Skocz do zawartości

Waclaw

Użytkownik
  • Postów

    235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Waclaw

  1. Jeśli  jesteś zadowolona z dotychczasowej pracy narurowca i pracy grzałek, a jedynym problemem jest  odkręcanie korpusów filtrów, to osobiście nie chciało by mi się robić wielkiej „wojny „ w filtracji. Pierwszą rzeczą, którą bym zrobił, to zgodnie z sugestią Bartka, odkamieniłbym gwinty.  Potem trochę wazeliny na gwint.  Faktem jest, że częste  odkręcanie korpusów powoduje, że gwint „matowieje” i może zacierać się.  Wtedy trochę drobnej pasty polerskiej,  małe polerowanie i wszystko powinno wrócić do normy.  
    Warto zwrócić też uwagę, na sposób mocowania korpusów, czy są „sztywne” przy odkręcaniu. Element często niedoceniany, ale wiem, że istotny. Od blisko 3 lat odkręcam korpusy co 1-2 tygodnie, i ZERO problemów. 

    • Lubię to 1
  2. Godzinę temu, KapitanCzysty napisał:

    A sam korzystasz z tej opcji, ktorą opisałeś czy masz stałe podpięcie do instalacji np w szafce?  Twój patent brzmi dobrze, ciekawe czy ktoś w ten sposób działa. Zostaje jako alternatywa korzystanie z "ustrojstwa" o którym wspominał Bartek_De. Może zrobię Twoją opcję, a w razie  problemów druga zawsze jest w zanadrzu, 😃 zobaczymy.

    Tutaj jedno nie wyklucza drugiego. To zupełnie niezależne elementy. „Ustrojstwo” pozwala na podmianę bezpośrednio z wodociągu. Uzdatnia wodę. Natomiast doprowadzenie wody na stałe pod zbiornik i ewentualne wpięcie bezpośrednio do narurowca / tak mam u siebie/, jest dużym ułatwieniem, ale nie zawsze możliwym do zrealizowania. Tak wiec robiąc podmianę przez stałe zasilenie, czy tez wężem ogrodowym- zawsze woda musi przejść przez „ustrojstwo”

    • Lubię to 1
  3. 2 godziny temu, KapitanCzysty napisał:

    W takie sytuacji robię zawory: przed mechaniką, za mechaniką

    Pytasz Bartka o to , czy przy wymianie wkładów w filtrach wyłącza pompę. Zauważ, ze jeśli zrobisz zawory na sekcji mechanicznej tylko przed i za- pompę będziesz musiał wyłączyć. Jeżeli chcesz, aby pracowała ciagle, musisz dać zawory przed i za każdym korpusem. Wtedy odcinasz jeden lub dwa , a pompa ciągnie przez trzeci. 

    • Lubię to 1
  4. Po blisko roku  używania narurowca, mogę obiema rękoma podpisać się pod tym co napisał Ci Bartek. Dodam, ze jeśli chcesz mieć możliwość regulacji wielkości przepływu przez biologię- zrób bypas z zaworem. Co do kranika spustowego- robiłbym za pompą. Pompa może pracować podczas spuszczania wody.  Spust  przed pompą,  przy otwarciu zaworu  „na pełen gwizdek”, mógłby powodować zjawisko kawitacji  /  zbyt mało wody w stosunku do  potrzeb pompy /.

    Myslisz  o dolewaniu podmiany bezpośrednio do narurowca- u siebie tak zrobiłem i jestem z tego bardzo zadowolony. Oczywiście, ideałem byłoby stałe podpięcie do instalacji.  Jeśli nie masz takiej możliwości, za pompą wstaw czwórnik-  wejście z pompy, na wprost wyjście w kierunku biologii, na dole- zawór spustu wody, na gorze zawór i końcówka do podpięcia węża podczas podmiany. Pozostaje problem, o którym wspomniał Bartek - mocno zapowietrzony wąż. Rozwiązałbym to w ten sposób, ze na końcu węża założyłbym zawór. Przy podmianie podpinasz waż np w łazience, i przy otwartym zaworze przelewasz wodę. Potem zamykasz zawór  i podpinasz zawór na wężu do zaworu w czworniku. Otwierasz oba i …poszło. 

    • Lubię to 2
  5. 6 godzin temu, Falcowski napisał:

    Chyba, że go akurat zabraknie (będziesz na wakacjach, zapcha się i zawór zadziała, ale tak 2 dni później wyłączą prąd na godzinkę i woda na podłodze)

    Myślałem o tym.  Uznałem jednak, ze przy przelewie fi 20 prawdopodobieństwo jednoczesnego zapchania się i zaniku prądu na dłużej jest bardzo niskie. 

    • Lubię to 1
  6. 3 godziny temu, Falcowski napisał:

    o do przelania, to może jakiś czujnik max poziomu połączony z elektrozaworem odcinającym, normalnie zamkniętym.

    To super rozwiązanie.  Tak zabezpieczyłem u siebie, ale elektrozawór dałem normalnie otwarty. Prąd pobierany jest tylko w przypadku przelania. 

  7. 2 godziny temu, Diux napisał:

    U mnie kroplownik będzie zbędny, bo mam na wejściu zainstalowany reduktor ciśnienia, dzięki czemu przepływ jest cały czas taki sam.

    Myślę, ze reduktor ciśnienia nie zastąpi Ci kroplownika czy innego zaworu regulującego przepływ. U siebie tez zastosowałem taki reduktor, licząc na stałe ciśnienie za nim. Do regulacji służą zawory iglicowe, a mimo to na wyjściu wielkość przepływu nie jest stała- uzależniona jest od ciśnienia wejściowego.  Mam założony precyzyjny przepływomierz- wachania są w granicach np. od 0,045 l/ min,  do całkowitego zaniku przepływu.  Myślę, ze wynika to z faktu, ze przepuszczamy przez reduktor  wodę tak małym strumieniem, ze nie do końca to ogarnia😜

    • Lubię to 2
  8. Witaj. Jeśli interesują Cię brudne, dwutygodniowe wkłady z narurowca- zapraszam.  Wrzucisz do baniaka, do tego ProdibioDigest i … poszło. Mieszkam blisko lotniska, wiec masz rzut beretem😀. Jeśli będziesz zainteresowany, pisz na priv. 

    • Lubię to 1
  9. 8 godzin temu, Lasowy napisał:

    Po pierwsze, piękna prezentacja ciekawych rozwiązań. Gratulacje

    Dzięki za miłe słowo 😜
     

     

    8 godzin temu, Lasowy napisał:

    trochę jednak czasu upłynęło - co nowego?

    Ogólnie nie  nastąpiły zasadnicze zmiany.  Większość pierwotnych założeń potwierdziła praktyka. Szczególnie doceniam funkcjonalność „wanny” pod filtrami. Sporo pracy, ale tez wygoda nie do przecenienia. Poza tym system regulacji szybkości podmiany i przepływomierz z odczytem bieżącym i sumarycznym sprawdziły się na 5. Przy zbiorniku 550 l wody netto, co tydzień leję ok 150 l i zajmuje to ok 3,5 doby. Co prawda nie „odpaliłem”  jeszcze  całkowiciej automatycznej  podmiany zadanej ilości wody, ale wszystko, co trzeba zrobić, to ręczne przełączenie jednego zaworu. Kolejnym  pomysłem, który oceniam jako trafiony, są zasysy w dnie zbiornika. Szczególne wygodne jest to przy narurowcu- zero problemów z zalaniem korpusów przy wymianie wkładów w mechaniku. Tutaj odniosę się do Twojego pytania

    8 godzin temu, Lasowy napisał:

    Czy przeloty zasysające bez komina się sprawdzają. Jak wprowadzić wtedy przefiltrowaną wodę z powrotem do zbiornika. I kolejny otwór do przelewu do stałej podmiany? Szedłbyś tą drogą czy może komin i tam kombinować?

      W dnie mam dwa  zasysy, u mnie całkowicie  zasłonięte modułem kamienia. Powrót- rurą nad górną krawędzią szkła. 
    W Twoim przypadku, kiedy nie chcesz widzieć czegokolwiek w środku, wydaje mi się, ze jedynym rozwiązaniem jest ukrycie                     / zasłonięcie/ elementami aranżacji.  I tak, np rurę przelewową mógłbyś  po przejściu przez dno, ukryć wewnątrz wysokiego modułu kamienia. Gorzej jest z maskowaniem powrotu. Nawet, jeśli zrobisz przelot w dnie, schowasz za modułem, to zasłonięcie regulowanej  końcówki może być trudne. Czy stawiać komin? U mnie zasys bez komina sprawdza się. 

    • Lubię to 1
  10. 39 minut temu, Robson79 napisał:

    A czy ten XXS to nie jest czasem drobniejszy od S

    Tu mnie zaskoczyłeś 😜. Może faktycznie tak jest- muszę sprawdzić jak to jest. 
     

     

    53 minuty temu, Robson79 napisał:

    Śmiało możesz zamienić Soft Line Smerica na tą Africa...

    Jeszcze sporo zostało, wiec wykończę opakowanie, potem przejdę na Africa, jak sugerujesz. 
     

     

    56 minut temu, Robson79 napisał:

    Ja wszystkie pokarmy granulowane namaczam przed podaniem więc nawet najmniejsze rybki radzą sobie z większą granulacją pokarmu...

    Co do namaczania- rozumiem, ze dajesz minimalną ilość wody, żeby powstała papka?

    A ogólnie  uważasz, ze taki zestaw zapewnia kpl niezbędnych składników, czy coś należałoby dołączyć ?

