Awek

To samo wałkuje w tym wątku, są przypadki bo każdy zbiornik jest inny , że glony nie chcą się pojawić, ale to rzadkość. Prowadzę dwa zbiorniki, jeden Malawi drugi roślinny, u pyszczaków nie zwracam uwagi na glony a w roślinny bardzo. Efekt taki że i w roślinny glony obecne, mimo że rośliny porastają 80% akwarium i pochłąniają masę związków, samo przygotowanie odpowiedniej wody, dobranie odpowiedniej ilościowo obsady, czasu świecenia, ciągłe testy itp i glony obecne a co dopiero w akwarium Malawi gdzie wartości szybko rosną i nawozu dla glonów pełno!. Cały czas śledzę również forum rośliny akwariowe, obserwuje masę przypadków restartu zbiorników z powodu plagi glonów ( a nie są to początkujący akwaryści), jakby wystarczyło ograniczyć światło czy czas świecenia czy nawet całkowicie zaciemnić zbiornik na kilka dni to prowadzenie zbiorników byłoby dziecinne proste, ale niestety tak nie jest.

Niskie wartość No3 i Po4 to też zła droga, odpowiedni stosunek tych wartości już tak, jak według załączonej tabeli. Założysz akwarium i sam z czasem się przekonasz, mroczne światło w Malawi nie radzę, nie będzie widać pięknych kolorów ryb, Helmety to zawsze jakieś wyjście, robią u mnie robotę tylko te ich jaja! Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Każdy moze mieć swoje zdanie, ja uważam że jak autor tematu wogole nie zamontuje oświetlenia to światło dzienne z czasem zrobi swoje, glony i tak się pojawią. To kwesta czasu, w jednym akwarium wcześniej w innym później. Glony i akwarystyka to temat nieunikniony, sztuką jest trzymać je w ryzach. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Na twoje pytanie nie ma prostej rady, pyszczaki jedzą dużo i sporo wydalają, poziom No3 często szybko rośnie, są oczywiście wkłady chemiczne do zbijania tych parametrów, ale utrzymywać stale odpowiedni stosunek No3 do Po4 nie jest łatwo, szczególnie w Malawi. Do tego dochodzą jeszcze inne zależności chemiczne wody. Kolego wszystko zależy jakie masz doświadczenie w akwarystyce, bo zbiornik bez jakichkolwiek glonów to iście aptekarskie prowadzenie, które z czasem cię zmęczy a glony i tak się pojawia na twoim pięknym tle. [emoji16] Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Akwarium wygląda pięknie, bardzo naturalnie, jest tylko jeden minus tego gruzowiska, szczególnie widać to z boku, wiele miejsca dla ryb do pływania nie zostaje. Kawał litrażu, a mało przestrzeni dla ryb, szczególnie jak dorosną, sporo maluchow przeżyje bo chować będzie się gdzie. Taki jeden minus widzę (moje odczucia) ale akwarium sztos, wystawowe [emoji106] Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Wczoraj po roku ciągłej pracy czyscilem ultramaxa 2000, dopiero teraz zwróciłem uwagę jaki to kawał filtra, szeroki, wysoki, i do tego ciężki. Zwróć uwagę czy szafka ci pomieści ten filtr. Nie bój się efektu pralki, możesz regulować na zaworach ale bez obawy, daleko mu do tego przepływu co podaje producent. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

U mnie raczej tego nie jedzą, ale skubią i efekty widać na zdj. Tylko zastanawiam się czy oryginalne gąbki będą tak skuteczne jak wata jbl, bo poza tym o czym piszemy to wata naprawdę super wylapuje cały syfek z wody. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Na razie akceptuje tą sytuację, resztki waty osiadają na cyrkulatorze, z niego usuwam ręcznie, ale jak mnie to zmęczy to spróbuję na oryginalnych gąbkach. Moje ryby skubią prefiltr i co im zrobisz?, ale wiem że problem nie występuje u wszystkich. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ja po nieudanych próbach z roślinami dałem sobie spokój, ale nie tak do końca, za namową żony tuż obok akwarium Malawi stanął zbiorniczek roślinny 140l, pysie się mogą tylko przyglądać, wszyscy zadowoleni [emoji2] Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Wstawiam zdj. prefiltra tuż po nabiciu watą i po tygodniu w akwarium. Widać wyraźnie jak wata wystaje poza kratki prefiltra, mam taką teorię, że prefiltr zasysa również pokarm, a one czując go wyszarpuja z niego watę, takie te moje ryby[emoji16] Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Zbiornik super i fajne skały [emoji106]ale z roślinami będzie ciężko, jak ryby podrosna to wykopią je wszystkie. Ja też startowalem akwarium z nurzańcem i cryptocoryna ale po kilku miesiącach dokopaly się do korzeni ( wszystko pływało), mimo moich zabezpieczeń z kamieni. Albo zaczną je skubać i koniec z fajnej ozdoby. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Watę też ubijam mocno w koszykach, dziwne że moje ryby opanowały taka sztukę, dziś wymieniałem watę na nową, na razie jest ok, ale wiem że będą próbować skubać i udaje im się to [emoji35]. Prefiltr mam założony do AC 2000, miałem z początku taki problem ze wirnik potrafił wciągać kawałki waty, ale szybko docialem pasek 0.5 cm gąbki która chroni od góry i zapobiega wciąganiu waty, coś jak uszczelka. Zrobię zdj. prefiltra za kilka dni jak odstaje wata po zabiegach moich pysi. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Dużo osób z forum używa prefiltrów eheim wypełnionych watą jbl, w tym również ja. Od kilku tygodni moje pysie skubią kratki prefiltra i wyrywają kawałki (nitki) waty, pływa to po akwarium i zaczepia się na cyrkulatorze. Nie fajnie to wygląda, moje brzydkie słowa skierowane do ryb oczywiście nie pomagają [emoji2][emoji16], czy macie podobnie?. Myślałem aby zastosować oryginalne gąbki ale wata lepiej zbiera nieczystości i stąd problem, pytanie do was? Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ile masz stopni w domu?, grzałka zbyteczna jak masz ciepło w domu. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Cyrkulator bliżej środka bocznej ścianki, nie będzie się tak rzucał w oczy. Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka