-
Postów
112 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jarek1969
-
Rozumiem, że jak do kubełka włożę absorbent PO4 to Purolite musi zniknąć - czy tak?
-
No to którym środkiem mam zbijać PO4 żeby nie powodować palpitacji?
-
Czy podmiana wody zredukuje tylko PO4? Czy tlenki azotu również? Chodzi o to aby sterować tylko jedną zmienną bo tak to nie dojdę do niczego. Idealnie byłoby obniżyć PO4 ale zarazem zwiększyć NO3 najlepiej aby celować powyżej RR16. W kubełku mam załadowane Purolite, którą zbijałem NO3 z poziomu 30 aż do 5 - tu trochę za dużo zbiłem ale tego się nie da przewidzieć. Więc teraz mam pytanie czy spokojnie czekać aż Purolite samo podbije NO3 czy raczej już zbijać poziom PO4 bo jestem w obszarze sinic?
-
Wartość PO4 na poziomie 0,5 - mierzona testem Salifert. Chodzi o to, że NO3 mam na poziomie 5 i przy PO4 na poziomie 0,5 zszedłem poniżej prostej RR10, a więc stworzyło się idealne środowisko dla sinic. Potrzebuję zatem zbić wartość PO4 do minimum wartości 0,2 aby wejść na wykresie powyżej RR16. Dodam, że pH na poziomie 7,6.
-
Proszę o jakieś sugestie czym zbić poziom PO4 w akwarium 350l.
-
Dzięki. Poczekam jeszcze na rady innych Kolegów. Jeśli potwierdzą, że spadek KH i gwałtowny wzrost GH są wynikiem zbyt niskiego pH to zastosuję buffer.
-
Posiadam Malawi/Vitoria Buffer Saechema. Chyba będzie OK?
-
Tak ryby zachowują się ok.
-
Cześć Kochani. Dzisiaj zrobiłem pomiary wody po dodaniu do filtra 6 dni temu Purolite. Purolite w filtrze zbija mocno NO3. Miałem 30 a mam 5:) I azot jest ok: NH4 0,05; NO2 0,01; NO3 5, Ph 7,4. Natomiast drastycznie zmieniły się wartości twardości: KH 5 i GH 12! A były cały czas na poziomie KH 7-9 a GH 8-9. Sprawdzałem dzisiaj dwa razy!!! Jest ok czy mam się czymś martwić?
-
Cieszę się na każdy normalny wpis w temacie. A wszystkim fanatykom polecam salceson.
-
Moi mili. Po rozmowie z Panią Moniką Wisz już nie ulegnę żadnym namowom i zabieganiom o zakup czegokolwiek. W hodowli pyszczaków wystarczą trzy rodzaje pokarmu i nie trzeba nic więcej kombinować. To jest zdanie bardzo doświadczonego hodowcy, a chyba nikt nie odważy się podważyć autorytetu Pani Moniki. W związku z tym karmimy spiruliną, pokarmem mięsnym oraz pokarmem wybarwiającym - nie ma co kombinować. W związku z powyższym stwierdzam, że wszystkie przebijania się nawzajem pochodzą albo od nałogu związanego z hazardem albo od chęci uzyskania wyższej pozycji w stadzie. I tyle w temacie.
-
Nie było problemów z rybami? Z wodą?
-
Czy karmi ktoś z Was ryby warzywami? Liśćmi sałaty, ogórkiem, szpinakiem itp. Od kiedy można rybom ewentualnie podawać te "specyjały"? Może ktoś potrafi określić w przybliżeniu wielkość, wiek rybek?
-
Dziękuję za uznanie. Miałem Mentora ale aranż zbiornika to mój pomysł.
-
A z tego co wrzuciłem da się obejrzeć?
-
Witam - mam pytanko. Ryby od wczoraj pływają w baniaku. Do tej pory wodę mieli Fluval 406 (biolog, mechanik i chemik w jednym) oraz cyrkulator Aquael 2000. Czy teraz po wpuszczeniu ryb mam włączyć również napowietrzanie czy jest to zbędne? Cyrkulator ma opcję z napowietrzaniem.
-
Jest ruch w akwarium VID_20180218_210921.mp4 Chyba nie wiem jak zamieścić filmik
-
Zapomniałem dodać, że za przesyłkę konduktorska nie zapłaciłem ani grosza. Koszt przesyłki pokryła firma!!!
-
Chciałbym kilka słów napisać o firmie Tan-Mal, której dowódczynią jest Pani Monika Wisz. Bardzo dziękuję kolegom egon44, Bezprym oraz deccorativo za skierowanie mojej uwagi na tą właśnie firmę. Dobre wybory to 50% sukcesu. Pani Monika podeszła do tematu zakupu przeze mnie ryb bardzo profesjonalnie. Najpierw był wywiad, później mini wykład a to wszystko otoczone "matczyną opieką". Tak Koleżanki i Koledzy bo z takim podejściem do niełatwego klienta rzadko można się spotkać. Wszystko wytłumaczone, wątpliwości rozwiane i nawet jak pojawiło się widmo problemu (niedobór Hary na rynku) to Pani Monika potrafiła w bardzo krótkim czasie zadziałać tylko w sobie znany sposób tak abym był usatysfakcjonowany. Korespondencja z firmą to nie jakieś zdawkowe zdania wskazujące że ktoś nie chce pisać, nie ma czasu lub ma mnie po prostu powyżej dziurek w nosie lecz pełna informacja jakiej oczekuje klient - pisana niejednokrotnie późną nocą pewnie po godzinach mozolnej pracy. Za to wszystko czapka z głowy i ukłon do samej ziemi bo przecież wcale nie musiała. Zresztą robiąc biznes z różnymi firmami raczej jestem nastawiony na nazwę to "polską obsługę klienta", a w wypadku firmy Tan-Mal spotkałem się z inną kulturą organizacji jakbym był na innej planecie. Proszę tego nie traktować jak wazeliniarstwo bo dokładając do tego czas realizacji zamówienia, sposób zapakowania ryb do transportu i wreszcie sam materiał zarybieniowy dopiero mamy całość, która składa się na moją ocenę. To wszystko składa się na fakt, że człowiekowi chce się wracać do takiej firmy. Do każdego zakupionego gatunku otrzymałem po jednym osobniku więcej, w paczce miałem próbki pokarmów, a wszystkiego dopełniły certyfikaty wystawione przez firmę zaświadczające, że wszystkie ryby są pokoleniem F1. Z mojej strony to wszystko pozostaje jeszcze tylko gorąco polecić tę firmę bo warto. Warto tam kupować, warto rozwijać współpracę i warto polecać innym do naśladownictwa.
-
Pierwsza noc spokojnie. Rybki na prawdę w znakomitej kondycji. Tylko maingano są zainteresowane skałami i to one penetrują kryjówki. Natomiast yelowki i hary pływają jak głupie wzdłuż jednej szyby góra-dól i w zasadzie tylko tym się zajmują. Czy to normalny objaw?
-
Dziękuję Bezprym. Niby najprostsze a jednak trzeba się zapytać.
-
Witam. W dniu dzisiejszym rybki zakupione w firmie Tan-Mal dojechały szczęśliwie do domu. Obecnie przechodzą aklimatyzację według powyższego instruktarzu. Pani Monika Wisz napisała abym dzisiaj i jutro ryb nie karmił a w poniedziałek dać im tylko płatkowaną spirulinę. Ryby do poniedziałku pływają bez światła - to też zalecenie Pani Moniki. W sumie dotarło 35 osobników:13 har, 11 yelowków i 11 maingano. Mam pytanie. Ile objętościowo takiej wataszce podawać pokarmu jednorazowo?
-
Spoko. Dzięki i pozdrawiam.
-
Ok. Andrzej a jak później włączę światło to sterownik wystartuje zgodnie z zegarem czy trzeba będzie znów grzebać w programie?
-
Andrzeju. Zrobiłem gdzieś po drodze błąd i wyszło po tygodniu od startu, że mam dojrzały zbiornik - co wydało się mi i Mentorowi raczej niemożliwe. Uzgodniłem z mentorem, że żeby się przekonać o tym czy zbiornik jest dojrzały dodam kolejną porcję WA. Po dodaniu WA NH4 wzrosło do 3 ppm co upewniło Nas, że popełniłem błąd (najprawdopodobniej w pomiarach a dodatkowa dawka WA spowodowała katastrofę w baniaku). W najgorszym momencie miałem NO2 miałem nawet 0,8 ppm, a NO3 40 ppm. Od tamtej pory udało się zredukować częściowymi podmianami wody i dodawaniem szczepu bakterii NH4 do 0,05 ppm ale NO2 cały czas miałem na poziomie 0,8 ppm, a NO3 20 ppm. Stąd decyzja o kolejnej podmianie bo bakterie nie przerabiały od dłuższego czasu tlenków azotu. Uważam, że bez podmiany nie było szans na redukcję tlenków bo od dwóch tygodni sytuacja stała w miejscu. Po dzisiejszej podmianie mam NO2 0,4 ppm, NO3 15 ppm, a NH4 0,05 ppm. I tak na razie zostawię dodając porcjami bakterii Stability Seachem. W końcu muszą ten azot przerobić.