Skocz do zawartości

Chelydra

Użytkownik
  • Postów

    259
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Chelydra

  1. Świetne zdjęcia,piękne ryby
  2. Ciekaw jestem,jak Ci pójdzie tym razem z Lichno, ja podchodziłem do tego gatunku dwa razy,w sumie straciłem siedem ryb i dałem sobie spokój.Co nie zmienia faktu,że ryba ta mi się bardzo podoba i może jeszcze kiedyś spróbuję.
  3. Kryl w tej postaci chętnie jedzą i moje Freyeri - mam ich w sumie 12 sztuk, chociaż przepadają także za mięsem ryb np.filety sandacza, także za granulatem hikari.
  4. Chelydra

    800L 220x61x61

    Bardzo ładnie to wszystko wygląda,ciekaw jestem jak funkcjonują razem po dwa samce Bucco i Aristo.Jaka jest objętość akwarium?
  5. Niestety nie posiadam zdolności manualnych, a moduły btn, wyłączając nawisy, nadają się do aranżacji tła a nie środka,w tej sytuacji kupiłem sztuczne skały w ogrodniczym, ale to nijak ma się do prawdziwych kamieni.
  6. Myślałem kiedyś o tym, ale ułożyć gruzowisko pod samą powierzchnię wody przy 90 cm wysokości,to trudna sprawa - duży ciężar plus duża objętość kosztem powierzchni do pływania,a poza tym zakochałem się w preparatach.
  7. Wygląda rewelacyjnie,patrzę nie bez zazdrości,gdyż w moich dwustronnych zbiornikach nie mam szansy zbliżyć się do takiego efektu
  8. Piękne ryby.Roślin szkoda oczywiście,ja chcąc mieć odrobinę zieleniny w swoich akwariach co jakiś czas dokupuje nową.Dwóch samców Kadanego nie udało mi się utrzymać w jednym zbiorniku.Na chwilę obecną mam trzy wyrośnięte i wybarwione i każdy siedzi w oddzielnym akwarium.
  9. Zbiornik super, piękne tło, dobrze przemyślana obsada
  10. Dziękuję. Komplementy od Was - ludzi, którzy już niejednego pyszczaka w życiu mieli i widzieli - znaczą dla mnie wiele i bardzo mnie cieszą. Komentarz odnośnie wielości gatunków jak najbardziej uzasadniony. Ale po prostu nie mogę się opanować. podobają mi się wszystkie pyszczaki i najchętniej wszystkie miałbym u siebie. Ale się nie da. Smuteczek.:))
  11. Witam wszystkich, jak najserdeczniej. Należę do klubu od końca grudnia ubiegłego roku. Przygodę z Malawi rozpocząłem mniej więcej w tym samym czasie, aczkolwiek akwarystyką zajmuję się już wiele lat. Jak to się często w życiu zdarza, o zmianie profilu zainteresowań zadecydował przypadek. Moje akwarium z biotopem azjatyckim(180x50x50) spotkała katastrofa. Zwykła podmiana wody w akwarium zabiła – z nieznanych przyczyn - prawie wszystkie ryby (przeżył tylko Labeo bicolor). W tej sytuacji postanowiłem zmienić kierunek zainteresowań. Wybór padł właśnie na Malawi, które urzekło mnie bogactwem kolorów i zachowań. Kupiłem u hodowcy pierwsze ryby i... szybko okazało się, że mam za małe akwarium. Konstatacja tego oczywistego faktu zbiegła się szczęśliwie z zaplanowanym remontem domu i koncepcją mojej małżonki, aby oddzielić wejście do salonu od reszty domu. W ten sposób stałem się szczęśliwym posiadaczem dwóch nowych akwariów, które mam przyjemność zaprezentować na forum. 1.Akwarium 240x80x90 (grubość szyb 15 mm) w zabudowie. Oświetlenie 6 T-8. Pokrywy ze stali nierdzewnej z podnoszonymi klapami. Filtracja – sump pięcio-komorowy ,2x gąbki JBL, matrix Seachem , refugium. Pompa Jecod 9000l/h . Dodatkowo Purigen, Chemipure i zeolit. Do wyposażenia należą także cyrkulator Jebao 20 000 l/h i 2 grzałki JBL 300 wat. W środku piasek morski i budowlany, 3 sztuczne skały ,1 podwieszany moduł BTM Back to Nature. Parametry wody ; Ph 8,6, N03 ok.40. Raz na tydzień podmiana 20 % wody. Do wody dodaję sól niejodowaną – 7 łyżek stołowych na 100 l. Ryby; 6 Cyrtocara moori (2 +4), do przeniesienia do drugiego akwarium, 4 Placidochromis sp.johnstoni solo (układ nieznany), 4 Placidochromis sp blue otter (1+3), 1 Placidochromis sp.phenochilus gissel (1+0), 3 Copadichromis borleyi (1+2) plus 3 młode do redukcji, 4 Sciaenochromis fryeri (2+2), 1 Otopharynx red cap (1+0), 3 Otopharynx tetrastigma (2+1), 2 Fossorochromis rostratus (1+1), do przeniesienia do drugiego akwarium, 2 Taeniolethrinops praeorbiltalis (1+1), 4 Taeniolethrinops laticeps (układ nieznany), 2 Aristochromis christyi (1+1- taką mam nadzieję), do przeniesienia do drugiego akwarium, 4 Aulonocara maylandi (3+1), 3 Aulonocara jacobfreibergi (1+2) plus 10 młodych do redukcji, 2 Aulonocara baenschi (1+1), 3 Aulonocara Ngara (2+1), 2 Aulonocara Eureka (1+1), 3 Aulonocara fire fish (2+1) , 3 Aulonocara Red German (2 +1), 1 Aulonocara Stuartgranti Chilumba (1+0). 2.Akwarium 220x80x90 (grubość szyb 15 mm) w zabudowie. Oświetlenie, pokrywy filtracja i elementy wyposażenia, parametry wody, jak w akwarium nr.1. Ponadto denitrator. Ryby; 2 Buccochromis nototaenia(1+1), 2 Tyrannochromis nigriventer(1+1), 2 Champsochromis caeruleus (1+1), 2 Exochochromis anagenys(1+1), 2 Taeniochromis holotaenia (układ nieznany), 2 Mylochromis lateristriga Hai Reef (1+1), 2 Eclectochromis lobochilus hertae (1+1), 4 Copadichromis borleyi (1+3), 2 Labidochromis caeruleus (1+1), do redukcji, 9 Pseudotropheus sp.acei (3+6) plus 10 młodych do redukcji, 3 Chidongo saulosi (2+1), do redukcji, 7 Sciaenochromis (6+1). Dodatkowo, weteran z poprzedniego biotopu, który ma u mnie dożywocie – Labeo bicolor. Uwagi; w ostatnim czasie zmieniłem koncepcję tego zbiornika, na akwarium z drapieżnikami. Stąd czasowa obecność np.Saulosi, które sukcesywnie odławiam (nie jest to takie proste, przy tym litrażu). Zachowałem także akwarium 180x50x50, które służy mi, jako zbiornik kwarantannowy i przejściowy. Zakup ryb; Tan-Mal, Tanganika-Konin, hodowla dr Pawlaka, zaprzyjaźnieni koledzy a także, ostatnio, Fish-Magic. Na zakończenie chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom forum, którzy przenieśli swoje doświadczenia na jego strony. Dzięki nim nie tylko odkryłem ten biotop, ale i uniknąłem popełnienia wielu błędów. Bezcenna była także możliwość osobistego poznania bardziej doświadczonych kolegów (w trakcie fantastycznego spotkania klubowego w Augustowie), którzy okazali się nie tylko świetnymi kompanami, ale i doskonałymi fachowcami na niwie Malawi.
  12. Zbiornik wygląda ładnie, ale jeżeli chcesz coś zmienić, to rozważ zakup sztucznych skał. Ja do swoich akwariów wybrałem właśnie ten modus operandi. Kupowałem je w sklepie internetowym e-Maga Ogrody. Są dobrze zrobione, lekkie - nie wymagają więc podkładu , zatapialne i obojętne dla akwarium w sensie chemicznym (oczywiście przedtem trzeba je dobrze wymoczyć - moje były dopiero co wykonane). Możesz je dobrać w trzech różnych kolorach, a ceny też są akceptowalne. Za najtańszy zapłaciłem chyba 67 złotych. Z chwilą kiedy zarosną okrzemkami upodobnią się do pozostałych. Żeby nie tracić miejsca w akwarium możesz wybrać np. opcję zakupu czegoś w rodzaju sztucznej groty - tak wykorzystuje zakupioną w w/w firmie maskownicę na pompę do oczka wodnego (w formie kamienia z trzema otworami). Co do tła strukturalnego, to zawsze możesz coś wybrać w formie papierowej do przyklejenia na zewnątrz. Plusem takiego rozwiązania, oprócz ceny oczywiście, jest fakt, że nie tracisz miejsca dla ryb w akwarium. Fajne tło tego typu pokazuje na którymś ze swoich filmików AKWA ŁOBUZ.
  13. Wygląda na to,że realizujemy zbliżony pomysł na obsadę, bo i ja kupiłem 10 Mdok z Tan Malu i 8 Aulonocar Ngara z Fish Magic
  14. Piękne ryby, gdzie kupowałeś?
  15. Chelydra

