Witam wszystkich
Rybki wpuściłem niecały miesiąc temu -8 demasoni
Na dzień dzisiejszy zostało sześc .Z początku podrostki jadły trzy razy dziennie w małych porcjach.Zjadały wszystko w krótkim czasie około(2/3 minuty) Na dzień dzisiejszy nie jedzą nic .Ph-idealne NO3,NO2-również.Ryby nie atakują się na wzajem.A dwa martwe pyszczki nie miały żadnych śladów walki na ciele .Z obserwacji wynika ze ryby robiły wrażenie osłabionych.Nie stwierdzam żadnych plam na ciele ani zmian gałek ocznych.Wyglądało to tak jakby zdechły z głodu.W baniaku gdzie obserwowałem dość intensywny ruch w czasie posiłków i poza teraz nastał martwica .Ryby w ogóle się nie kwapią do jakichkolwiek odruchów.Temperatura 27stopni. Pokarm suchy roślinny.Proszę o jakiekolwiek wskazówki i pomoc z góry Wielkie Dzięki.