Skocz do zawartości

tom77

Klubowicz
  • Postów

    2145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tom77

  1. 4 godziny temu, diesel9751 napisał(a):

    jestem w domu ok 14 i wtedy pierwszy raz karmie, do której godziny najlepiej drugi raz podać pokarm ?

    Od zawsze (nigdy nie robiłem tego inaczej) karmię ryby raz dziennie wieczorem (jak wyjdzie, ale przed zgaszeniem światła - jeśli czasem się nie wyrobię, to znaczy że mają wtedy głodówkę). Jeśli zdarzy się, że mam małe rybki to staram się karmić jeszcze drugi raz (popołudniu). Nie żebym kogoś namawiał do takiego rozwiązania, ale daje to radę.

    • Lubię to 2
  2. W dniu 12.02.2024 o 10:10, TomekT napisał(a):

    Czy obsada jak poniżej pasuje do założeń tego wątku? Wydaje mi się, że tak, poczytałem, choć jestem kompletnie zielony, dlatego proszę o wszelkie poprawki/sugestie/wnioski praktyków. Planowane (za przynajmniej pół roku) akwarium miałoby 215x65xH70 cm.

    Placidochromis phenochilus Mdoka    Ag = 3      Si = 3

    Lethrinops albus                                   Ag = 1      Si = 2,5

    Copadichromis borleyi / parvus          Ag = 2,5    Si = 3,5 / Ag = 2   Si = 2

    Labidochromis caeruleus                    Ag = 3      Si = 2

    Protomelas sp.”johnstoni solo”           Ag = 2      Si = 3

    Pięć z sześciu wymienionych gatunków miałem u siebie (mdoki nawet 8 lat, a yellowki więcej, teraz też). Obsada zasadniczo daje duże szanse powodzenia (pewności nigdy nie ma, bo to żywe istoty). Mój pogląd:
    Placidochromis phenochilus – grupa 8 szt (na starcie 10 szt) – moja ulubiona ryba w obsadach non-mbunowych średnio- i dość agresywnych, co ważne to szybkie wybarwienie i ładne samice;
    Letchrinops albus - grupa 8 szt (na starcie 10 szt) – tych Lethrinopsów nie miałem, ale jest prawie pewne, że będą najsłabsze w obsadzie; większa ich liczba i wpuszczenie ich jako największego gatunku na starcie zwiększy ich szanse sensownego funkcjonowania;
    jeśli przetrwają – to sugerują w późniejszym etapie rezygnację z jednego z następnych gatunków (Copadi lub Protka);
    jeśli nie przetrwają – to sugeruję wprowadzenie Synodontisów njassae (1 lub 2 szt bo nie są zbyt towarzyskie) jako ryby trzymające się dna (a raczej się chowające🙂); nie oddalają się od niego nawet przy karmieniu – ryba totalnie przydenna lub przy tle strukturalnym (ale to mniej)
    Copadichromis borleyi – harem (na starcie 6 szt) – osobiście do końca mi nie „leżały”, ale są cenione za czerwony lub pomarańczowy kolor; uważam że są relatywnie niezniszczalne, a jednocześnie jak na swoją siłę nie są kilerami; samice nie są wcale takie brzydkie; bardziej pasują do tej obsady niż C.parvus (które w moim akwarium nie chciały się zakopywać jak u jjacka)
    Labidochromis caeruleus - harem (na starcie 6 szt) – yellowki są pewnym, kolorystycznym i zachowaniowym, zaadaptowanym do non-mbuny mbunowym urozmaiceniem; nigdy się na nich nie zawiodłem
    Protomelas sp. ‘johnstoni solo” - harem (na starcie 6 szt) – miałem niezbyt długo, ale miło wspominam, samice w pasy biało-czarne były bardzo ładne, nawet ładniejsze od samców; są mniej agresywne i dieta bardziej pasująca do reszty non-mbuny od pozostałych Protomelasów (chyba nie przez przypadek były kiedyś Placidochromisami🙂)
    Reasumując docelowo 4 gatunki:
    - albo bez Lethrinopsa (z akcentem synodontisowym), 
    - albo bez Copadi lub Protka
    Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Zamieniłbym wysokość z szerokością zbiornika. Powodzenia w  hodowli🍺

    • Lubię to 2
    • Dziękuję 1
  3. Obsady zmieniam rzadko. Lubię swoje ryby. Zdjęcie mojego samca P.phenochilus jak miał ponad 7 lat

    ...... a jeszcze trochę pożył.

    7 godzin temu, Ensa napisał(a):

    "Popierdółki" w akwarium  jedzą i pływają. Nic się nie dzieje. Przetrenowana przez  małe paletki i codzienne podmiany wody, z nudów rozmyślam o obsadzie, wyborach itd. Zaobserwowałam, ze cześć z Was zmieniała parę razy obsadę, znaleźliście spełnienie?czy jest tak, ze zawsze mało? Jest ktoś kto wcelował od razu w wymarzoną i trwa z nią do dzisiaj?

    Nie ma idealnych obsad. Świat ryb nie odbiega tu od świata ludzi. Moja prywatna recepta, jak kogoś "nosi":

    1/ kupno drugiego akwarium, lub

    2/ znalezienie dodatkowych aktywności malawijskich (wystrój akwarium, filtracja, chemia wody, robienie zdjęć, spotkania w Pokrzywnej, hydroponika, oświetlenie zbiornika, oglądanie filmów z jeziora,...)

    Jeśli to nie pomaga, to:

    1/ kupno trzeciego zbiornika, lub

    2/ lepsze poszukanie wg punktu 2. j.w.

     

    • Lubię to 5
  4. W dniu 25.10.2023 o 12:25, Ensa napisał(a):

    A/ stado Placidochromis phenochilus Mdoka (white lips) mam 8 sztuk,

    B/grzebacz, nie wiem, czy mam

    C/  Copadichromis borleyi, mam 8 sztuk, młode, fajne, pięknie pływają , a właściwie wiszą ławicą. Jedna jest tylko dziwna, obstawiałam, że jest chora, bo pływa sobie sama, inaczej niż reszta stada. Ale je normalnie. Hm, nie wiem, czy one tak mają?  W literaturze nie znalazłam.  

    D/ – "harem „skalniaków”. tych nie mam, a bardzo bym chciała, ALE nie lubię żółtego (wstydliwe wyznania)czy jest inna opcja, w innym kolorze? czy się przełamać i brać żółte? 

    E  Cyrtocara moorii mam 8 sztuk. 

    W sumie, jeśli bez redukcji, to 3x8=24 duże ryby o podobnym masywnym kształcie. To nie tak mało nawet przy 220cm. Przy takim towarzystwie żaden grzebacz raczej nie będzie się czuł komfortowo. Nawet duży Taeniolethrinops, bo raczej nie lubi żywiołowości w sumie niewiele mniejszych ryb. Moim zdaniem przy dnie mógłby żyć sobie we własnym świecie Synodontis njassae (nie więcej niż 3 szt), ale trzeba poczekać, bo rzadko jest dostępny (uprzedzam ew. pytanie - nie jestem zwolennikiem tanganikańskich podróbek - wolę oryginalnego mruka).

    Zostawiłbym  docelowo stado P. phenochilus Mdoka i harem C.moorii. Jedne i drugie w naturze są "wyjadaczami" podążającymi za Taeniolethrinopsami ("wyczynowymi kopaczami"). Co istotne - szybko się wybarwiają, no i samice ładne.

    C. borleyi też bym zostawił, chociaż jak na toniowce nie są mistrzami toniowości. 

    Więcej na razie bym nie dodawał (yellow jako skalniak tutaj aż krzyczy, by go wziąć, ale nie chcesz żółtego). A już na pewno nie:

    W dniu 25.10.2023 o 12:25, Ensa napisał(a):

    Placidochromis blue otter i Otopharynx tetrastigma 

    Nie miotaj się. Popatrz. Poobserwuj to co masz. Zobacz czego ci brakuje. A może uznasz, że wystarczy. Moim zdaniem coś zredukujesz i uzupełnisz o gatunek o wydłużonym kształcie. 

    Niezależnie od decyzji - POWODZENIA 🙂

    • Dziękuję 1
  5. Ryby zasadniczo kupuję w Tan-Malu, incydentalnie gdzieś indziej - inne źródła, które mi nie podpadły to Darek z Żor, Fish Magic, Diskus Zoo na Radzymińskiej, Tanganika-Konin. Podpadł mi kiedyś Malawian. Średnio byłem zadowolony z Malawi Śląsk (tutaj może trochę przekręciłem nazwę, bo nie pamiętam dokładnie). Generalnie mam wrażenie, że branża się trochę "zwija" (chociaż może to moje wymagania rosną).

    • Lubię to 1
  6. 14 godzin temu, Ensa napisał(a):

    czy autor po czasie ma nowe przemyślenia?

    Ma przemyślenia😀, bo nadal ma np.  Mastacembelus (Aethiomastacembelus) sp."rosette", Synodontis njassae, Lethrinops sp."red cap" czy Copadichromis sp."virginalis kajose" (nie w jednym akwarium). Za jakiś czas muszę odkopać aparat, zrobić parę zdjęć, coś w miarę sensownego napisać i wstawić posta. Ale na pewno nie jest to kwestia kilku dni.

    Napisz oddzielny wątek, podaj jeden gatunek non-mbuny pod który będziesz komponował obsadę i kilka gatunków, które Ci się podobają. Możesz dla ułatwienia (choć niekoniecznie, bo może to być też utrudnienie) użyć schematu z artykułu w pierwszym poście tego wątku z uwzględnieniem moich współczynników  agresjo-asertywności międzygatunkowej („Ag”) i potencjalnej siły („Si”). Możesz teź podać jedynie gatunki, które Ci się podobają.  Preferencje (np. zbiornik dekoracyjny w salonie). Wymiary zbiornika (220cm długie, dobrze by miało np 60cm wysokości i np. 60-80cm głębokości). Od tego proponuję zacząć. Na naszym Forum nie zostaniesz bez pomocy.

    • Lubię to 1
  7. 14 godzin temu, dbst13 napisał(a):

    Dlaczego tetrastigma odpada a np. lithobates pasuje ?

    Po dość długim czasie trzymania non-mbuny i interesowania się tymi rybami u innych, wydaje mi się że mam już jakiegoś "czuja". Wszystko to oczywiście prawdopodobieństwo a nie pewność - bo ryby to stworzenia żywe i zmiennych jest bardzo dużo (wymiary i dekoracja zbiornika, żywienie, wielkość, liczebność i cechy osobnicze ryb, itp itd). Połączenie mdok z tetrastigmami nie sprawdziło się u Poznera.

    14 godzin temu, dbst13 napisał(a):

    Czy np. partiami jakie zajmują w zbiorniku

    To jest bardzo obszerny temat. Mało kto urozmaica karmienie, a głód jest silniejszy od naturalnych zachowań zwłaszcza przy głębokości wody mniejszej niż 60cm. Ale my nie o tym. Jeśli jednak byś wpuścił mdoki z tetrastigmami, to te drugie na starcie z wielu względów powinny być większe.

    • Lubię to 1
  8. Moim zdaniem zbiornik 150x50x50 dla dorosłych Placidochromis phenochilus Mdoka jest absolutnym minimum.

    Moje podejście do sprawy z ostatniego postu wątku o wyborze obsady w akwa 150cm:

    " 3/ Dla Placidochromisów (A3 i A4) – też obsada tylko dwugatunkowa bo wynika to z konieczności zwiększenia liczebności grupy – co z kolei wynika to z kompleksowej ankiety opublikowanej 12.03.2016 w poście nr 171 w wątku o Placidochromisach (agresja jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości zbiornika i liczebności grupy)"

    "A3 (Placidochromis phenochilus Mdoka) lub A4 (Placidochromis sp.„phenochilus Gissel”) można połączyć dwugatunkowo z :
            - B1 Sciaenochromis fryeri 
            - B3 Otopharynx lithobates Zimbawe Rock 
            - B4 Copadichromis trewavasae – u mnie się nie sprawdziło
            - B5 Copadichromis azureus 
            - C1 Labidochromis caeruleus – kolorystycznie super

            - C4 Protomelas sp.”johnstoni solo”"

    W akwa 150x50x50 nie łączyłbym P. phenochilus z O. tetrastigma. Dla B1 Twój zbiornik też moim zdaniem jest minimalny.

    Niezależnie od decyzji - powodzenia w hodowli 🙂

    • Lubię to 2
    • Dziękuję 1
  9. W nowoczesnym budownictwie mieszkaniowym najczęściej słupy, ściany nośne i stropy są żelbetowe. Jeśli zbiornik stoi przy ścianie nośnej, to nie widzę żadnego zagrożenia dla stropu. Jeśli jest jakieś teoretyczne zagrożenie to dla szlichty, która teoretycznie powinna mieć minimum 4cm i być zbrojona najczęściej siatką cienkich prętów (a raczej pręcików) lub zbrojeniem rozproszonym. Szlichta jest na warstwie styropianu/wełny, która pełni funkcję wygłuszającą i przestrzeni w której rozprowadzone są rurki c.o. do grzejników. Zagrożeniem teoretycznym (niewielkim) jest to czy warstwa szlichty w miejscu planowanego akwarium została wykonana prawidłowo. Zagrożenia dla stropu ( i co za tym idzie dla sąsiada🙂) nie widzę żadnego. Problem to może być z wniesieniem takich wymiarów do mieszkania.

    • Lubię to 1
  10. 3 godziny temu, TomekT napisał(a):

    kupiłem serpentynit i wydaje się, że będzie to dobrze wyglądać.

    59 minut temu, TomekT napisał(a):

    BTN wydaje mi się za jasny, ale sprawdzę to.

    W moim zbiorniku - z prawej strony tło BTN (beżowy i szary), z lewej strony serpentynit (kolor prawie czarny typowy dla tego kamienia). Dla potrzeb zdjęcia mocniejsze oświetlenie niż zwykle. 

     

    • Dziękuję 1
  11. 15 godzin temu, darianus napisał(a):

    Pochwal się fotkami. Dawno nic nie wrzucałeś w swoim wątku

    Wszystko ma swój czas i miejsce 🙂

    Ale zaproponuję jeszcze obsadę z mdokami. Dlaczego? Moim zdaniem bardzo ładne i samce i samice. Na pewno szybko się wybarwiają. Moim zdaniem bardzo ciekawe - "wytrzymałem" z nimi wiele lat, dowód:

    Korzystając z wielkości zbiornika można pokusić się o dużą grupę Placidochromis phenochilus Mdoka. Z ankiety w wątku o Placidochromisach (post nr 171) wynika, że agresja jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości grupy i wielkości zbiornika. Potwierdzają to również moje obserwacje. Przypomnijmy sobie preferencje autora wątku:

    W dniu 19.05.2023 o 21:55, Bubudr napisał(a):

    Aulonocara Fire Fish    
    Placidochromis Mdoka  lub
    Placidochromis   Tanzania  
    Otopharynx tetrastigma    
    Protomelas Red Empress
    Labidochromis caeruleus

    Ewentualnie :
    Otopharynx black orange dorsal
    Otopharynx sulphurhead
    Copadichromis trewavasae
    Lethrinops Red Cap
    Protomelas steveni Taiwan 

    To są moje wstępne typy

    Moja propozycja:

    A/ duża grupa Placidochromis phenochilus Mdoka

    B/ grzebacz (niestety nie kopacz) - jakaś Aulonocara najlepiej z czerwonym akcentem, bo było zapotrzebowanie na sztuczną fire fish

    C/ toniowiec - Copadichromis trewavasae lub inny Copadichromis najlepiej z tych bardziej asertywnych (celowanie w granat lub czerwień)

    D/ skalniak - Labidochromis caeruleus (yellow)

    E/ coś ekstra - Synodontis njassae (2 szt)

    wpuszczanie - B i C większe od A i D,   E - dowolna wielkość

    ilości  - A dużo np 15szt, B,C,D wg uznania, E 2szt

    Ryzyko jest zawsze, bo to żywe stworzenia, poza tym jak by wszystko było pewne na 100%, to by nie było ciekawie.

    • Lubię to 1
  12. 3 godziny temu, Bubudr napisał(a):

    Muszę spróbować Lethrinops Red Cap, zakochałem się w tej rybce. Mam nadzieję, że w tak dużym zbiorniku znajdą sobie enklawę

    ..... moim zdaniem nie znajdą sobie żadnej enklawy. Zbiornik jeśli ma być dla nich to powinien być "pod nich".

    Red capy w układzie 6+6 w akwa 200x80x60 - było super (długookresowo). Miałem samca alfa wybarwienie 100% zawsze (nie w dobrym nastroju) , cztery samce 90%(jak były spokojne)-100% (jak się stawiały), ostatni 80%-90%

    Akceptowalne sprawdzone towarzystwo: niezbyt asertywne Copadichromisy - u mnie grupa C.sp."virginalis kajose" + Synodontis njassae (nie tanganikańskie podróbki, w 300cm bez tła strukturalnego, bez grzałek i filtrów w środku i jeśli mało kamieni to max 2 sztuki, bo dorosłe nie są specjalnie towarzyskie (między sobą, bo żyją w innym świecie - przykładowe ksywki moich: jednooki, wyszarpany, boczniak i piękniś) + Labidochromis careuleus (z własnej selekcji - z innego zbiornika najmniejsze i najbardziej żółte).

    W sumie wybór Lethrinops sp "red cap" wymaga trochę wyrzeczeń, ale moim zdaniem warto:

    ..... trzymam ten gatunek nadal ....... w dwóch akwariach ....... i nic nie wskazuje na to bym przestał go trzymać .....

    Powodzenia 🙂 oczywiście nawet jeśli wybierzesz inną koncepcję 🙂

    Pozner - miło Cię słyszeć/widzieć na Forum 🙂

    • Lubię to 4
  13. 1 godzinę temu, bojack napisał(a):

    Z sinicami nie jest przypadkiem tak, że roztarte na palcach dają brzydki zapach?

    Sinice moją też dodatkową atrakcję - jeśli kożuszek jest już trochę bardziej "podhodowany", to po jego zdjęciu uwalniają się bąbelki gazu. Zapach perfum🙂

    Jeszcze jedno - sinice mają najlepsze warunki jak w czasie urlopu rodzina karmi rybki (i oczywiście przekarmia, czasem pod kamieniem zdarzy się dodatkowo niesprzątnięty trupek itp)

    • Lubię to 1
  14. Tego gatunku Placidochromisów nie miałem. Po tych plackach które pływały u mnie mogę powiedzieć, że tempo wybarwiania jest różne - więc analogi z innymi plackami nie ma co szukać. Zdjąć P. electry jest w naszej klubowej galerii całkiem sporo, różnej wielkości samców i samic -więc jakąś z grubsza orientację można uzyskać. Kilka osób z forum miało ten gatunek, więc może coś uszczegółowią.

    • Lubię to 1
  15. Moduły BTN mają dużą wyporność, więc trzeba je przykleić. Mam w akwa 200cm wklejone tło w jednym kawałku i kilka modułów (kupiłem z rezerwą by sobie poprzymierzać). Jeden został niewykorzystany (w drugim akwarium mam tło innej firmy i niezbyt by tam pasował) relatywnie mały i dość płaski. Wkleiłem go na dno (większą powierzchnią styku) i do ściany bocznej (znacznie mniejszą powierzchnią). Myślałem, że woda mi do niego nie wpłynie, bo został wklejony po całym obwodzie, ale zauważyłem po kilku dniach przez boczną szybę, że wpłynęła (w sumie to mi jest wszystko jedno). Mam w akwa dużo piachu (bo nie lubię ograniczać kreatywności ryb, zbiorniki bez piasku - brrrr!! - to nie dla mnie), więc na co dzień widać tylko górną powierzchnię tego "dennego" modułu. Teraz, od około miesiąca, Lethrinops obok modułu ma swój rewir, więc piasek całkiem go zakrył. Czy bym specjalnie kupił BTN by go wkleić na dno - nie bo za drogo. Czy jestem zadowolony w tego że u mnie jest wklejony - tak🙂

    • Lubię to 3
  16. W dniu 20.02.2023 o 06:46, Sarar napisał(a):

    Obsada w oparciu o stado wielosamcowe Placidochromis Mdoka White Lips I coś z ponizszych:

    - Otopharynx Lithobates Zimbawe Rock

    - Sciaenochromis fryeri

    - AULONOCARA RED RUBIN/BAENSCHI BENGA

    - Copadichromis Borleyi

    - Otopharynx Tetrastigma

    - Protomelas Steveni Taiwan

    - Protomelas Taeniolatus sp. Red Empress

    - Protomelas Mara Rock

    W dniu 24.02.2023 o 14:46, Sarar napisał(a):

    Myślałem żeby na początek oprócz Mdoki dać 3 albo 4 poniższe gatunki i docelowo redukować.

    Mój pogląd na sprawę dobrze oddaje ostatni mój post w wątku "Artykuł "wybór obsady non-mbuna do akwarium 150 lub 160cm"". Zacytuję fragment dotyczący Mdok:

    "Dla Placidochromisów (A3 i A4) – też obsada tylko dwugatunkowa bo wynika to z konieczności zwiększenia liczebności grupy – co z kolei wynika to z kompleksowej ankiety opublikowanej 12.03.2016 w poście nr 171 w wątku o Placidochromisach (agresja jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości zbiornika i liczebności grupy) "

    Dodatkowo należy uwzględnić, że masz zbiornik 150cm z głęboko wyrzeźbionym tłem strukturalnym, które zajmuje dużo miejsca. Ale powrócę do cytowania samego siebie🙂 (forma cytatu wynika z tego, że wątek źródłowy jest już zakończony i zablokowany)

    "Kluczowa jest kilkusamcowa grupa ryb „A” do której dobieramy harem lub haremy ryb „B” i „C"

    "A3 (Placidochromis phenochilus Mdoka) lub A4 (Placidochromis sp.„phenochilus Gissel”) można połączyć dwugatunkowo z :
            - B1 Sciaenochromis fryeri 
            - B3 Otopharynx lithobates Zimbawe Rock 
            - B4 Copadichromis trewavasae – u mnie się nie sprawdziło
            - B5 Copadichromis azureus 
            - C1 Labidochromis caeruleus – kolorystycznie super
            - C4 Protomelas sp.”johnstoni solo”"

    Są to moje propozycje spośród gatunków występujących w cytowanym wątku. Większość tych ryb miałem u siebie. Z gatunków, które wymieniłeś w  swoim poście - Protomelasy i C.borleyi są wg mnie za duże do Twojego zbiornika. Z ryb które ja wymieniłem, B1 i C4 moim zdaniem mogą być w 150cm (miałem je u siebie), ale jest to dla nich absolutne minimum. Wielkość pozostałych gatunków OK, z tym że B4 u mnie był zbyt honorowy i nie akceptował zbytniego ustępowania A3. Podobne ryzyko może wystąpić także w przypadku B1. Ale ryzyka są zawsze i wszędzie. Mdoki uważam za gatunek bardzo fajny - miałem go wiele lat; zdjęcie mojego dziadka:

    https://forum.klub-malawi.pl/gallery/image/17922-placidochromis-phenochilus-mdoka/?context=new

    Osobiście wybrałbym standard - grupkę mdok + akcent w postaci haremu yellow

     

    • Lubię to 2
  17. Znalazłem zdjęcie mojego samca Placidochromis phenochilus jak miał ponad 7 lat. Pożył jeszcze około roku. Dałby radę jeszcze dłużej, ale wydaje mi się, że malawijskie ryby by dożyć powiedzmy 15 lat potrzebują dużo szczęścia: brak istotnych chorób w zbiorniku, akwarysty który nie zmienia obsady jak rękawiczek, na stare lata lepiej coś w rodzaju "domu spokojnej starości" niż w pełni "konkurencyjnego zbiornika".

    Z inych ryb - ponad 8 lat przekroczyła u mnie jeszcze samica yellowka, a z innych biotopów - zbrojnik niebieski ("całusek" był superrekordzistą, na stare lata (jak zacząłem erę malawi) miał swoje oddzielne akwarium 60cm, był ulubieńcem całej rodziny, wykończyła go dopiero awaria grzałki)

     

  18. W dniu 25.11.2022 o 21:34, bobasxx napisał(a):

    wzdłużne do końca, to chyba więcej złego niż dobrego. 

    14 godzin temu, bobasxx napisał(a):

    A chociażby dlatego, że później jest problem z wężami od filtracji lub kablami osprzętu, bo odstają. 

    oraz w przypadku tła strukturalnego - dociągnięcie wzmocnienia wzdłużnego tylniej ściany zbiornika aż do ścian bocznych niepotrzebnie utrudnia dostęp do przestrzeni za tłem.

    • Lubię to 1
  19. W dniu 13.09.2022 o 15:38, Tomasz78 napisał:

    To nie wszystko, takie 30-35+ to jeszcze

    aristochromis

    champsochromis

    chilotilapia rhoadesii

    Rhamphochromis są ogromne ale nie wiem czy da rady je zdobyć http://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Rhamphochromis/index.html

    Taeniolethrinops praeorbitalis

    Z dużej mbuny prócz tej którą wymieniłeś w poście 18 to:

    Melanochromis kaskazini

    Labeotropheus fuelleborni

    Metriaclima fainzilberi np: maison reef

    Metriaclima greshakei w akwariach rośnie duża, te w afrykarium miały ponad 20 cm

    Petrotilapia 

    Taeniolethrinops praeorbitalis jest rybą relatywnie delikatną. Moim zdaniem nie ma najmniejszych szans na przeżycie z dużymi drapieżnikami i asertywną mbuną. Poza tym moje Taeniolethrinopsy nawet nie otarły się o granicę 30cm. Nawet w akwa czterometrowym przy swojej gamoniowatości w pobieraniu pokarmu nie sądzę by osiągnęły 30cm (nawet przy częstym wciskaniu pokarmu w piach, gdzie nie mają konkurencji).

    • Lubię to 3
  20. W dniu 5.10.2022 o 21:42, pulpet napisał:

    Jeśli chodzi o ryby z importu i oznaczenia F1 i dalej to faktycznie mało daje to informacji o pokoleniowosci i spokrewnieniu z rybami z odłowu.  Jest spory bałagan, zwłaszcza jeśli chodzi o ryby z Niemiec.  Ryba F1 z Niemiec może mieć dzikich przodków daleko w przeszłości. I w naszym rozumieniu może być F10. I to żadne oszustwo

    Moim zdaniem oszustwo.

    Mogą być nieścisłości i różne rozumienia jak nazywać ryby z hodowli przyjeziorowych, ale jeśli ktoś przywozi/zamawia ryby z Afryki i potem nazywa ryby w drugim lub jeszcze późniejszym pokoleniu terminem "F1" to ewidentnie oszukuje. F1 to tylko pierwsze pokolenie, czyli rodzice z odłowu, tarło w akwarium (w niewoli).

    Zdaję sobie sprawę, że część sprzedawców może oszukiwać, ale jeżeli my malawiści hobbyści zaczniemy to akceptować wtedy błyskawicznie "pieniądz gorszy wyprze lepszy" i przyzwoitej jakości ryb będzie jak na lekarstwo (patrz los saulosi lub oryginalnego S.fryeri)

    • Lubię to 6
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.