kloss0600

a te 2 rybcie mało wybarwione i znacznie mniejsze to samiczki? one są spokojne, często się chowają i nie wadzą nikomu.

ok. więc jest to przepychanka. czyli 2 samce?

Ok. te 3 mają znacznie mniejsze wybarwienie. więc jeżeli jest szansa że to 3 samiczki to ok. ale jeżeli ten wybarwiony strasznie gania się w 90 % z tym większym słabiej wybarwionym, tzn że one ze sobą walczą czy się do siebie przystawiają? bo czasami oprócz ganiania pływają też dookoła siebie i się przechylają na bok...

Witam. Mam następujący problem. Przyniosłem 4 Yellowy. wszystkie były tej samej wielkości. miały po 2 cm. I tu mam pytanie: podrosły. 2 mają po 6 cm, jeden 5 i jeden 4 cm. Wybarwił się tylko jeden. z tych największych. drugi jest wyblakły strasznie, tak same zresztą jak te mniejsze. te większe walczą ze sobą. ganiają się. przeważnie wygrywa ten wybarwiony. i tu jest pytanie: rozumiem że te 2 większe to samce. jeden alfa, drugi chyba nawet ciutkę większy się poddał ( chcociarz i on się czasami stroszy). ale czy te mniejsze z racji tego że się nie wybarwiły to też samce? jak konkretnie i w MIARĘ łatwy sposób u nich można rozróżnić płeć? nie widzę żadnych atrap na płetwie...

No wlasnie mi sie podoba. Ale wracajac do tematu. Wyginanie sie jest ok? Mam sie nie przejmowac? Moze ktos jeszcze mial taki problem?

Hello ludzie. Nie wiem czy to istotne spostrzeżenie, ale jedna z moich red red, wypróżnia się w dziwny sposób. Jest to podrostek dopiero. Ma 4 cm. Jej odchody są nitkowate. Długie jakieś. Oprócz tego zaczęła sie zachowywać, jak by do tarla podchodziła, tzn podstawia sie i wiruje wokół własnej osi z samcem w tym samym wieku. Aha. I wstyd sie przyznać ale dzisiaj przyczepiła się do filtra wewnętrznego jak by nie dala rady bądź nie chciała uciekać. Jak wyłączyłem filtr to od razu odplynela. Je normalnie. Nie wyplowa i jest generalnie zarloczna. Bo to ze ociera sie o piasek i czasami, zadko bo zadko ale czasami wygina sie jak by ja prąd strzelał to chyba nic strasznego nie? Tylko ona tak ma. Inne ryby plywaja i zachowuja sie normalnie. Ps. Mam ponad 500L jak bym wposcil red fire to bedzie ok? Z góry dzieki za pomoc...

no tak. ale to nie jest żadna choroba?

Witam. miałby ktoś kilka sztuk bliżej nie określonych pyszczaków do oddania? chętnie przyjmę. a piszę tu, bo nie wiem narazie gdzie coś takiego umieścić.

czyli to nie jest jakieś niepożądane? tak ma i tyle?

Witam. Pytanie brzmi... mam 4 młode Pyszczaki Saulosi. z jednego miotu od prywatnego hodowcy. są jeszcze małe 4 cm. Natomiast zauważyłem że jeden z nich ma jakiś dziwny pyszczek. wcześniej miałem neonki i u nich tak właśnie się robiło. Po wyleczeniu ospy, niektóre "krostki, plamki, pryszczyki" (jak zwał tak zwał) pozostały na pyszczkach, zniekształcając je. wyglada to tak, jak by ktoś przypier... im i przestawił im dolną szczękę w bok troszkę. Teraz mam tak z pyszczakiem. pozostałe pływają spokojnie i wszystko jest ok. On też się zachowuje normalnie. Je, pływa, gania się. ale jak dorośnie to to mu tak zostanie? może to jakaś choroba? zdjęcie próbowałem mu robić, lecz jest zbyt mały jeszcze i nie uchwycę jego "paszczy". Dopiero się uczę o pyszczakach. mam je od miesiąca...wcześniej tego nie zauważyłem.

No nie nie nie. Malawi będzie :-)

I o taką odpowiedź mi chodziło. więc nie będę mieszał Malawi z Tanganiką. Przynajmniej jeżeli chodzi o ryby. Natomiast jeżeli ryby przeżyją jak dodam im 3 muszle, to je dam. a za niedługo wrzucę fotki i wtedy będziecie oceniać jak to wygląda. Ps. dzięki za szczere odpowiedzi. nie lubię bardzo owijania w bawełnę. Wole prosto z mostu. I na pewno pozostanę na tym forum na długo.

Pytam, bo mam 3 DUŻE muszle które sam znalazłem dopiero zaczynam przygodę z Malawi. Wcześniej miałem pielęgnice itp. ale to nie to samo co pyszczaki. Aha, wiem że to nie ten dział ale mam jeszcze jedno pytanie: czy Księżniczka z Burgundii może egzystować normalnie z pyszczakami? czy to poroniony pomysł? Tak więc: czy te muszle to są ok? czy nie zasolą mi zbytnio wody? przypominam, że najpierw je wymoczę, wyparzę itp. Natomiast chciałbym je dodać z 2 powodów. Po pierwsze, dlatego iż są duże i będą fajnie wyglądały, po drugie są to dodatkowe kryjówki. I drugie pytanie apropo księżniczki. Dawać czy lepiej nie?

Witam. Jestem tu nowy. Czy do malawi da rade wrzucić 2-3 muszle z morza? oczywiście przepłukane, wyparzane itp. czy to nie potruje mi ryb?