..to było tylko stwierdzenie....a Ty przyjacielu napewno nie będziesz decydować czym się będę zajmować....jeżeli prawdą jest, że zieleń malachitowa powoduje u rybci brak potomstwa i w dalszym rozwoju jakieś choroby rakotwórcze, to młode ryby które we wczesnym stadium rozwoju traktuję costapurami, metronidazolem, bactopurem razy ileś????... sa już słabym stadem co w dalszym etapie hodowli może powodować łatwiejsze zapadanie na wszelkiego rodzaju choroby i zarażanie innych.....OSOBIŚCIE NIE PISAŁEM NIC O TYM ŻE PODDAJE SIĘ I NIE BĘDĘ ICH LECZYĆ...porównując mi tu rybki do człowieka to mnie rozbawiłeś może opisz ile razy w życiu omal nie rozjechałeś jakiejś babci na pasach itd itp....moralność jest moją indywidualną sprawą i już napewno nie na ten wątek!!!
dziś pomiary...No3-25, No2-niewykrywalne i rano ZOONK!!!
jedna z dorosłych samic jakby lekko spuchła, szybciej oddycha i jako jedyna nie podpłyneła do karmienia .......jak sobie w głowie włączę szybki kalkulator kosztów leków sery jakie poszły i jakie jeszcze będę musiał podać w razie leczenia bloat metronidazol + bactopur d. (450l) to taniej jest czekać....i uzupełnić obsadę na koniec do tego co przetrwa
ja używam kropelkowych tetry Ph, No2, No3
a paskowe JBL 5in1( Gh i Kh )
i powiem tak: wynik paskowego JBL co do Ph w porównaniu z kropelkową tetrą to zaniża w moich pomiarach najczęściej o 1st, no3 to wogóle porażka, dlatego odczytuję z nich tylko Gh i Kh ( łączny koszt tetry Ph,No2,No3 wraz z wysyłką 60zł)
tak więc:
-w sobotę poszła w ruch podwója dawka costapuru czyli 20ml (450l brutt) + do namaczanego granulatu Discus Sept Tropicala niby na wicienie i niciowce (po podaniu leków rybcie zaczęły ocierać się masakrycznie)
-w niedziele przerwa od costapuru i podanie wraz z pokarmem Sera Fishtamin (rybcie ocierały się mniej niż przed podaniem costapuru w sobotę)
-poniedziałek (dziś) znów 20ml costapuru i Discus Sept do pokarmu
-wtorek (juto) przerwa i Sera Fishtamin (pomiar no3 w razie "W"-podmianka)
-środa znów podam costapur i Discus Sept
-czwartek obserwacja i witaminy i jeżeli parametry będą oki to podmiana w piątek lub w sobotę w tem. 27 st....kuracja 6-7 dni
i co????
oki...więc:
ph- 8,5 (odcień niebieskiego pomiędzy 8-9)
no2- 0 ( czy też blisko zeru najjaśniejsza barwa żółtego)
no3- 25 (jasny pomarańcz)
to z testów kropelkowych które wg was były obowiązkowe
gh-7
kh-15
z testów paskowych JBL
tem.- 26st (termometr sery) (idę lulu zobaczymy rano ich zachowanie po costapurze)
qrde jak Ci to powiedzieć...ten kolor niebieski (odcień) który otrzymuję za pomocą testu tetry jest pomiędzy 8 a 9...powiedzmy że 8,5ph......ale szukanie winy w ph 8 czy 9 się raczej mija z celem bo z tego co mi wiadomo to ten przedział jest ok
preparat może i pomoże ale to jest sposób na następstwa a nie powód!!! takie działania na zasadzie tabletek przeciwbólowych mnie nie przekonują...chcę poznać powód i go wyeliminować a nie smarować masłem żeby dobrze sie ślizgały po kamieniach
oki więc walę costapur.....a co do Twojej wypowiedzi to mam małe ale:
-rybki ocierały Ci się długo...podałeś costapur w kuracji 3 dniowej ale z tego co wiem to pyszczakom nie podniesie się temp do ok 32stopni aby leczyć ospę w kuracji 3-dniowej w niższych temperaturach 26-28st z tego co wiem powinna trwać ok 7dni więc może nie była poprostu skuteczna i drugie kiedy podałeś tą złą mrożonkę(i co to było) zanim ryby zaczeły się ocirać? i drugie co mnie boli to przyczyną bloat oczywiście jest również zła dieta jak i stres, wysoki-niskie temperatury itd.... i po tym że podałeś jednorazowo złą mrożonkę a ryby się ocierają przeprowadziłeś kurację na bloat???...może były jakieś inne objawy czy poprostu nie wiesz co to było bo kuracja na bloat a wiciowce jest identyczna????
to aby nie zakładać nowego ja się podepnę:
-akwarium 3 miesiące, 450l (10 dorosłych+ 20 młodziaków)
-parametry 4dni po podmianie ph8-9, no2-niewykrywalne, no3-25 testy kropelkowe tetry
-granulaty namaczane; dieta urozmaicona
-regularne podmiany
-rybcie jedzą chętnie
- żadnych nowych zmian
-żadnych objawów zewnętrznych (ładne kupki-batony) a od 3 tygodni ocierają się masakrycznie, uderzając o dno, rośliny i dekorację- nawet na grzbiet się przewracają............ :?: