Skocz do zawartości

iquitos68

Użytkownik
  • Postów

    1462
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez iquitos68

  1. Taeniochromis holotaenia też fajna ryba do takiego baniaka.
  2. iquitos68

    180x75x50 618L

    Przy plusach i minusach warto dodać, że atutem kaseciaka jest to, że woda nie opuszcza baniaka. Jest to dodatkowy punkcik do bezpieczeństwa akwarium.
  3. Czy ktoś się orientuje, jak często należy wymieniać wkład węglowy z korpusu ustrojstwa ? Czy są jakieś techniki na zbadanie czy jeszcze on działa? Pół roku już mija jak użytkuję ustrojstwo. W tym czasie mogłem przez ustrojstwo przepuścić do 5000 L wody kranowej z wodociągu północnego Warszawa.
  4. Gdyby nie on byłoby buro Aczkolwiek samiec Taeniochromis holoatenia coraz bardziej chce się wybarwić. Nawet ma jakieś już ślady odcienia poświaty niebieskiego koloru - na dwóch łuskach na ogonie i na dwóch łuskach koło oczu ryby. Normalnie szaleństwo
  5. Jest trochę czasu więc robię małą aktualizację. Tej ryby jeszcze nie przedstawiałem. Jest to jeszcze młody samiec Sciaenochromis fryeri. Ryba pochodzi z hodowli Tanganika-Konin. Jest rybą spokojną, powoli poruszającą się. Lubi trzymać się na uboczu, czasami szuka kryjówek. Jednakże jak prawdziwy samiec-pyszczak potrafi pogonić inne, często dużo większy ryby. Wydaje się też rybą ponadprzeciętnie odporną na stres i chyba dzięki temu choroby ją omijają.
  6. Osobiście proponowałbym kupienie ryb 5-10 cm. Sam przerabialem start z tak małymi rybami. Wiele radości sprawia prowadzenie ryb od małego, czekanie na ich wybarwienie. Oczywiście nie zawsze trafi się z układem płci. Dlatego można kupić nieco więcej ryb lub założyć ewentualne dokompletowanie.
  7. Mi też samiec i samica Lichnochromisa padły. Druga samica wyzdrowiala i ma się dobrze. Nie poddaje się. Zamówiłem kolejnego samca tego gatunku. Dieta będzie mocno czosnkowa.
  8. Podsumowując wątek o chorym samcu Lichnochromis powyższa kuracja nie pomogła rybie. Po półtora miesięcznej głodówce spowodowanej chorobą pasożytniczą ryba dziś padła.
  9. Zgaduję, że kolega nie mieszka na 5 piętrze w bloku ;))
  10. W poprzednim predatory ledwo się mieściły. Tutaj z tym problemu nie będzie. Super sprawa
  11. Przeglądając internet znalazłem taki oto fajny filmik przedstawiający jak samemu można wykonać pokarm dla ryb. Tu akurat przedstawiony jest pokarm dla dyskowców, ale pewnie po niewielkiej modyfikacji można by zastosować tą recepturę dla naszych nonmbuniaków
  12. Przepraszam nie widziałem Twojego postu wcześniej. Sprawa wygląda następująco. Kuracja zakończyła się jakiś tydzień temu. Woda u Lichnochromisa została podmieniona. Próbowałem już karmić tą rybę - 3 płatki suchego pokarmu. Lichno poskubał i od razu wypluł. Ryba dobrze wygląda, ale nie je. Oczywiście jest zestresowana tą całą kwarantanną. Podczas kuracji widziałem białe ciągnące się odchody u tej ryby. Trochę nauczony poprzednią kuracją wiem, że ryby potrzebują nieco czasu zanim zaczną normalnie pobierać pokarm. Jednakże na minus kuracji jest to, że nie miałem możliwości podawania leku w pokarmie, bo ryba w ogóle nie jadła. Teraz ją obserwuję i czekam. Jest coś jeszcze co mogę dla niej zrobić ?
  13. iquitos68