    crav 4304l

    Rewelacja ! Ile w sumie pływa tu ryb ?
  16. U mnie wybarwiły się jednocześnie dwa samce Kadango identycznej (praktycznie rzecz biorąc wielkości) z 10 posiadanych przeze mnie ryb tego gatunku. Skończyło się to śmiercią jednego z nich, zabitego przez dominanta(akwarium 180x50x50). Ponieważ wybarwiły się dwa kolejne samce, byłem zmuszony rozdzielić całą grupę.Obecnie dominant wraz z dwiema samicami pozostał w jednym akwarium, podczas gdy dwa pozostałe samce i cztery samice trafiły do innego zbiornika(214x80x90). O dziwo samce te w nim, nie tylko ,że zgodnie żyją nie wykazując wobec siebie agresji, ale stanowią prawie nierozłączną parę pływając wszędzie razem. Jeszcze raz potwierdza się fakt, że u tych ryb jakże istotne pozostają osobnicze cechy charakteru.
  17. Miałem bardzo podobne objawy u swoich ryb.Chorobę sytuowałem pomiędzy chorobą bawełnianą a dziurawicą i stosowałem adekwatne środki chemiczne - bez pozytywnych rezultatów.W konsekwencji zginęła mi cała biologia w akwarium, a najbardziej chorą rybę - był to piękny samiec Placidochromis Gisseli - poddałem eutanazji. Wszystkie ryby przeniosłem do nowego zbiornika z nową biologią i tutaj choroba ujawniła się u dwóch samców Aulonocara. O dziwo, objawy po dwóch tygodniach ustąpiły ( ryb nie udało mi się odłowić ze względu na wielkość zbiornika) .Analizując sytuację doszedłem do wniosku, że pomóc mógł nowy element - nie stosowany wcześniej przeze mnie w akwarium - sól do Malawi firmy Seachem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.