Zgadza się że w sytuacjach kryzysowych, tutaj taką mamy.
A bakterie nie kipną z głodu ponieważ ryby cały czas coś produkują, obecnie bakterii jest za mało i stąd takie paskudne wyniki. To oczywiście mój pogląd, po takiej dużej podmianie badałbym co dzień wodę, jeśli parametry znów niebezpiecznie skoczą (przekroczą znacznie dopuszczalne wartości) znów podmieniam a jeśli akwa się ustabilizuje to oczywiście kolejnej dużej podmiany nie ma.
Skoro biologia akwarium (b. szerokie pojęcie) nie jest jeszcze ukształtowana to co niby ma rozwalić? Te ważne bakterie raczej nie pływają w toni wodnej tyko są w kamieniach, podłożu, filtrze. Oczywiście trzeba uważać na ph i twardość bo to może być jedyny problem jeśli kranówka bardzo sie różni od akwariowej wody.
20% to ja podmieniam standardowo co tydzień (a nie w sytuacjach kryzysowych), nic złego się nie dzieje. To nie znaczy że mniej jest źle.
W pełni się zgadzam że takie problemy wynikają z niecierpliwości czyli wpuszczeniu ryb do niestabilnego baniaka ale jeśli już tam są to trzeba je ratować.