  11.  Czas leci,  3-4 centymetrowe rybska od kwietnia zdążyły podrosnąć  / 6-8 cm /, więc chyba najwyższy czas  skorygować nieco jadłospis.  Prośba do kolegów o sugestie, jak dostosować  menu  w oparciu o produkty klasy Premium. 
     Obsada: 

    -Labeotropheus fuelleborni Katale 

    -Pseudotropheus acei Luwala 

    -Metriaclima  msobo Magunga

    -Chindongo sp. elongatus mphanga 

    Karmienie dwa razy dziennie,  7 dni w tygodniu  

    Do tej pory , zgodnie z sugestiami kolegów na etapie dobierania  obsady,  stosowałem poniższe: 

    1. Tropical Pro Defence S - czy przejść już na XXS ?

    2. Naturefood Cichlid Plant S- codziennie , czasem co drugi dzień- rano. Czy już przejść na większą granulację  ?

    3. Spirulina w płatkach np.  Tropical Spirulina Super Forte 36%- codziennie,   przy drugim, popołudniowo- wieczornym karmieniu

    4.  Tropical Soft Line America  sinking sticks - rano, co drugi- trzeci dzień 


    W zapasach  mam jeszcze Tropical soft line Africa Herbivore sinking chips - granulacja ok 2-2,5 mm. Kilka razy podałem rozdrobnione i było szaleństwo . Myślicie, ze można by było tym karmić ryby bez rozdrabniania ? 

    Wielka prośba do kolegów o opinie i sugestie.

  12. 2 godziny temu, Bartosz1985 napisał:

    Czyli czeka mnie kolejna przebudowa systemu, ehh człowiek uczy się na błędach. Ciekawi mnie tylko czy te zawory kulowe pvc-u 32 i korpusy 3/4" nie zawężają średnicy przepływu..

    Dzięki za wyjaśnienia.

    Zawory PVCU są pełnowymiarowe, wiec nie ograniczają przepływu. Natomiast korpusy filtrów, nawet te 3/4, mają nieco zawężony przekrój.  Ale z pewnością nie na tyle, żeby miało miejsce zjawisko kawitacji, o którym pisał Bartek. U siebie mam trzy równoległe korpusy, całość pogania pompa Grundfosa i wszystko jest idealnie. Myślę, ze po takiej przeróbce zdecydowanie poprawią się przepływy- byłem wręcz zaskoczony ich niskim poziomem. Przy układzie, o którym wspomniałem przepływy na I biegu to 1,600 ; na II-3,100; a na III- 3,200. 

    • Lubię to 3
  13. 13 minut temu, Bezprym napisał:

    @Waclaw a jesteś pewien że to nie są brunatnice? 

    Tu mnie zaskoczyłeś- tego nie brałem pod uwagę.   Chociaż mój zbiornik raczej należy zaliczyć do świeżych.  Zarybiony w kwietniu tego roku. Wrzucę fotę, ale już we właściwym dziale- nie będę zaśmiecać koledze wątku 

  14. 8 godzin temu, klinsman87 napisał:

    Czekam właśnie na akwarium od "Akwarium Szczecin". Cierpliwości już zaczyna troszkę brakować, bo już trzeci miesiąc mija a ja nadal czekam.

     

    8 godzin temu, Bartek_De napisał:

    Nic się nie przejmuj. Miałem podobne doświadczenia i wiem, że na prawdę warto poczekać.

    Kiedy czekałem na dostawę swojego zbiornika z Akwarium Szczecin, miałem podobne odczucia. Ale jak już do mnie dojechał,   to jak kiedyś powiedział Bartek- "banan nie schodził mi z twarzy":).  Nie ma się do czego przyczepić. Tyle słyszy się na Forum o bublach większych i mniejszych. Robisz zbiornik na ładne parę lat- z pewnością w ostatecznym rozrachunku docenisz co dostałeś.

    • Lubię to 2
  15. Przez ostatnie cztery dni testowałem Grasslin Rondomatic 400. Zdecydowanie ogromną zaletą jest mozliwość zasypania różną karmą, a także z góry założona  ilość. Nastawy proste i bezproblemowe. Jednak trzeba dobrać właściwy pokarm-  niektóre chyba złapały trochę wilgoci i nie wysypywały się.  To wymaga jeszcze dopracowania, ale poza tym- nie mogę powiedzieć złego słowa.

    • Lubię to 2
  16. 3 godziny temu, bojack napisał:

    Jest takie powiedzenie, że głodna ryba, to zdrowa ryba ;)

     

    22 minuty temu, ziemniak napisał:

    Podobno z dorosłą obsadą każdy biotop pociągnie pół miesiąca bez żadnych skutków ubocznych, a malawi to chyba miesiąc dałoby radę?

    Z pewnością każdy z Was ma po części rację, jednak wydaje mi się, że permanentny stan- jemy trzy dni, potem przez kolejne cztery- głodówka to coś innego. Bo czym innym jest sporadyczna, kilkudniowa głodówka, a czym innym stan ciągły. Jestem zdania- mniej i rzadziej, ale w miarę regularnie. Ale pomińmy te dywagacje.  

    3 godziny temu, bojack napisał:

    Ja używam jbl jeżeli nie ma mnie dłużej niż 3dni. Podajnik ślimakowy. Zazwyczaj każda porcja odrobinę inna, ale ustawiony raz dziennie na dosyć małą porcję jest ok. Ważne aby był zamontowany w idealnym poziomie, inaczej klapka jest lekko uchylona i pokarm nabiera wilgoci. Wzgledem Eheim przekonała mnie cena ;)

    Dzięki @bojack za opinię o JBL.

    • Lubię to 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.