Skocz do zawartości

Zealota

Użytkownik
  • Postów

    290
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10

O Zealota

  • Urodziny 31.12.1983

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Wrocław
  • Zainteresowania
    fantastyka, rock i od pewnego czasu... no wlasnie malawi
  • Zawód
    ph
  1. czester a możesz rozwinąć co znaczy ospałe? Nieruchawe, siedzą w jednym miejscu czy chowają się w skałkach? Na żarełko też reagują ospale?
  2. zaznaczyłem 160 l. Widząc, jak moje pyśki chulają w 240 ciężko mi sobie wyobrazić komfort nawet saulosi w 112. W 20 cm mniej - jako tako
  3. Zastanawiam się, czy zauważył ktoś wyraźne zmiany w zachowaniu pyśków wraz ze zmianą temperatury. Powiedzmy, że przedział dla pyśków to 24 - 28 stopni. Po ostatniej podmiance zapomniało mi się włączyć grzałkę (odmulacz w jednej, piwo w drugiej ręce więc nic dziwnego ). Zwykle mam w akwa około 27 stopni, a teraz z odłączonym ogrzewaniem jest 24. Dotąd rybska w kółko ganiały się po akwa, szczególnie hongi (pisałem w innym topiku o nadgorliwym samcu). Teraz wygląda to hm, jakby bardziej cywilizowanie. Samce ściślej trzymają się swoich rewirów, samice widzę częściej w toni (przedtem wypływały głównie do jadła). Objawów niepożądanych, takich jak choćby płochliwość, otępiałość, nie stwierdzono. Względny spokój w akwa trwa od 3 dni. Jako, że dorwałem podrośniętą samice hongi i planuje wpuścić ją jutro to zaklaskałbym uszami z radochy gdyby miała łatwiejsze wejście do starego składu . Ciekawi mnie czy ktoś z was próbował wpływać na agresję przez temperaturę w akwa, przynajmniej w chłodniejszych porach roku, bo latem i tak trzeba będzie walczyć o te 29 stopni. Czy działa na dłuższą metę i czy rybom nie zaszkodzi?
  4. Zealota

    Zaległości

    dzięki sabotage uspokoiłeś mnie nieco pozostaje uzbroić się w cierpliwość bo pyśki mają się u mnie całkiem nieźle jedynie no3 trudno mi zbić poniżej 25, ale nie ocierają się nigdy więc myśle, że jest oki
  5. Zealota

    Zaległości

    ktoś coś podpowie w związku ze wzrostem ryb?
  6. Zealota

    Zaległości

    Więcej samców hongi również nie widzę w tym akwa. Podczas mojej niebytności alfa zamęczył ostatniego (nie dał się bratu złapać) w ciągu kilku dni. No cóż, zaczynam się rozglądać za samicami, ale jedynym wyjściem będzie chyba tylko dokupić znowu młodzików. Powiększenie baniaka narazie nie wchodzi w rachube :? slawekosw - u Ciebie jest różnica wieku, poczekaj a zobaczysz, jakie to testosterony
  7. Zealota

