pepe

Aha im ciemniej tym lepiej. Ryby są w tedy bardziej spokojne. Wiem to z własnych obserwacji. Założyłem im kiedyś aquastar i ryby mi zgineły. Musiałe szybko zmienić.

Witam kolego. W swoim akwarium miałem już doczynienia z kilkoma żarówkami. Mam dl ciebie taką rade jeżeli jeszcze nie kupiłeś całego kompletu żarówek idź do sklepu i zagadaj ze sprzedawcą żeby zapalił ci żarówki którymi jestes zainteresowany albo weź ją do domu a w razie gdy nie będzie ci sie podobała to wymienisz ją na inną. Szukałem ostatnio świetlówki z rodzaju morskich. Chodziło mi o taką jasnośćakwarium. Jednak doszedłem do wniosku że najlepiej pasuje żarówka ciemna. Ja od początku mam włączoną jedną świetlówke aqua glo i jestem bardzo zadowolony. Fantastycznie wybarwia ryby. Niebieskie Labeotropheus trewavasae lub pomarancza red red pokazują tecze kolorów. Powodzenia w doborze.

witam. a ja ci powiem tak. mam weipro 2500 i jest super. 375 l to już kawałek akwarium sam takie mam i naprawde potrzebne jest spore dmuchniecie do tego w tym filtrze są fajne wkłady filtracyjne. oszczędzając na energi stracisz na jakości i będziesz się wkurzał że nie jest tak jak byś chciał. poza tym ten weipro jest zaje... cichy. jak szukałem filtra do akwa to też się naczytałem o tym że jest głośny i takie tam, a tu miłe zaskoczenie

Przepraszam i przyznaje się bez bicia co do tego yellowka. Nie zmienia to jednak faktu że pokarmy którymi je karmie są urozmaicone i widzę że smakuje jednym jak i drugim gatunkom.

Co do mojego wzroku to działa bez zarzutu.

Normalnie. Z reguły daje im pokarm roślinny na bazie spiruliny i kilka innych. Co jakiś czas dostają trochę mięska. A na temat tego czy yellow jest mięsożerny to proszę cię sięgnij do lektury.

Pozbyłem się saulosi i jednego samca i samicy auratusa. Coś mi się zdaje że chyba znowu bede miał 3 samce bo dwa są ładnie wybarwione ale od czasu do czasu jedna samica też traci ten czarny pasek tak jak to było w przypadku wybarwiania się tych 2 samców. Pozostaje jeszcze gresheik którego teraz ma 10 sztuk. a ile bedzie samców i ile samic to narazie trudno powiedzieć. Co do tematu dworca to nie po to kupiłem większe akwarium żeby gapić się w jeden gatunek. A szczerze mówiąc nie widziałem na galerii jeszcze takiego akwarium które było by idealne pod względem obsady. To nie jest tylko moje zdanie. Ryby mają się świetnie, jak będzie dalej to zobaczymy.

Może troche przesadziłem ale ręki na pewno do tego akwarium bym nie włożył. Co do redukcji mojego akwa muszę to tak zrobić żeby to miało ręce i nogi. Z tego co czytałem na forum nie musi dojść do naturalnej selekcji. Ryby mogą się akceptować, ale nie chcę doprowadzić do tego że będę miał w akwarium dworzec.

I tak też zrobie. Tzn pozbędę się saulosi i yellow i 3 sztuk auratusa (jednego samca i 2 samic)

Witam. Chciałem się was o coś zapytać, ale nie chodzi tutaj o to jakie gatunki mają pływać w moim akwarium. Sprawa wygląda tak. Niedawno widziałem akwarium o wymiarach 250x60x60. Było ogromne. Oczywiści było to akwa z pyszczakami. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie wielkość ryb jakie tam pływały. Samiec auratusa który tam pływał miał ok 20cm, do tego dochodzą samice tego gatunku które też były wielkie. Były tam też. Yellowek też był bardzo duży, i kilka osobników red-red. Małe auratusy które tam pływały wielkościowo były takie jak moje. Domyślam się że ten wielki samiec dominował w zbiornik. Z wstępnych ustaleń chociaż nie jest to pewne dowiedziałem się że ryby pływają tam od 4 lub 5 lat. W moim akwarium (150x50x50) pływa 3 + 8 auratus, 2+2 saulosi, 10 sztuk maylandia greshakei, 4 sztuki red-red, oraz 4 yelowki. Obawiam się że troche przesadziłem z ilością ryb, albo mi się wydaje. Narazie rybki są ok 4 cm i jest ok ale jak zaczną rosnąć to może już nie być tak kolorowo. Zastanawiałem się nad usunięciem saulosi i dokupieniem 4 red-red żeby torchę zwiększyć liczebność gatunku. Chodzi mi o prawidłowy rozwój ryb. Czy może poczekać aż dojdzie do jakiejść naturalnej selekcji. Narazie rybki są młode i nie widać dużej agresji ale jak podrosną to może w jakiś naturalny sposób zmniejszy się ich liczba.

Czy ryby były z pewnego źródła to trudno powiedzieć, ale były zdrowe i nie dawały powodu do niepokoju. A wyłapałem tą samice bo chciałem sprawdzić jak to wygląda. Teraz już nie odławaiam chyba że w jakimś konkretnym celu.

Witam wszystkich. Chciałbym rozpocząć rozmowę, i się czegoś dowiedzieć. A więc sprawa wygląda tak. Na początku zabawy z pyszczakami, miałem akwarium 112 l a w nim pływał małe stadko saulosi. Gdy ryby dorosły i wszystko się wyklarowało, odłowiłem samice inkubującą i przerzuciłem ją do innego zbiornika. Tam małe rybki sie pomału rozwijały. Niestety rybki dosyć szybko dorastały i pojawił się problem co z nimi dalej zrobić. Sprzedałem to stare akwarium a za takie przejściowe posłużył mi zbiornik 70L. Wiem że to nie był najlepszy pomysł ale niestety. I tak w tym 70L pływały 20 sztuk takich ok 2 - 3 cm, i kilka większych osobników. Kiedy już duże akwa było przygotowane udało mi się odłowić 1 samca i 4 samice i przeniosłem je do nowego zbiornika, reszte zhandlowałem. Podczas mojej pierwszej hodowli gdzie liczba osobników była adekwatna do wielkości zbiornika ( 112L) teraz widzę że saulosi nie jest w tym rozmiarze w jakim była podczas pierwszej hodowli. Samiec jest wybarwiony, samice też mają ładny kolor tylko zastanawia mnie czy i wzrost się przypadkiem nie zatrzymał. Pytam was malawiści czy spotkaliście się już z czymś takim?

Cześć. Możesz śmiało iść do obi albo każdego innego sklepu z wężami i kupić jakiś zamiennik. Najlepiej utnij jakiś kawałek żebyś miał porównanie. Jak będzie milimetr większy to się nic nie stanie bo te nakrętki co masz na zaworkach i tak docisną mocno że nie będzie ci nic kapać. Ja kupilem sobie od razu 15 m. Pozdrawiam