-
Postów
2 164 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Akwarium 300x100x65 1950 litrów
tom77 odpowiedział(a) na Tomek_F temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Zobacz film z „kopaczami” i „wyjadaczami” z youtube Moim Taeniolethrinops praeorbitalis zakopywałem 3mm granulat zamiast mrożonych kawałków ryb. Zakopywać najlepiej dosyć głęboko w „zgrupowaniach”, bo sam fakt zakopywania już wzbudza zainteresowanie danym rejonem akwarium (i rozniesie tam trochę zapachu jedzenia). Jeśli zakopie się płycej lub kopanie Taenio nie sprowadzi się do jednego sztychu w piasek i chapsnięcia, to po „wytrenowaniu” (w takich zwyczajach) mdoki i yellow też włączają się do akcji. I taki zestaw gatunków bym Ci polecał. Pozner zawsze był pesymistą ale trochę prawdy w tym jest. Jeśli wysokość zbiornika byłaby wyższa niż 65cm, to koncepcja moim zdaniem staje się niepraktyczna. Powodzenia w szukaniu swojej malawijskiej drogi PS. Na filmie "kopacze" są młodsze od "wyjadaczy". Optymalniej jest jak staną się większe od mdok i delfinków, a ponieważ są łagodniejsze od nich, to nie będą robiły im krzywdy. -
Czy da się włożyć tło do akwarium 180-200 cm
tom77 odpowiedział(a) na BaltazarGąbka temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Ja zamawiałem komplet (zbiornik, tło, pokrywa z oświetleniem). Najpierw zostało włożone i zasilikonowane tło strukturalne, potem wklejono 2 wzmocnienia poprzeczne. Wcześniej (na samym początku) trzeba przyciąć tło na długości wzmocnienia podłużnego, by się pod nim zmieściło (na lekki wcisk). Mówimy oczywiście o typowym rozmiarze zbiornika i tła (w moim przypadku 200x60cm), wzmocnienie podłużne jest nieco poniżej górnej krawędzi tylniej szyby. W przypadku tła ze spienionego PCV i akwarium o szerokości większej od wysokości, spróbowałbym wsadzić tło wyginając je. Próba ta powinna być dokonana w miejscu, w którym w razie czego będzie można "odkleić" wzmocnienia, zamontować tło i ponownie wkleić wzmocnienia. Wszystko zależy od sztywności tła. Trzeba oczywiście pamiętać by uprzednio przyciąć wzdłużnie tło, by zmieściło się pod wzmocnieniem wzdłużnym. -
A może chłopak jeszcze się nie ujawnił ?
-
-
Moje Synodontis njassae nie wygryzają tła strukturalnego (dotyczy to dwu zbiorników i długiego czasu)
-
Obsada non-mbuna 1100 l prośba o pomoc
tom77 odpowiedział(a) na PawełB temat w Obsada akwarium z pyszczakami
W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe. Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej: -
Obsada non-mbuna 1100 l prośba o pomoc
tom77 odpowiedział(a) na PawełB temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz. Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia. Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli. -
Mam od paru lat Tunze 6085 Tunze Turbelle Nanostream 6085 (4025167608506) • Cena, Opinie • Pompy cyrkulacyjne 17291245623 • Allegro Dla mnie jest idealny w 200cm. Dla Ciebie się nie nadaje bo nie ma regulacji mocy. Dlaczego piszę - wcześniej miałem kilka chińskich - ich trwałość wynosiła średnio pół roku. Może teraz jest inaczej, ale jakbym miał zmieniać to na pewno kupiłbym Tunze. Nawet jeśli teraz jest chiński (bo tego nie wiem)
-
Moje nowe tło wykonane przez aquaDan
tom77 odpowiedział(a) na jaras temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Podzielam ten pogląd. Wykorzystuję głęboko wyrzeźbione (zwłaszcza Aquaterra) tła strukturalne od 9 lat BTN w 200cm i od 15 lat Aquaterra w 160cm. Nie wyobrażam sobie by nie były przyklejone "po całości" (boki, dół i ekstremalnie cofnięte w tył miejsca). Nie widzę żadnych niepokojących objawów. Jedynie w starszym akwarium góra klejenia tła do bocznej szyby w miejscach gdzie czasem dopuszczałem do sytuacji przejściowego obniżenia lustra wody ( "raz pod wodą, raz nad wodą") - zauważyłem delikatne odspojenie silikonu od szyby. Jeszcze jedno - głęboko wyrzeźbione całościowe tło strukturalne, moim zdaniem musi być wklejone przed wklejeniem wzmocnień poprzecznych (chyba że niezbyt duży zbiornik z jednym wzmocnieniem poprzecznym oraz mniejszą wysokością niż szerokością) -
Moim zdaniem nie, ale chyba celujesz w mbunę, choć nie do końca: W swoim pierwszym malawijskim zbiorniku miałem przez długi czas kilkusamcowe połączenie maingano z msobo (Metriaclima msobo Magunga - może już nie Metriaclima, bo teraz już nie interesuję się nazewnictwem mbuny). Uważam takie zestawienie za super. Pływały z nimi jeszcze Sciaenochromisy fryeri (kieszonkowe drapieżniki), ale nie miały lekko, bo na diecie raczej roślinnej raczej zbytnio nie prześcignęły wielkością mbuniaków, a wtedy naprawdę nie miały fajnie (choć nie było katastrofy). I przez pierwszy rok były jeszcze Cyrtocary moorii, które oddałem, bo uznałem że akwa 160cm (jakie wtedy miałem) jest za małe i jako mięsożercy nie pasują. Ale musze przyznać, że ta non-mbuna wyjątkowo dobrze pasowała do mbuniaków, bo szybko rosła mimo nie do końca dopasowanej diety i żyjąc we własnym świecie nie prześladowała mbuny. Według mnie maingano i msobo to nie są skrajni roślinożercy, a moorii to nie jest skrajny mięsożerca. Akwa z mniejszą liczbą gatunków wielosamcowo uważam za ładniejsze i ciekawsze do zbiorników z wieloma gatunkami jednosamcowo. Reasumując - na Twoim miejscu w akwa 200cm : docelowo kilkusamcowo maingano i msobo oraz harem Cyrtocar moorii (jeśli na starcie małe, to na początek w 200cm mbuna po 20szt, mon-mbuna np. 6szt) Wszystko powyżej to oczywiście tylko moje zdanie Powodzenia w hodowli !
-
-
Ktoś na naszym forum napisał, że cierpliwość jest największą cnotą akwarysty Mam zamiar w ciągu kilku miesięcy się poprawić.
-
Zdjęcie jest sprzed niecałych trzech lat. Jest to rybka urodzona w pierwszej połowie 2020r Jedna z : z wątku: Tak więc najstarsze moje Lethrinopsy mają ponad 4 lata i mają się dobrze. Z innych malawijskich ryb - najstarszy mój Placidochromis phenochilus (white lips) dożył coś ponad 8 lat, zdjęcie z 2020r : Generalnie moim zdaniem pyszczaki rzadko umierają ze starości. Są głównie inne przyczyny niedoczekania śmierci ryby w naszym akwarium: naturalna agresja (zwłaszcza przy źle dobranej obsadzie), brak "szacunku" ryb dla "dziadków", zawirowania z czasie wakacji (opieka nad zbiornikiem np. członka rodziny), wprowadzenie choroby przy zakupie nowych ryb lub karmieniu pokarmem żywym, ale najczęściej chęć akwarystów do zmiany obsady.
-
Od zawsze (nigdy nie robiłem tego inaczej) karmię ryby raz dziennie wieczorem (jak wyjdzie, ale przed zgaszeniem światła - jeśli czasem się nie wyrobię, to znaczy że mają wtedy głodówkę). Jeśli zdarzy się, że mam małe rybki to staram się karmić jeszcze drugi raz (popołudniu). Nie żebym kogoś namawiał do takiego rozwiązania, ale daje to radę.
-
Artykuł „Wybór obsady non-mbuna do akwarium 200cm”
tom77 odpowiedział(a) na tom77 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Pięć z sześciu wymienionych gatunków miałem u siebie (mdoki nawet 8 lat, a yellowki więcej, teraz też). Obsada zasadniczo daje duże szanse powodzenia (pewności nigdy nie ma, bo to żywe istoty). Mój pogląd: Placidochromis phenochilus – grupa 8 szt (na starcie 10 szt) – moja ulubiona ryba w obsadach non-mbunowych średnio- i dość agresywnych, co ważne to szybkie wybarwienie i ładne samice; Letchrinops albus - grupa 8 szt (na starcie 10 szt) – tych Lethrinopsów nie miałem, ale jest prawie pewne, że będą najsłabsze w obsadzie; większa ich liczba i wpuszczenie ich jako największego gatunku na starcie zwiększy ich szanse sensownego funkcjonowania; jeśli przetrwają – to sugerują w późniejszym etapie rezygnację z jednego z następnych gatunków (Copadi lub Protka); jeśli nie przetrwają – to sugeruję wprowadzenie Synodontisów njassae (1 lub 2 szt bo nie są zbyt towarzyskie) jako ryby trzymające się dna (a raczej się chowające); nie oddalają się od niego nawet przy karmieniu – ryba totalnie przydenna lub przy tle strukturalnym (ale to mniej) Copadichromis borleyi – harem (na starcie 6 szt) – osobiście do końca mi nie „leżały”, ale są cenione za czerwony lub pomarańczowy kolor; uważam że są relatywnie niezniszczalne, a jednocześnie jak na swoją siłę nie są kilerami; samice nie są wcale takie brzydkie; bardziej pasują do tej obsady niż C.parvus (które w moim akwarium nie chciały się zakopywać jak u jjacka) Labidochromis caeruleus - harem (na starcie 6 szt) – yellowki są pewnym, kolorystycznym i zachowaniowym, zaadaptowanym do non-mbuny mbunowym urozmaiceniem; nigdy się na nich nie zawiodłem Protomelas sp. ‘johnstoni solo” - harem (na starcie 6 szt) – miałem niezbyt długo, ale miło wspominam, samice w pasy biało-czarne były bardzo ładne, nawet ładniejsze od samców; są mniej agresywne i dieta bardziej pasująca do reszty non-mbuny od pozostałych Protomelasów (chyba nie przez przypadek były kiedyś Placidochromisami) Reasumując docelowo 4 gatunki: - albo bez Lethrinopsa (z akcentem synodontisowym), - albo bez Copadi lub Protka Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Zamieniłbym wysokość z szerokością zbiornika. Powodzenia w hodowli
