Marcin0603

No to chyba rzeczywiście ich nie wezmę, ale szkoda, bo świetny gatunek...

Co do seng to ja Ci nie odpowiem . Ale co do estherae red red tak jak Ty przejrzałem kilka stron i nie mogę znaleźć żadnego gatunku który z nimi występuje... Więc jak ktoś zna albo znalazł to fajnie by było jakby napisał

No wiem, ale chcę zmienić akwarium i wolałbym nie wydawać na ryby 200zł . Właśnie nie mam pewności i dlatego się zastanawiam czy brać... A u fuellebornów katale jest tak duża agresja że byłby problem jak trafiło by się np 2+1?

Z tan-malu nie chcę, za drogo . Mogę mieć f1 za 12zł/szt ale tylko 3 sztuki, brać?

No ale właśnie nie mogę znalezć żadnego konkretnego gatunku, który jest "sąsiadem" estherae w jeziorze...

Wie ktoś może jakie gatunki w jeziorze występują na obszarze na którym żyje maylandia estherae red red?? Jeśli ktoś wie to niech napisze

Chyba wiesz, że ten gatunek strasznie ciężko zdobyć, i mam możliwość kupienia ostatnich 3 szt młodych... Nawet nie wiem co się trafi, myślisz, że warto wziąść?? Bo możliwe, że jak wezmę to te 3 szt już w takim składzie będą musiały pływać, bo może się okazać, że nie zdobędę więcej sztuk...

No i chciałbym jeszcze wiedzieć jak u fuellebornów jest z agresją wewnątrz gatunkową?? Bo kupuje tylko 3 sztuki odmiany katale(tylko tyle jest) i zastanawiam się czy np 2 samice to nie będzie za mało dla 1 samca...

Bo niestety są ostatnie 3 sztuki... Ale może się trafi 1+2 . Mam nadzieje że dobrze wybrałem gatunek

No i postanowione, pod koniec tygodnia będą u mnie pływały... Labeotropheus fuelleborni Katale . Dołaczą do maylandia estherae red red 3+2 i 9 szt demasoni. Niestety labeotropheusów będzie tylko 3 sztuki, zobaczymy co z nich wyrośnie, najwyżej potem dokupie więcej

Muszę dodać, że u mnie w akwarium też demasony nie dominują, bo rządzą red redy, są największe i demasony do nich nie podskakują . Możliwe, że trafiły mi się akurat takie kilery, ale wydaje mi się, że wiekszość demasonów się tak zachowuje i nie są to dobre ryby dla "nie doświadczonych" malawistów...

Mam ten gatunek od kiedy założyłem swoje pierwsze malawi, czyli jakieś 5 miesięcy. Słyszałem, że jest to gatunek cieżki w hodowli i agresywny, ale myslałem, że pewnie wszyscy przesadzają i wyolbrzymiają. Pływają w akwarium 140x35x50cm razem z maylandią estherae red red. Okazało się, że jednak większość miała rację, największy samiec w ok 2 miesiące zabił 7 ryb z 10... Dokupiłem 15szt i myslałem, że jak będzie ich 18 to agresja się rozłoży, było dobre przez 2-3 tyg. Teraz zostało mi z 18 jakieś 8-9 szt, codziennie widzę jak dominat goni wszystkie ryby ze swojego gatuki i co jakiś czas muszę wyłowić trupa...Napewno nie jest to choroba ani złe karmienie(daje tylko pokarm roślinny), bo z redów nie padła ani jedna ryba. Żałuje, że na początek wziąłem właśnie ten gatunek, i odradzam wszystkim początkującym te ryby, są strasznie agresywne, myślałem, że dopiero jak podrosną będą sprawiać jakieś drobne problemy, ale największy demason ma dopiero 5 cm a reszta po 3-4 i poprostu jest masakra... Napewno nie jest to ryba dobra na początek, i po tej krótkiej obserwacji wydaje mi się, że akwarium powinno być minimum 375l. Mam nadzieję, że osoby początkujące się zastanowią czy ten gatunek to dobry pomysł "na start" i czy sobie z nim poradzą...Chciałbym żeby się tutaj wypowiedzieli też inni posiadacze tego gatunku, jak to jest u Was w akwarium gdzie pływają demasony??

