Witam, to mój pierwszy post na tym forum, dlatego na początku chciałbym się przedstawić. Doświadczenie w akwarystyce słodkowodnej „0”, bez większych strat prowadzę dwa akwaria słonowodne, rafowe 200l w obiegu oraz krewetkarium 30l. A teraz do rzeczy, posiadam stare ale bardzo przyzwoite akwarium z panelem filtracyjnym o wymiarach 60x48x42 (panel szeroki na 10cm na ściśnie 60cm z trzema przegrodami 30,20,10). Mam też do niego trochę, już nie używanego sprzętu: Oświetlenie 21W led k12000 + 8W royal blue, sterowane przez wifi. Pompa obiegowa Jebao 1200 dc z regulacją. Grzałka 100W, automatyczna dolewka z czujnikiem optycznym, dwa filtry fluidyzacyjne. Chciałbym spróbować coś nowego, tym razem słodkowodnego. Obsadę jaką planuje to Pseudotropheus saulosi 1+2 z ciekawym aquascapingiem. Do panelu chciałbym załadować: komora 30 - dwie warstwy gąbki (górną cienką jako prefiltr) oraz ceramika sera; komora 10 - koszyk z absorberami i innymi dobrodziejstwami; komora 20 - pompa z loc-line, grzałka, dolewka. Czy ma to sens? Czy gonić sprzęt i dać sobie spokój? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk