Dzień dobry,
(od razu przepraszam jeśli wybrałem zły temat, ale on wydawał się najlepszy)
Właśnie pozbywam się swojej bardzo źle dobranej obsady, ale niezbyt mogę znaleźć osoby chętne przygarnąć ryby. ...
Jakieś pomysły, co mógłbym z.nimi zrobić? Może gdzieś w okolicy Poznania znacie kogoś kto by je wziął na "pokarm" dla innych? Albo jakiegoś zoologa, który by je przyjął? Bo byłem u dwóch, i żaden ich nie chciał...
Ogólnie to jeśli ktoś z Poznania by chciał je przyjąć to proszę napisać. Na priv. podam szczegóły.
Z góry dziękuję za jakieś pomysły lub sugestie.
Pozdrawiam