Akwa mam nie od dzisiaj z pyszczakami - pseudotropheus saulosi w 112l i różne już przeszłam perypetie z nimi w ciągu 2,5 roku...łącznie z pochówkami glony także mam, ale tym razem chciałabym się dowiedziec (potwierdzic swoje zdanie) jakie to są ??
parametry z dzisiaj (testy Sera) : NO3 - 0 mg/l ; NO2-N< 0,1 mg/l ; NO2 < 0,3 mg/l
pH - 8 ; gH - 12. Pływa 13 młodych pysiów ...tak wiem przerybienie...które uwielbiają byc fotografowane ( zdjęcie kiepskie - ale robiłam co mogłam) Kamienie to - żółte piaskowce (które już przeszło 2 lat nie są żółte a które potrafię czyścic gąbką, choc nie za bardzo schodzą glony ) , otoczaki (jeden stał się lekko czerwonawy z plamami zielonymi-mam nadzieję,że to na zdjęciach zauważycie) i od dwóch miesięcy mam kamienie z Chorwacji (wyparzone wielokrotnie, na których także zaczęły pojawiac się glony) Glony mam w większości brązowe i zielone dywaniki...denerwują mnie najbardziej te na szybie :?
pojawiające się zazwyczaj 1-2tygodnie po wyczyszczeniu akwa. Chciałabym sztuczne rośliny (na których pojawiają się śliskie glony brązowo-czarne) zamienic na żywe i piasek wymienic na kwarcowy, ale zanim to zrobię chciałabym się dowiedziec, czy moje glony nie zagrożą białemu piaseczkowi...bo powiem szczerze,że glony glonami pożywieniowymi pysiów, ale chciałabym trochę zmniejszyc ich rozkwit. Kiedyś stosowałam środek na glony ale niewiele dał, zaciemnienie też przerabiałam...a może mam za mało światła ( 1 żarówka) ? Oczywiście na szybie glony pojawiają się tam gdzie jest najwięcej pęchęrzyków powietrza. Czekam na rady...