Skocz do zawartości

Raciczka

Użytkownik
  • Postów

    243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Raciczka

  1. Jasne ze tak, ale nierealne Wymiary bez zmian Wysłane z mojego PMT7008_4G przy użyciu Tapatalka
  2. Nie ma już tematu klejenia. Kupuję nowe szkło. Będzie w przyszłym tygodniu. Nie będę ryzykowała z taką ilością wody. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
  3. Czyli akwarium położyć na boku i jeszcze czymś przywalić. Nadal mam wątpliwości. W tym akwarium mieszkały żółwie czerwonolice i było klejone właśnie pod nie.
  4. Nie mam wzmocnień poprzecznych. Wypoziomowanie to nie problem. I mam klops. Jak te wzmocnienia wkleić ...
  5. Mnie bardzo mocno niepokoi długość tych wzmocnień. Na 150 cm długości szyby one mają po ok 110. Czy to nie za mało ?
  6. Mam późne popołudnie pod znakiem mierzenia. Mierzę zwykła metalowa miarką 3M i wychodzi mi odkształcenie w okolicach środka około 3-3,5 mm. Strasznie to trudno dokładnie zmierzyć. Przy okazji okazało się, że mam rożnej szerokości wzmocnienia podłużne. Na tyle szerokość 5,5 cm a na przedniej 6 cm. Długości zresztą także różne - analogicznie do szerokości - 110 cm z tyłu i 108 cm z przodu. Taka o ciekawostka. Pytanie "przyszłościowe" - marzę sobie delikatnie o non mbuna. Czy trzeba wpuszczać wszystkie ryby na raz - te trzy gatunki ? czy może można najpierw jeden gatunek a po jakimś czasie kolejne ? Pytam bo nie wiem jak z dostępnością ryb a poza tym jeśli sztuka kosztuje ok 20 zł to robi nam się kilka stówek Ale to przyszłość na razie bardzo luźno oglądam i przeglądam i podczytuję.
  7. JVP 201 o przepływie 6000 l/h kosztuje ok 40 zł, także to nie tragedia Panowie, zastanowię się jeszcze przez moment. Czas mnie nie nagli o ile wymiary Aquael’a i Jebao są podobne i nie zaburzają pracy przy sklejaniu kaseciaka.
  8. Kolejna praca domowa – zmierzyć wygięcie szyb Wodę będę musiała raczej wylać. Jest pełna garbników to po pierwsze a po drugie jest jeszcze delikatnie zabarwiona akryflawiną. To raczej zbędne dodatki na start. Poza tym muszę coś podłożyć pod kamienie. Aby to zrobić muszę usunąć obecny piasek, który mam zamiar wykorzystać ponownie. Wodę mogę zlać np. do wanny jeśli garbniki i akryflawina nie przeszkadzają i później wlać ponownie do akwarium Prosiłam już Pleziego aby mi doradził w kwestii pompy i falownika – jakie muszą być przepływy. Uparcie mi poleca bardzo dobry sprzęt DCT3000 a ja jak to wstrętny babsztyl poszukuję czegoś innego i grzebię uparcie w temacie Mówiąc serio – mocno ta pompa obciąży mój budżet. Czy znajdę coś tańszego, ale też nie chłam ?
  9. Bardzo proszę abyście mnie nie odebrali jako "roszczeniowej Księżniczki" - przez to "chcę" Plezio zasugerował mi sensowną rzecz - moje akwarium nie ma wzmocnień poprzecznych. To chyba dobry moment aby je ewentualnie wstawić jeśli jest taka potrzeba. Co o tym sądzicie ?
  10. Nawet po kilkudziesięciu słowach Planowałam kubeł dzisiaj przenieść do 240 bo tam "jedziemy" tylko na wewnętrznym, ale w takim razie się wstrzymam z tematem aby trochę biologii "uszczknąć" do wkładów do kaseciaka. Piasek muszę chociaż na "kilka chwil" wyjąć bo na dnie nie mam nic pod skałki po pierwsze, po drugie muszę wraz z kaseciakiem wykombinować tło. Chociaż kubeł można przenieść, co szkodzi uszczknąć później skoro nie będę ruszała złoża a przeniesienie kubła to raptem 10 min. Oba akwaria stoją w jednym pokoju. Zmykam do pracy. Jak pisałam Pleziorro - będę dzisiaj mistrzem ściemy - mam sporo do czytania EDIT z pracy Deccorativo - wodę muszę zlać bez dwóch zdań. Jest pięknego herbacianego koloru od garbników z korzeni. Tutaj to raczej mocno niewskazane Jeszcze jedno - nie chcę Purolite, chcę biopolimery Chcę ograniczyć podmiany wody bez konieczności dodawania atramentów czy innych ustrojstw. Jak już robię rewolucję to po całości. To jedyna okazja - mogę mieć czyste, puste szkło Mam jedynie nadzieję, że Pleziorro wytrzyma ilość wiadomości ode mnie
  11. Witam serdecznie. Posiadam standardowe akwarium 375l (150x50x50). Akwarium dojrzałe, z dojrzałą biologią - tyle tylko, że po Astronotus ocellatus. Trzy sztuki w takim zbiorniku - za chwile to nie byłaby już radocha a orka na ugorze. W tej chwili zbiornik jest bez ryb, ale nadal w nim jest woda, piasek na dnie i pracuje JBLe700, który oczywiście jest to wymiany na większy kubeł. Nie widzę potrzeby restartu skoro mam dojrzałą biologię a przy zmianie kubła skorzystam z ceramiki która już w nim jest i uzupełnię grysem koralowym. Pytanie czy to dobry pomysł, czy jednak nie zacząć od nowa ze wszystkim. Bardzo bym chciała uniknąć gąbek w akwarium. Wiem, że zaraz mi polecicie kaseciaka, ale ja, pomimo najszczerszych chęci, nie jestem w stanie tego ustrojstwa wykonać. DYI mnie przerasta i bardzo nad tym ubolewam. Gdybyście zobaczyli mój denitryfikator na Purolite - działać działał, ale jak on wyglądał .... Wpadłam na pomysł następujący. Kubełek (JBLe1501 lub HW 303) + prefiltr (malusi kubełek HW - pożera tylko 6W) a wewnątrz tylko falownik. Pytanie czy zda to egzamin. Po pawicach ściąganie wężykiem kup co drugi dzień nie jest mi straszne, ale nie jest to konieczne do mojego szczęścia Idealnie by było gdyby "kubełkowy" prefiltr załatwiał mi filtracje mechaniczną a tuż za nim połączony szeregowo większy kubeł odpowiadał za filtracje biologiczną. Falownik zapewni natlenienie a czy filtr da radę zapewnić obieg wody ? Nie ukrywam, że w grę wchodzą także koszty energii elektrycznej. Aquael Circulator 2000, który posiadam pożera 27 W. Doradźcie proszę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.