Skocz do zawartości

Careme

Użytkownik
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10
  1. Przed minutami dosłownie włożyłem nowy wirnik. Cisza jak makiem zasiał. Ciekawe czy problem się znów pojawi.
  2. U mnie odwrotnie się stało. Na początku cicho chodził, potem coraz głośniej. Mam go od ponad pół roku. W tej chwili padł. Przy najmniej czyszczenie nic nie daje. Wirnik się nie kręci. Eh... Chyba przyszła pora na reklamację... EDIT. Rozebrałem raz jeszcze filtr i dokładnie sie przyjrzałem wirnikowi. Popatrzcie na zdjęcie poniżej. Wyrobiony jest od wewnątrz, co powoduje, że trzpień ceramiczny trafia w tę wnękę, a to wywoływać może drgania. Być może spowodowało to przegrzanie całej głowicy i jej padnięcie... Pytanie teraz, czy to kwalifikuje się do reklamacji??? Czy powiedzą, że nie dość dobrze dbałem o filtr? Jak dla mnie to wada materiału, chyba, że wirnik to część zamienna???
  3. Spokojnie. Część trafi do głównego, część rozdam albo poprzez to forum, albo do zoologików. Zdjęcia robiłem w sekwencji takiej jak podałem w dwóch różnych dniach. Nie za każdym razem udało się zrobić, moim zdaniem, tej samej rybce zdjęcie. Wystrój kotnika zaczerpnąłem z tego forum: ma być bez piasku i z kamieniami służącymi jako kryjówki. Co do czystości: to, co widać na szybie to resztki piasku z poprzedniego wystroju, który całkowicie nie udało mi się usunąć.
  4. To kotnik. Kamienie są niewielkie (5cmx5cmx1cm) więc raczej nie spadną. Są ułożone za zakładkę, jak piramida. W miejsce tamtego z wykształconymi już oczami przywiało ikrę podrygującą: EDIT: Okazało się po zbliżeniu dlaczego podryguje: ciężar żółtka jest taki duży, że maluch leży na boku:
  5. Zdjęcie fatalne bo jest to powiększenie cyfrowe. Na superzoomie całośc wygląda tak:
  6. Witam, Znalazłem w kotniku nie do końca wykształconą rybkę z ikry. Kiepska jakość zdjęcia, ale zaznaczyłem kontur. To z przodu to oczy. Czy Waszym zdaniem ma to szanse przyżyć?
  7. Witam, Ten post piszę nie w kwestii porady, a raczej jako wynik pewnej obserwacji. W kotniku 60l umieszczona była inkubująca samica saulosi (druga jej towarzyszka oddzielona siatką wypuściła kilka dni temu młode i trafiła do ogólnego zbiornika). Pomimo tego, że w pysku aż jej się ruszało nie chciała wypuścić młodych. Bardzo się rzucała na boki; wyglądało to tak, jakby młode za wszelką cenę chciały opuścić już pysk. Dziś rano zauważyłem brak samicy w zbiorniku. Znalazłem ją pod nim, wyschniętą, z otwartym pyskiem, a koło niej dwójkę małych saulosi, wielkości mniej więcej takiej jak małe pierwszej samicy chowające się wśród kamieni. Sugerowałoby to odpowiedni rozwój do samodzielnego życia. Nie wiem co było przyczyną tego samobójczego wyskoku. Nie wiem czy to była jej pierwsza inkubacja, ponieważ samicę kupiłem. Dodam, że kotnik nie ma pokrywy, a od poziomu wody do górnej krawędzi szyby jest ok. 5 cm.
  8. Witam, Przeglądnąłem cały wątek, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Kiedy z powrotem przenieść samicę saulosi z kotnika do ogólnego po wypuszczeniu maluchów? U mnue już wypuściła młode, nie jestem pewien tylko czy wszystkie. Większość forumowiczów pisze, że im wcześniej tym lepiej, żeby nie było odrzucenia przez resztę. Ale ktoś pisał, że to przecież pielęgnice i dbają o maluchy. Ile można zwlekać? A może nie powinno się w ogóle czekać? OK. Chyba znalazłem: E10. Kiedy oddzielić matkę od młodych? Najlepiej jak najszybciej. Zdarzają się przypadki, kiedy po wypuszczeniu młodych samiczka je zjada. Dzieje się tak, ponieważ samiczka przez dłuższy czas nie odżywiała się normalnie. Młode radzą sobie doskonale bez matki, nie potrzebują od niej pomocy.
  9. Dokładnie jestem tego samego zdania. Płetwy odrastają. Załóżmy, że odłowisz, odrosną płetwy i co dalej zrobisz? Odp.: przeniesiesz do głównego baniaka. Co wtedy się stanie? Albo nic, albo znów to samo. Więc nie znając przyczyny odkładasz tylko problem w czasie.
  10. Mikroskopowo ryb nie badałem. Parametry wody: PH 7,6, TWO: 14, TWW:10. Inne ryby nie mają śladów choroby. Ostatnio 4 z 5 yellowów ma taką dziurę z prawego boku. Wszystkie yellowy pochodzą od tego samego sprzedawcy. Ryba z taką dziurą zachowuje się normalnie przez okres ok. 7 dni, po czym staje się apatyczna, nie pływa i nie interesuje się jedzeniem. Poniżej zamieszczam zdjęcia jakie udało nam się zrobić. Nie są najlepszej jakości, ale sądzę, że oddają to, co się im robi na boku.
  11. odświeżam temat. Wczoraj odłowiłem martwego rdzawego. Dziura na prawym boku, za płetwą piersiową. Dziś odłowiłem zdechłego yellowa. Objawy takie jak powyżej. Czy ktoś z Was wie co to może być? Ps. Parametry wody w normie. U reszty ryb (saulosi) nie widać żadnych niepokojących śladów.
  12. Yellowki.
  13. Dzięki za rady. Odnośnie zasłonięcia to wiem, że nie powinno go widać. Miałem do dyspozycji takie kamienie jakie widzicie. Zalecany tak przez wszystkich serpentynit jest o tej porze roku (składy kamienia nie mają za wiele dostaw) w Krakowie nie osiągalny. Pytałem nawet w kopalni w Sosnowcu, ale tam usłyszałem, ze mają tylko duże głazy.
  14. Tło strukturalne. Jakiej firmy nie mam pojęcia. Obsada dopiero będzie wprowadzona: saulosi, yellow, rdzawe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.