To jest moje pierwsze malawi, i sczerze to żałuje, że wybrałem demasoni, i nigdy nie polece ich komuś kto dopiero zaczyna z pyszczakami... 2 razy dokupowałem już ryby a akwarium mam dopiero 5 miesięcy... 3 raz napewno nie dokupie i poprostu zmienie je na inny gatunek, będe miał większe pole manewru bo będzie pływać tylko red red i 2 gatunki będzie można dobrać

No auratus jest fajny, ale nie chcę ryzykować, jest bardzo agresywny, a mam już demasony i jak oba gatunki zaczeły by szaleć to mogłoby być nie ciekawie... Ogólnie zastanawiam się czy nie oddać demasonów, miałem 10 na początku, zostały mi 3...dokupiłem 15 szt i teraz mam chyba z 10 lub 9...Masakra...

No dokładnie . Ale nie wiem czy brać pod uwagę zlewanie się samic, tym bardziej że z red redów mam tylko 2, więc trochę żółtego by się jeszcze przydało

Osobiście to nie wiem, ale podobno zółte samiczki msobo i pomarańczowe estherae z daleka wyglądają podobnie i się zlewają

Aha, no to kolejny gatunek do wykreślenia z listy . I poszukiwania 3 gatunku trwają nadal, kurcze ciężko coś wybrać ciekawego...

No poprostu na moim obecnym akwa(140x35) jest pokrywa 140x50 bo z tyłu jest tło zewnętrzne, i jak kupie samo akwarium bez pokrywy to wyjdzie dużo taniej, szafkę też ma pod 140 cm więc najprawdopodobniej będzie taki wymiar . A co do obsady to w sklepie "okaz" u mnie w Gdańsku mają msobo i się zastanawiam czy nie wpuścić ich do moich obecnych ryb, ale czy samiczki nie będą się zlewać??

Możliwe, że akwarium będzie miało wymiary 140x50x60cm, i wtedy napewno odpadają fuelleborni jak i trewavasae... W takim wypadku chyba zostawie tylko te 2 gatunki co mam czyli maylandia estherae red red 2+2 i demasoni 9szt . No ewentualnie wpuszcze jakiś mały harem innego gatunku, nie wiem jeszcze jakiego

Najbardziej podoba mi się pomysł Romka ze stelażem a do niego pożądnie przyklejoną skałą(silikonem). I tak zrobię, zobaczymy jak wyjdzie

O demasonach już trochę wiem, po kilku miesięcznej obserwacji tych ryb, mam o nich jakieś pojęcie;). A z tymi fuellebornami to mam zagwozdkę, jak znalazłbym chętnego na moje redy, to zostawiłbym katale i demasoni, ale nie ukrywam, że moje redy są niesamowite z wyglądu, i wolałbym je zostawić... A mówiłeś że różne odmiany się różnie zachowują, jak się zachowuje katale? No i ogólnie, nawet jakby były tylko z demasonami, to czy w 150 cm będą te ryby miały się gdzie wypływać?

Mam szansę kupić tylko katale albo marmelade cat, i się zastanawiam... Ale myślisz że te 3 gatunki nie nadają się zeby je trzymać w tym akwarium? Ryb będzie poniżej 15, więc nie za dużo, nie chciałbym pozbywać się red redów, musiałbym je oddać żeby trzymać fuelle w takim akwa?

Chcę trzymać odmianę katale . Wiesz coś o niej? Ciekawi mnie właśnie jakie będą stosunki międz tymi trzema gatunkami (fuelleborni, demasoni, estherae), trzymałeś te gatunki razem? No i najbardziej mnie niepokoi czy nie będzie za mało miejsca...

Nie długo te ryby dołączą do maylandi estherae red red i pseudotropheus demasoni, i chciałbym się o nich jak najwięcej dowiedzieć. Wszyscy co mieli, lubią, coś wiedzą o tym gatunku niech piszą, jak z agresją, czy dominują w akwariach, czy w 150 cm, będą mogły się wypływać, i ogólnie wszystkie spostrzeżenia na jej temat

No sabotage, to jest trudna decyzja czy katale czy marmelade cat, ale chyba katale ładniejszy . No ale teraz przynajmniej wiem już jaki gatunek-fuelleborni, i tylko trzeba się zastanowić jaka odmiana barwna...