    Mbunarium 840L

    Robi wrażenie
  14. Tak patrzę na mój baniak, potem na Twój. I chyba nad moim czeka mnie jeszcze duuuuużo pracy
  15. Dzięki za info. Teraz rzucam dużo mniej karmy. Ryby nienajadają się. Po zachowaniu widzę że są żywsze. Jak podchodzę do szyby to nie uciekają tylko klasycznie dziobią przednią szybę ;-)
  16. Spiochu ktoś kiedyś wpadł na pomysł żeby w piachu flipperem poruszać się tylko do przodu. Mi narazie zdaje to egzamin :-)
  17. Ekstrudycja to jeszcze coś innego. W Googlach można poczytać.... Lub ekstruzja już sam nie wiem.
  18. Piotriola jeśli chodzi o liofilizacje to nie do końca jest jak piszesz. Liofilizacja to jest taki rodzaj suszenia produktów. Jej plusem jest to że nie ogrzewasz produktu w wysokich temperaturach jak to występuje przy suszenie konwekcyknym. W liofilizacji tworzysz próżnię nad produktem i w kontrolowany sposób dostarczasz ciepło i dzięki temu woda odparowywuje z produktu. Jest to proces niskoteperaturowy więc nie dzieją się z produktem takie rzeczy jak utrata aromatów czy degradacja składników pokarmowych nieodpornych na wysokie temperatury. Produkt liofilizowany jest i zdrowszy i lżejszy ale niestety droższy od suszonego konwekcyknie. Jeśli chodzi o przykład groszku to to różnica jest tylko taka że w liofilizowanym nie ma wody więc jego kaloryczność jest taka duża bo przeliczona na 100 g produktu suchego już bez wody a woda ma zero kalorii. Moja obsada jest niestety mieszana nonmbuna mięso żegna plus dwa gatunki drapieżników.
  19. Sory coś z telefonem mi się dzieje. Klikam żeby dodało wiadomość i się wiesza. Odnośnie kryla liofilizowanego to może faktycznie będę go dawał tylko 2 razy w tygodniu. Rybska rosną i będą miały do 25 cm więc zupełnie nie chce z niego rezygnować. Pozatym polecany jest od do drapieżników.
  20. Kryla rozrywam na 3 kawałki i tak rzucam na powierzchnię wody. Wcześniej dodatkowo namaczalem przed karmieniem i chyba do tego wrócę. Czyli plan jest taki że rano będę karmić raz krylem w minimalnej ilości a raz płatkami Osi jedną szczyptą. To rano. A wieczorem granulat NLS trzy szczypty czyli ryby się nie najedzą. Dodatkowo raz w tygodniu ten pokarm tropicala z 30% czosnku. I raz w tygodniu głodówka.
  21. Mam tego Eheima. Widzę że jesteś z Warszawy. Takie węże oryginalne widziałem w Discusie na Radzymińskiej. Polecam oryginalne.
  22. Oki, dzięki Jutro zatem zakupię to pożywienie
  23. D-Allio plus w takim razie ile razy w tygodniu podawać ?
  24. Leczone były Bactocaps F i Protocaps M - ogólnie polecana tutaj kuracja według przepisu pani M. Oczywiście przeczytałem ten wątek i zwróciłem uwagę na ten pokarm. Jednak tutaj też padła opinia, że w pokarmie który podaje rybom NSL ther A+ jest 6% czosnku, więc nie ma sensu dawać innego pokarmu z czosnkiem. Moje ryby długo przyzwyczajały się do tego pokarmu i nawet teraz jedne ryby więcej jedzą tych granulek niż inne. Może to jest powód choroby i zgonów ryb... Też zauważyłem taka możliwość (teraz). Może mniej dawać im jeść ? Albo dawać dwa razy dziennie po szczypcie ?
  25. Szukam pomocy przy modyfikacji diety moich ryb. Powód jest taki, że w ciągu 5 miesięcy miałem już dwa ataki pasożytów na moje ryby. Za pierwszym razem ryby wyleczyłem antybiotykami, a teraz ziółkami - Preis coli. Niestety obydwa ataki choroby skończyły się śmiercią kilku ryb. Na dzień dzisiejszy parametry wody są w normie, biologia śmiga aż miło, podmiany wody robię co 2 tygodnie (raz zdażyło się co trzy i potym miałem drugi atak choroby mimo dobrych parametrów wody). Temperatura wody 26 st. Na dzień dzisiejszy w akwarium jest 9 ryb średnio trochę powyżej 10 cm. Po kuracji Preis coli ryby czują się bardzo dobrze i nie ma żadnych objawów pasożytów (oprócz Lichnochromisa, który jest w izolatce i przechodzi kurację antybiotykami - na razie nic nie je i widziałem białe cienkie ciągnące odchody). Wiec jest dobry moment aby zadbać o profilaktykę. Może je źle żywię? Teraz podaję pokarmy na przemian: 1 dzień NLS Ther-A + 2 dzień płatkowy OSI Cichlid Flakes 3 dzień kryl liofilizowany raz w tygodniu lub na 2 tygodnie głodówka. Ryby karmię raz dziennie no i muszę się przyznać że czasem może zbyt obficie, bo ryby najadają się do syta, szczególnie krylem. Jak myślicie czy tą dietę mogę zmodyfikować, tak aby zmniejszyć ryzyko kolejnej infekcji pasożytami?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.