedna to flora-glo, więc im raczej dobrze.

Takie guzy mają przeważnie duże pielęgnicowate, których raczej trzymać w takim akwarium byś nie mógł. No może z wyjątkiem pielęgnicy zebry, ale ona tego guza za dużego nie ma. Może chodzi ci o pielęgnice cytrynową albo flower horn?

Już zdecydowany jesteś co będziesz tam trzymał? Ja bym ubrał troszkę piachu, bo jest za dużo jak na moje oko, wrzucił jakiś większy korzeń, parę roślinek (koniecznie jakaś wyższa i większa) i wrzucił pielęgniczki.

Miałem przez moment fluvala 404, ale używanego. Nie wiem jak jest z nowymi, ale ten mój był niesamowicie głośny. Nie wyobrażam sobie, aby coś takiego chodziło na co dzień w akwarium. W tej chwili mam tetre 700 i jestem zadowolony. Był problem z przeciekiem na samym początku, ale okazało się, ze poluzował się tylko zawór. Przesunąłem tą okrągłą uszczelkę i chodzi od miesiąca praktycznie bezgłośnie i bez żadnych wycieków.

Nie może. Z powyższych można połączyć demasoni z red-blue, ale demasoni powinien być trzymany w większej ławicy.

Dokupiłem 2 sztuki demasoni już i pływa sobie 10sztuk, więcej już nie będę wrzucał. Wymieniłem jednego napastowanego hongi na 100% samicę i akwarium odżyło. Samiec hongi się pręży non stop pokazując swoje piękno. Już o żadnym 3 gatunku nawet nie myślę

Dokupować ich więcej czy zostawić tak jak jest czyli 8 demasoni i docelowo 1+3 hongi?

Witam Od jakiegoś czasu w pokoju stoi zalane akwarium 240l 120x40x50. Pływa w nim 8sztuk młodych 2-3cm demasoni, oraz 4 sztuki hongi, z których największy ma koło 6cm. Zastanawiam się czy jest możliwość dołożenia 3 gatunku? Myślałem nad membe deep (5sztuk), lub estherae red-blue w proporcji 1+3. Co o tym myślicie? Przy okazji chciałbym spytać o demasoni i hongi. Demasoni jak pisałem są jeszcze młodziutkie, ale dziwi mnie to że niektóre są strasznie jasne, praktycznie blade. Pod kamieniem urzęduje jeden, bardzo ładnie wybarwiony osobnik, zapewnie samiec i są jeszcze 2 sztuki bardziej niebieskawych. Reszta, czyli 5 sztuk jest póki co blada, z bardzo delikatnymi czasami ledwo widzialnymi pasami. Nie mam się czym przejmować i czekać na wybarwienie, bo oglądając filmiki na YT widzę, że niezależnie od wieku wszystkie tam są bardzo ładnie niebieskie? Druga kwestia to płeć hongi. Największy osobnik ma 6cm i czasem jest jasny z żółtymi płetwami, ale żadnych pręg pomiędzy oczami nigdy nie widziałem, więc przypuszczam że to samica. 3 mniejsze sztuki wyglądają bardzo podobnie, przy czym najmniejszy jest jaśniejszy od drugiego, większego osobnika i ciągle goni i napastuje czwartą sztukę. Podczas tych gonitw można dostrzec u niego ładne ubarwienie ciała z pręgami pomiędzy oczami. Byłbym pewny, że to samiec, gdyby nie fakt, że ten większy osobnik również posiada takie pręgi, ale całe ciało jest bardziej szare, jakby z delikatnym nalotem. Moje przypuszczenia są takie, że największy to samica, ten niewiele mniejszy również, a 2 najmniejsze, które ciągle się gonią to 2 samce. Jest jakiś sposób, abym się upewnił w mojej teorii?

3 gatunki można, ale na pewno nie te co podałeś. Standard dla początkującego polecany praktycznie w każdym temacie to połączenie 2/3 gatunków z poniższych: yellow saulosi maingano rdzawy Ja osobiście na żaden z powyższych się nie zdecydowałem w mojej 240-stce i tobie raczej również radziłbym rozglądnąć się za jakimiś innymi, mniej oklepanymi gatunkami.