Skocz do zawartości

Issa_bella

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Issa_bella

  1. Pytałam się o opinie w co najmniej 10 różnych osób. Stąd moje zdziwienie... Uważałam, że ci ludzie się znają i są to "dobre" rady. Ale widzę, że nie. Przeczytałam cały dział na tym forum jak zarybić akwarium itd... Ale dopiero dziś założyłam tutaj konto. A odpowiedzi jak uniknąć tego żeby pyszczaki się wzajemnie nie wybijały nie znalazłam (albo mi to umkneło). No nic, jesteśmy tylko ludźmi i każdy popełnia błędy, a człowiek i tak uczy się do końca życia. Uważałam, że ludzie sprzedający ryby (co za tym idzie - znający się na nich) doradzą dobrze. Ale rzeczywistość okazała się inna. Niestety Uwierzcie mi, nie odbieram Waszych komentarzy jako atak. Tylko jestem w dużym szoku po przeczytaniu tego wszystkiego co pisaliście... Za co Wam z całego serca dziękuje.
  2. Dlaczego nie powinno ich tam być ?? Bo nie są z biotopu Malawi ?? Wcześniej miałam inne gatunki glonojadów i pyszczaki po prostu mi je zjadły . Syjamskie glonojady miałam z innymi pyszczakami i to jest jedyny gatunek, który z nimi się dogaduje. Piszecie, że za dużo ryb jest. To mnie bardzo dziwi, ponieważ w każdym jednym sklepie uzyskałam informacje, żeby pyszczaki się nie gryzły trzeba akwarium „przerybić”. I tutaj hodowcy i Panowie z zoologów mówili o 40 sztk. do nawet 70 sztk. na taki litraż. Co do wapieni... Po to kupiłam glonojady, żeby właśnie one „dbały” o wapienie. Mam 3 lata wapienie, dbając o nie nigdy nie miałam sytuacji, żeby wapienie zrobiły się brązowe bądź zielone. A nawet jeżeli była by taka sytuacja to przecież wystarczy je przy podmianie wody wyciągnąć i umyć . Zgodzę się, że czarny piasek nie występuje w biotopie Malawi, ale wydaje mi się, że to już raczej kwestia gustu jaki kolor ma piasek. Patrząc, że nigdy nie uda się 100% odwzorować biotopu Malawi. Zostając przy biotopie, wapienie w jeziorze Malawi jak najbardziej występują. Wydaje mi się, że jeżeli mamy już tak się czepiać to te skały, które są u większości „Malawistów” są mniej odpowiednie. To też już zostaje w kwestii gustów, a gusty są różne i o nich się nie dyskutuje. Widzę, że niektórzy piszą komentarze dla samego nabicia sobie liczby komentarzy. (Po co ?? To chyba nie o to chodzi na tym forum. No, ale trudno.) Dziękuję, za 3 pierwsze komentarze odnośnie osady. Postaram się do nich zastosować i „zredukować” liczbę pyszczaków. Chociaż, nie mam sumienia ich wyrzucić tak po prostu Wybierając osadę patrzyłam na to czy są mięsożerne czy roślinożerne i jak najbardziej przystosowałam pokarm dla nich. Niestety nie zwróciłam uwagę na to jak duży będzie poszczególny gatunek. Czy pyszczaki nie rosną wprost proporcjonalnie do zbiornika w jakim się znajdują ?? Chciałam się jeszcze dowiedzieć co myślicie odnośnie filtrów. Czy mam coś zmienić ?? Czy jest dobrze ??
  3. Witam Wszystkich serdecznie, Mam na imię Izabela, użytkownikiem forum jestem od 3 tygodni, gdyż potrzebowałam informacji jak prawidłowo założyć Malawi. Akwarystyką zaraził mnie mój chłopak . Akwaria miał od dziecka. Zaczynał od zbiornika 10L, po czym przeszedł na 25L, następnie na 60L i jak go poznałam miał 120L. Wiadomo, że apetyt rośnie w trakcie jedzenia przez co kupiliśmy na początku tego roku akwarium 240L. Niestety przy zmianie zbiornika z 120L na 240L za szybko wszystko zrobiliśmy i pewnie domyślacie jak tragicznie to się skończyło. Ale dzięki temu forum i wielu informacji na nim znalezionym zdobyłam ogromną wiedzę o Pyszczkach (za co wszystkim BARDZO dziękuje !!) i można powiedzieć, że ta osada jest teraz moim małym dzieckiem , a chłopak zajmuję się technicznymi sprawami jak oświetlenie, filtry i jedzenie . Kilka drobiazgów o akwarium: Pojemność: 240 litrów Rozmiary: 120cm x 50cm x 40cm Filtracja: Aquael Turbo Filter 2000 (mechanik) i do tego Aquael Asap Filter 800 + Aquael Unimax 150 (podłączone szeregowo, biolog). Oświetlenie: Dwie jarzeniówki 30W (światło dzienne) + Led (z możliwością przyciemniania, światło nocne). Ogrzewanie: Tetra HT 100. Podłoże: Czarny piasek kwarcowy. Dekoracja: 9 sztk. wapieni + 6 sztk. Anubiasów + 1 sztk. Zwartka siostrzeńca (Cryptocoryne consobrina) + czarna folia na tylną ściankę. Obsada: Gyrinocheilus aymonieri „Syjamskie” - 2 sztk. Lodotropheus sprengerae „Rdzawe” - 4 sztk. Metriaclima estherare „Red” - 4 sztk. Pseudotropheus Acei „Acei” - 4 sztk. Labidochromis Caeruleud „Yellow” - 4 sztk. Melanochromis cyaneorhabdos „Maingano” - 2 sztk. Pseudotropheus saulosi „Saulosi” - 2 sztk. samce + 4 sztk. samic Tu wychodzi 24 sztk. + 2 sztk. glonków, ale w przyszłości (następny weekend ) planuję dokupić kilka gatunków. Marzy mi się piękne kolorowe akwarium i żeby uniknąć agresji planuję je troszeczkę przerybić takimi gatunkami: Pseudotropheus Socolofi „Socolofi” Alunocara „Fire Fish” Aulonocara jacobfreibergi „Jacob” Jestem otwata na krytykę, pochawałe (najbardziej ) i rady. Każda uwaga będzie dla mnie cenna. Pozdrawiam, Izabela Ps.: Gdzie najlepiej kupić Pyszczaki (w rachubę wchodzą okolice Wrocławia, Dolnego Śląska, nawet do +200 km) ?? I co myślicie o kupnie rybek w zoologach, u ludzi z Olx i z hodowli (masowej) ??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.