Zostałem poproszony o moje zdanie,więc je wyraziłem .W zamian zostałem posądzony o naciąganie klienta.Hodowca zawsze jest na straconej pozycji.Gdybym nie poinformował o skutkach wpuszczenia małych ryb do dużych i doszło by do tragedii to bym był posądzony że to była moja wina.Nigdy nikogo nie namawiałem do zakupu moich ryb.Proszę od powiadać za siebie a nie za większość.