Skocz do zawartości

KOMENDANT

Użytkownik
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez KOMENDANT

  1. Godzinę temu, Jerry_jerry napisał:

    Stosujecie cały dwu-elementowy moduł czy tylko jeden?

    Stosuję oba moduły

     

    Godzinę temu, Jerry_jerry napisał:

    Myślicie, że włożenie do środka po jednym pasku do każdego koszyka waty załatwi mechanikę? Mam wate w paskach - Aquaszuta

    Póki co mam jeszcze oryginalne gąbki, ale po ich zużyciu tez przejdę na watę.

  2. 4 godziny temu, Pleziorro napisał:

    Jeśli mierzysz parametry kropelkami JBL to sprawdź jeszcze ile masz w kranie No3, bo jeśli w baniaku masz powiedzmy 10 a w kranie 5 to podmiana będzie tylko stresogenna dla ryb a niewiele zmieni :). tak na prawdę dopiero powyżej 20-30PPM należy niwelować ten parametr podmianami.

    Tylko kropelki JBL-a :)

    NO3 w kranie mam 1-5,.

    Wiem, że jak ryby podrosną to NO3 podskoczy, ale przy obecnej młodziutkiej obsadzie, działającej biologii i dbaniu by nie przesadzać z pokarmem mam NO3 na bardzo niskim poziomie - dzisiejsze badanie pokazało tak samo jak kranówka, czyli 1-5 (5 było sporo za ciemne na skali).

    Oczywiście wiem, że przy tak niskim NO3 proszę się o zielenice, ale trochę jadę po bandzie świadomie, bo próbuję uzyskać glon na kamieniach, co zaczyna przynosić rezultaty :)

    Stąd mój dylemat Rafał. Bo podmieniać zamierzam oczywiście, ale na jakie odstępy czasowe przy takich niskich poziomach NO3 , jeśli nie będzie błyskawicznie narastało mogę sobie pozwolić, żeby nie przeholować... Oczywiście powyżej 30 PPM jest jasne dla mnie, że należy wykonać podmianki. Przy paletkach zawsze robiłem więcej podmian przy jednoczesnych mniejszych ilościach wody, żeby było stabilniej.

     

    Nie wiem na ile mi się to uda, ale chciałbym spróbować prowadzić to akwarium z maksymalnie małym udziałem chemii - ewentualnie sól do Malawii.

    Jak wyjdzie? Życie zweryfikuje :)

  3. 33 minuty temu, AndrzejWalb napisał:

    ...wbrew pozorom nie jest wielki. Jest mniejszy od gąbki od mojego mechanika , która to ma 13x9 cm. Ja zamiast oryginalnych gąbek daję bardzo gęstą watę akwarystyczną. Ma tę zaletę,że nie spada  z niego  brud w czasie wyjmowania i nie musisz co tydzień czyścić.

    Całkowicie zgadzam się z Andrzejem, ja też na obu zasysach mam eheimowskie prefiltry i absolutnie nie gubią żadnego syfu przy wyciąganiu do czyszczenia.

    Czego nie mogę powiedzieć o gąbce od mechanika.

  4. Pojemność: 300l Wymiary: 120/50/50 Filtracja: Eheim 2080, wewn. Aquael Turbo 2000. Oświetlenie: LED-y Podłoże: Piasek Kreisel 1mm (25kg), Kamienie: Serpentynit

     

    Zalanie baniaka 10 kwietnia 2017

    Akwarium tylko na wodzie RO - postanowiłem nieco poeksperymentować :)

    Start na WA + Prodibio Bidigest 2 ampułki + 30 stopni - cykl azotowy zamknął się po 27 dniach.

    Absolutnie żadnej chemii i wspomagaczy jak do tej pory (typu atrament, Purolite).

    Podczas dojrzewania były pierwotniaki i delikatnie mętna woda, ale przy dodatkowym natlenieniu i nieoświetlaniu zbiornika (sztucznym światłem, bo dzienne było - żadnego zaciemnienia) wyklarowała się bardzo ładnie.

    Okrzemki: nie pojawiły się

    Sinice: nie pojawiły się

    Glony zielone: ku mojej radości zaczynają delikatnie pojawiać się na kamieniach

    Jakiekolwiek osady, naloty na szybach: nie pojawiły się - po dojrzewaniu na szybach był delikatny nalot - 1 raz przetarte od środka szyby i dalej nalotu czy osadu już brak. Pewnie to przez niskie KH: 3-4

     

    Ph mierzy sonda komputera akwarystycznego - fajnie, że jest stały podgląd, ale jest jeden minus: żeby odczytać dokładne wskazania muszę wyłączyć całą filtrację i cyrkulację, gdyż ruch wody opływającej głowicę sondy fałszuje nieco pomiar zaniżając go o ok. 0,06-0,15. Pewnie błąd pomiaru zależy od mocy strumienia przepływającej wody - potestuję to jeszcze.

     

    Ciekawa sprawa:

    2 dni nieobecności w domu, akwarium bez włączanego światła (celowo dla testów, bo normalnie załącza je sterownik Romana) - jedynie normalne światło dzienne z okna i... Ph na poziomie 8,03. Skąd ten wzrost? Żadnego specjalnego napowietrzania, które mogłoby je podnieść nie było...

    Po przyjeździe, włączeniu oświetlenia, podaniu pokarmu (spirulina OSI w płatkach)... w ciągu 1 godziny spadek Ph do 7,77.

    Nie sądzę, żeby taki wpływ miał pokarm, bo zjedzony błyskawicznie w ciągu 30 sekund w całości.

    Czyżby światło? Jeśli tak, to dlaczego? Żadnych roślin, ewentualnie glony zielone, które zaczynają powolutku opanowywać kamienie. Wzmożona po włączeniu światła fotosynteza jednak podnosiłaby ilość tlenu i zabierała CO2, a tym samym nie obniżałaby Ph, tylko je podnosiła, gdyby ona odgrywała tu znaczącą rolę. Więc co?

    Macie jakieś pomysły?

     

    PH: w ciągu ostatniego miesiąca między 8,03 a 7,6: nigdy niżej. Zrobiłem próbę podczas mojej nieobecności (jeszcze bez ryb) - po 7 dniach nieustannego napowietrzania z mechanika Aquel Turbo 2000 po powrocie do domu zastałem 8,3 i już wyżej w górę nie chciało iść. Po wyłączeniu spadło do standardowego u mnie przedziału PH 7,6-7,8

    Muszę jeszcze poustawiać KH, bo jest 3-4. Zrobię to buferem do Malawi promowanym przez Henryka - już zakupiony, więc pójdzie w wodę.

     

    28 maja wpuszczona obsada + dodana 1 ampułka Prodibio Bidigest:

    Chindongo Saulosi F1 3-4 cm - 12 szt.,

    Iodotropheus Sprengerae 5-7 cm F1 - 11 szt., 

    Labidochromis spec. Mbamba Bay czyli Labidochromis sp. mbamba F1 4-5 cm - 10 szt.

    Straty w obsadzie:

    1 szt. Labidochromis spec. Mbamba Bay - 24 godziny po wpuszczeniu - pleśniawka

    1 szt. Iodotropheus Sprengerae - 48 godzin po wpuszczeniu - przyczyna nieustalona (stres przewozowy i aklimatyzacyjny)

    2 szt. Chindongo Saulosi - 72 godzin po wpuszczeniu - przyczyna nieustalona (stres przewozowy i aklimatyzacyjny)

    Obecnie ryby już mają normalne odchody - sporadycznie jeszcze zdarza się ciągnąca biała nitka - myślę, że dochodzą już do siebie, u części ryb widać wyraźny wzrost.

    Czasami sporadycznie ocierają się bokami idąc skokami o piasek. Ciekawe, że zdarza się to przede wszystkim gdy dochodzi do konfrontacji z przeciwnikiem. To moje malawijskie początki, więc czy to niepokojące, czy naturalne zachowanie w takiej sytuacji? 

     

    NH4: niewykrywalne

    NO2: niewykrywalne

    NO3: 5-10

    Temperatura: 27,5-28,5

    Pytanie zasadnicze: Co dalej z wodą? Jeśli mam ją tak ustabilizowaną, są jedynie wahania Ph (7,6-7,9), które pewnie zlikwiduje jak ustawię KH, jest tak niskie NO3, które nie rośnie, bo mierzę celowo co 2 dni dla eksperymentu, to... robić standardowe tygodniowe podmianki wody czy nie? Do tej pory zrobiłem tylko jedną tydzień temu (5%).

    Co o tym myślicie?

     

     

  5. Brałem z Tan-Mal i polecam, bo:

    1) długa korespondencja mailowa z mojej strony - zawsze natychmiastowe i konkretne odpowiedzi

    2) pojechałem po ryby osobiście:

    a) moje ograniczenia czasowe sprawiały, że musiała być to niedziela - Państwo Wisz dostosowali się bez problemu

    b ) nie spławiono mnie dając mi tylko ryby - spędziłem tam ponad godzinę

    Następny zakup na pewno będzie w Tan-Mal...

  6. W niedzielę odbieram z Tan-Mal całą obsadę nowej 300-tki:

    Chindongo Saulosi F1 3-4 cm - 10 szt.,

    Iodotropheus Sprengerae 5-7 cm F1 - 10 szt., 

    Labidochromis spec. Mbamba Bay czyli Labidochromis sp. mbamba F1 4-5 cm - 10 szt.

     

    Zaproponowano mi tam następujący pokarm:

    "Podstawowy : O.S.I. Spirulina płatki , jak podrosną również O.S.I. Spirulina granulat
    Wybarwiający : O.S.I. Vivid Color / O.S.I. Brine Shrimp ( Artemia ) i najbardziej zaawansowany i delikatny granulat O.S.I. Red Tiny Bits ( Red Power )"

     

    Poczytałem i o karmach wrażenie mam dobre :)

    http://www.klub-malawi.pl/serwis/artykuly-klubowiczow/516-pokarmy-dla-pielegnic-osi.html

    Co o takim zestawie sądzicie? Brać ten komplet - wszystko z O.S.I., czy proponujecie inne pakiety z różnych, innych firm?

     

  7. Do aktualnego baniaczka też kupiłem nową już wersję Aquael Turbo 2000.

    I również potwierdzam niezwykle cichutką pracę - po wyłączeniu na moment kubełka trzeba rzeczywiście wsłuchać się, żeby usłyszeć pracę Turbo 2000.

    Szczerze polecam :)

  8. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w pomoc przy obsadzie, szczególnie Tobie Wojtek, że chciało Ci się dość obszernie podzielić swoją wiedzą :)

    Zatem:

    Chindongo Saulosi F1 3-4 cm - 10 szt.,

    Iodotropheus Sprengerae 5-7 cm F1 - 10 szt.,

    Labidochromis spec. Mbamba Bay czyli Labidochromis sp. mbamba F1 4-5 cm - 10 szt.

    Docelowo po określeniu samców i samic część do redukcji.

     

    Byleby tylko Tan-Mal miał obecnie w sprzedaży, a nie tylko w ofercie Labidochromis spec. Mbamba Bay czyli Labidochromis sp. mbamba

    W innym przypadku znowu zacznie się taniec :(

     

  9. Dnia 3.05.2017 o 17:33, harisimi napisał:

    Labidochromis spec. Mbamba Bay czyli Labidochromis sp. mbamba

    Myślisz Wojtku, że będzie mniej terytorialny niż Cynotilapia spec. Mbamba Nkatha Bay?

    Mam za małe doświadczenie, a opierając się tylko na opisach znalezionych gdzieś w internecie, które często są sprzeczne, zgłupiałem już trochę.

    Bardzo spodobał mi się również Cynotilapia afra Jalo Reef - tylko w naszej forumowej bazie ryb jest mięsożerna, a w ofercie Fish Magic występuje jako wszystkożerna.

    I bądź tu mądry :(

    Jakimś bledszym zamiennikiem Jalo Reef może byłoby dla mnie Cobue (też wszystkożerne), ale to jest słabszy w moich notowaniach kandydat.

    Natomiast jeśli nie znajdę nic fajnego, podobającego mi się to wkurzony wezmę Pseudotropheus acei, które jak mi się wydaje jest idealne do uzupełnienia (wszystkożerne, pokojowe, słaby terytorializm, pływa w toni), ale jakoś mnie nie kręci :(

     

  10. 2 godziny temu, harisimi napisał:

    Po pierwsze odłów to wyższy level. Ryby są delikatniejsze, podatniejsze na stres i w konsekwencji na bloat. Mniej wybaczają błędy w karmieniu. Leczenie znoszą gorzej. To ryba dla hodowcy i to świadomego, doświadczonego malawisty lub jedyne rozwiązanie ( cześć predatorów ) ale i w tym wypadku dla zaawansowanych w wiedzy. Co do Cynotilapii . Tych akurat nie znam ale te co miałem są podobne do siebie czyli małe, żywiołowe i terytorialne. Przy szkle 120 cm zachodzi ryzyko dominacji jednego terytorialisty nad drugim. Lepiej byłoby wziąć coś mniej terytorialnego np elongatus czy Labidochromis ( wszystkożerne ).

    W takim razie na ten moment odpuszczam kwestie odłowu -  biorę F1 :)

    Dziękuję Harisimi za podpowiedź - swoim wyjaśnieniem przekonałeś mnie, tym bardziej, że piszesz jako wieloletni praktyk.

    Teraz pozostaje tylko sprawa trzeciego gatunku uzupełniającego Saulosi i Rdzawego.

    Pomóżcie znaleźć mi coś pasującego i fajnego. Tyle, że tutaj chciałbym rzeczywiście coś ciekawego i niestandardowego.

  11. 13 minut temu, MatiK napisał:

    Jeśli kupisz dobre F1-F2-F3 to też będzie dobra genetycznie ryba, chodzi o to, żeby uniknąć chowu wsobnego, a znajomi malawiści mogą kupić pewne ryby tam, gdzie Ty masz to zamiar uczynić i po problemie ;) Pamiętaj, że nie musisz nic puszczać w obieg, chyba że po prostu jesteś nastawiony na sprzedaż to ok...

    Absolutnie moim celem nie jest chów na sprzedaż, akwarium ma być dla przyjemności. Tak się jednak złożyło, że jestem szefem największej organizacji młodzieżowej w Wielkopolsce i widzę, że mamy wśród naszych członków sporo młodzieży zainteresowanej akwarystyką, lecz której niestety nie stać na zakup dobrych ryb - wielu z nich to dzieciaki z niezamożnych rodzin. Pomyślałem więc, że mogę cieszyć się z rozmnażania i obserwowania jak podrastają, a jednocześnie wspierać naszą młodzież rozdając im nadmiar za darmo. W ogóle myślimy o sekcji akwarystycznej :)

    20 minut temu, MatiK napisał:

    Tak, ale nie napalałbym się na rybę tylko dlatego, że może być z odłowu

    Chyba jednak rzeczywiście odpuszczę tą kwestię i wezmę F1 :)

    21 minut temu, MatiK napisał:

    To tarliskowe, czy dla podrostków? ;) dla małych ryb na chwilę będzie ok, dorosłym pozwól się wycierać w spokoju w docelowym akwarium.

    Oczywiście chodzi o baniaczek dla odchowania małych :)

    22 minuty temu, MatiK napisał:

    Mogę tylko powiedzieć, czy mi się podoba, czy nie bo nigdy nie miałem z nią styczności, a to chyba nie ma dla Ciebie większego znaczenia

    No właśnie nikt jej nie zna :(

  12. 2 godziny temu, MatiK napisał:

    Ceny ryb z odłowu praktycznie zaczynają się z tego pułapu ;) Rdzawe też się zdarzają...

    Obsada fajnie dobrana, widać że podchodzisz do tematu z głową, co cieszy :) 

    Natomiast jeśli chodzi o sam odłów to jestem nieco sceptyczny. Po pierwsze dlatego, że dla takiej ryby to jednak dużo większy stres niż dla takiej, która i tak urodziła się już w akwarium. Po drugie uważam po prostu, że zakup młodych ryb daje olbrzymią frajdę w postaci obserwacji bardzo ciekawych zachowań jakie mają takie podrostki ;)

    Czyli uważasz Mateusz, że jest szansa, iż faktycznie może to być rzeczywisty odłów?

    Myślę o nim przede wszystkim dlatego, że jako potomstwo będzie z tego dobra genetycznie ryba, do rozdania potem znajomym malawistom. Choć troszkę w ten sposób przyczynię się do puszczania w obieg czystych ryb, a nie kolejnego mixu, od którego mnie już skręca jak próbują mi go wciskać w zoologu.

    Nigdy nie miałem ryb z odłowu więc mam jeszcze jedną obawę: czy nie będzie z nimi problemu z tarłem?

    Oczywiście będzie też mniejsze 96 litrowe (60x40x40) akwarium tarliskowe - sądzę, że dla takich 3,4 centymetrowych podrostków, będzie wystarczające prawda?

    Co sądzisz proponowanym przez mnie pysku: Cynotilapia spec. Mbamba Nkatha Bay F1 5-6 cm?

  13. 3 minuty temu, pozner napisał:

    Teraz pytanie, czy mbmba to Cynotilapia, czy Labidochromis. Ciekawszy kolorystycznie jest Labidochromis (na pewno samice). Jeśli Labidochromis, to chisumulae chizumulu. Kolorkiem się uzupełnią, a dietę da się ułożyć.

    Jakoś mi się nie chce wierzyć w rdzawki z odłowu. Nie bierz tego do siebie, ale F1 w zupełności wystarczy.

    Ta spec. Mbamba Nkatha Bay to Cynotilapia.

    Zajrzałem przed chwilą do oferty Tan-Mal i mają tylko na zamówienie Labidochromis chisumulae Mbweca - chizumulu nie ma :(

    Wszystkie ryby chciałbym wziąć naraz z tego samego miejsca.

     

    Co do rdzawego z odłowu też byłem sceptyczny, ale jak zobaczyłem cenę jaką wywalili, to może i faktycznie udało się im sprowadzić (139 zł/szt., gdzie F1 jest w promocji 12zł/szt.)

    Sam już nie wiem, bo gdyby to była prawda, to nie często można taką rybę dostać...

  14. Cykl azotowy zainicjowany WA... czekam cierpliwie na azotany :)

    W międzyczasie myślę nad obsadą:

    Chindongo Saulosi F1 3-4 cm - 10 szt., Iodotropheus Sprengerae 5-7 cm Odłów (a może lepiej F1...?) - 10 szt., Cynotilapia spec. Mbamba Nkatha Bay F1 5-6 cm - 10 szt. (docelowo po określeniu samców i samic część do redukcji)

    Z jednej strony 300-tka to maleństwo i mam tego świadomość. Z drugiej chciałbym coś ciekawego, co fajnie zagra z prostymi, ale ładnymi Saulosi i Sprengerae.

    Pomyślałem więc o Mbamba Nkatha Bay - co o tym połączeniu i w ogóle o samym pysku sądzicie?

    Podpowiedzcie też, czy jeśli jest dostępny odłów Sprengerae to kusić się na niego, czy zostać przy F1?

    I jeszcze jedno pytanie: Czy dobrze myślę, że przy takiej obsadzie nie będą mi się krzyżowały, dając bastardy?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.