    Zaległości

    Witam wszystkich Mam kilka problemów w akwa i przydałoby się trochę wsparcia doświadczonych malawistów. Akwa założyłem w maju zeszłego roku. Nacieszyłem się nim pół roku, po czym wybyłem za granicę i blisko rok pyśków nie widziałem. Czas nadrobić zaległości Najpierw trochę info. 240 l standard tetra ex 700 w ceramice + atman obsada: hongi (1+2), maingano (?+?=6), metriaclima membe deep, (1+3) parametry: no2 - 0, no3 - 40, ph 7,6 Pierwsza rzecz, jak rzuciła mi się w oczy to wielkość mojej obsady. Zanim wyjechałem szczawiki rosły jak na drożdżach i spodziewałem się zastać ryby co najmniej 7 cm. Tymczasem spora część z nich, szczególnie samiczki membe i maingano ma niecałe 5 cm, samce z cm więcej. Pytanie brzmi czy z moimi rybami wszystko gra, czy mam zacząć się martwić zahamowaniem ich wzrostu. Zdaję sobie sprawę, że jest ogrom rzeczy wyznaczających wzrost naszych podopiecznych i każde akwa jest inne, ale pytam Was o zdanie. Czy można tu mówić o jakimś standardzie? Druga sprawa, to moje hongi. Samiec jest największy w zbiorniku i bezapelacyjnie rządzi, dysponuje dwoma samczikami, które strasznie męczy. Pomijam zaloty, do których zawsze jest gotów, a skupiam się na agresji. Kiedy tylko je widzi gania je po całym zbiorniku. W efekcie samice widzę tylko przy karmieniu i i to nie każdym :? Są obite, zaszczute i strasznie płochliwe, przeganiają je z kąta w kąt nawet dużo mniejsze ryby. Co można z fantem zrobić? Pozdrawiam
  8. Samice jak najbardziej mogą mieć pionowe pasy, więc nie stresuj się na wyrost, to nie muszą być samce Moje hongi nieraz mnie zaskoczyły, choćby tym, że największe i najbardziej zajadle bydlę z tego plemienia nagle zaczęło pływać z wypchanym pyskiem
  9. no no, very nice. Również jestem ciekaw jak to będzie sie prezentowało przy czystej wodzie. Powtórzę się ale bardzo, bardzo na plus.
  10. Ooo ciekawe rzeczy się tu szykują jak widze, no no. Marcin a jak z dostępnością potrzebnych materiałów? A te tła ekert rzeczywiście dają radę, tylko raz, że małe a dwa dość mało modeli.
  11. Zealota

    biała galareta

    A to nie są czasem kolonie bakterii po prostu? Rosło mi coś takiego na ssawkach wszystkich kiedy akwa dojrzewało. Po stabilizacji raczej nie dojrzałem, a cały czas filtracja napowietrzanie ruch wody itd chodzą tak samo
  12. Zealota

    tragedia!!!

    Sławek po prostu porządnie wypłukaj. Ja jakoś specjalnie tła nie oczyszczałem, po prostu prysznic na ful i zlewałem kilka minut, aż wypłukało z zakamarków wszystkie drobinki pianki cru styro itd. Jeśli dawałeś barwniki do cementu to może lekko brudzić po potarciu palcami. Nie przejmuj się tym, moje tak brudziło i z tego co wiem to metha też. A wszystko gra i nie ma problemów ani z czystością wody, ani z pyciakami.
  13. Będziesz czekał, aż Ci się ustabilizuje, tyle to będzie trwało : Co do kuli, to powiem Ci, że furory to tu nie zrobisz chwaląc się tym ala-akwarium. Raczej tu kul się nie lubi, bo ten wynalazek nie nadaje się do hodowli jakichkolwiek ryb. Twój synal nie ma no2, no bo skąd? Ono wytwarza się w czasie dojrzewania. Nie ma tam właściwie żadnej filtracji, a zanim akwarium w ogóle pomyśli o dojrzewaniu, to dostaje świeżą kranówę bez no2. I tak w kółko.
  14. No ciesze się, że w końcu zaczyna Ci sie układać to akwa. Monitoruj, czekaj i będzie dobrze A tak podsumowując topic. Nie lepiej było na początku okazać nieco więcej cierpliwości i poczekać te dwa tygodnie? I ryby by ocalały i Ty byś się nie denerwował.
  15. Zamiast mieszać biotopy napisz konkrety. Jakie akwa, co w nim pływa, kiedy sie chowa, co za oświetlenie. U mnie podobnie jak u Zbyszka, ryby żwawe, cały czas kręcą się po akwa, a jak podejdę to kręcą ósemki przy przedniej szybie. A z gupikami były śmielsze może, bo tak jakby do żarcia się szykowały
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.