Dzięki za odpowiedź. Pomogliście mi podjąć decyzję, żeby odłowić te dwa Melanochromisy auratusy. Ten drugi, agresywniejszy zaczął się już wybarwiać. Podgryza mi inne ryby, więc sądzę, że nie mam wyjścia.
Stwierdziłam, że mam trochę pecha z tymi rybami. Kupiłam w sklepie akwarystycznym w sumie 8, po 4 z każdego gatunku yellow i socolofi i co się okazało, że mam tylko po jednej samiczce !
Potem kupiłam dwa Melanochromis auratus i znowu ... dwa samce
Co robicie w takim przypadku, odławiacie i komuś oddajecie, tak ?
Ten mały, o którym pisałam, jeszcze żyje. Jest słodki i taki ładny, cały żółciutki Nie chciałabym, żeby przepadł, bo już go polubiłam Jest sens, zeby go ścigać i odławiać do "kotnika". Sprytny jest niesamowicie, więc nie wiem, czy to mi się uda. Łapiecie takie małe w siatkę ?