no i już zjebka była, 150 cm nie więcej
dom się robi, Hydraulika już jest, akwa będzie takim przedluzeniem kuchni , więc dostęp do wody jak najbardziej jest.
już wiem że 150/50/50 to absolutne maksimum a i tak 2 lata walczyłem
chciałbym taką obsadę :
Labidochromis Caeruleus
Ps. Saulosi coral
Metriaclima callainos
co sądzicie o takim składzie i w jakiej liczbie ?
Jeśli chodzi o filtrację to myslalem zeby prefiltrem zrobic kubełek HW 603, połączyć go z Aqua Nova NCF 1200 , plus do akwa dorzucić jakiś cyrkulator. Czy to dobry pomysł ?
Co ewentualnie rzucić do biologa ?