Witajcie! Niedługo zakładam kolejne akwa Malawi i zastanawiam się nad kwestią roślin. Niby ich nie chcę..., ale jednak z doświadczeń z przeszłości z innymi biotopami pamiętam, że rośliny dodają piękoności w akwarium. A teraz na rynku pojawiło się tyle dobrze wykonanych roślin sztucznych, że zacząłem się zastanawiać czy nie kupić 2-3 sztuki i umieścić gdzieś przy tylnej ściance, tak żeby nie rzucały się zbytnio w oczy ale jednocześnie dodały troche zieleni i klimatu.
Nigdy dodąt nie miałem sztucznych roślin i nie widziałem u nikogo. Może macie z tym jakieś doświadczenia? Jak to wygląda? Czy od razu na pierwszy rzut oka można będzie poznać że to sztuczne, czy też w ogóle się nie pozna?