Skocz do zawartości

Ogr.

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10
  1. Kolego kunta miałem podobny baniaczek 130x65x50h jednak po roku wymieniłem go na 210x53x55h bo chciałem hodować nieco większe rybcie i do dziś żałuje. Zachowanie ryb w akwariach o szerokim dnie jest zupełnie inne. Pozostań przy kupionym baniaku!!! No chyba że będą w nim pływały jakieś gatunki z toni wodnej np. tanganickie Paracyprichromisy czy cos podobnego wtedy liczy sie wysokość.
  2. Zastanawiałem się nad obsadą demasoni + yellowki ale że żywieniowo nie wypali to teraz myślę o samych demasonach. Miałem kiedyś demasoni w 160l ale po kilku tygodniach został tylko jeden samiec pozabijał pozostałe. Czy w większym akwa może byc podobnie?
  3. Zastanawiam się nad zmianą obsady w moim akwa. Raczej będzie jednogatunkowe. Ile p. demasoni powinno być docelowo w takim zbiorniku przy niewielkiej ilości dekoracji?
  4. Jeśli nie przesadzacie to skutki takiego połączenia fatalne a szkoda. A tak z ciekawości to ile małych demasonół do 600l jednogatunkowego?
  5. Co grozi yellowkom na diecie dla demasoni? Bo odwrotnie to się domyślam.
  6. Witam kolegów. Od trzech lat łącze yellowki z nie mbuną. Zaczołem od dodania do nich S. fryeri po jakims czasie doszły Protomelas taeniolatusa i Fossorochromis rostratus. Zaczynałem od 400l obecnie 600l. Żywienie takiej obsady nie jest zbyt kłopotliwe ale podawanie pokarmów dla roślinożerców szkodziło S. fryeri a spore porcje ochotki mogą śmiertelnie saszkodziś yellowkom. Jeśłi chodzi o zachowanie takiej obsady to samce caeruleusa siedzą w swoich szczelinach i ryby pozostałych gatunków ich nie interesuja. Protomelas dominyje w zbiorniku i w czasie tarła zajmuje 80% akwa. S. fryeri tylkow czasie tarła jest zadziorny. A rostratusy są za duże. Uważam że "oklepane" yellowki (koniecznie dobrej jakości) to idealna ryba do połączenia ze spokojną nie mbuną.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.