Skocz do zawartości

micia

Użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez micia

  1. red-red maja jakieś 11 cm, auratusy 8-9 cm, maingano jakieś 7-8 cm
  2. Nie do końca się zgodzę z teorią, że auratusy sa wyłącznie agresywne.Nie mam z nimi żadnych problemów, wbrew obiegowej opinii, że sprawiają kłopoty. Większy kłopot mam ze spokojnymi podobno maingano. U mnie samiec (jakieś 7 cm) goni wszystkie ryby, no może z wyjątkiem red-red, bo są dużo większe. Auratusy nie mają przy nim żadnych szans. Zastanawia mnie tylko ubarwienie samicy. Ale jak widzę, jest dopuszczalne, że u auratusów samica przyjmuje barwy samca.
  3. Rybki mają jakieś 8 cm
  4. Poradźcie mi bo nie mogę dojść co jest grane? Kupiłam auratusy: 1 samca i 4 samice. Jak ryby odzyskały równowagę to zaczęły sie wybarwiać (po wpuszczeniu do akwarium 1 była piękna złota, 4 pozostałe miały szary kolor i raczej ciężko było je rozróżnić). Wybarwił się samiec i 3 samice. Ostatnia rybka została szara, ale zgodnie z zapewnieniem sprzedawcy uważałam ją za samicę. Jakaż była moja radość kiedy okazało się, że ona inkubuje Urosło jej podgardle, oddycha przez zamknięty pyszczek i czasami widać jak przekłada jasne kuleczki w pyszczku. Jakież było natomiast moje zdziwienie kiedy zaczęła się wybarwiać.... jak samiec :shock: No i tak pływa od 2 tygodni, praktycznie nie je, przegania samice auratusa jak wściekła (prawdziwy samiec nie jest taki terytorialny), wygląda jak samiec ale ma przebarwienia żółte na brzuchu i płetwach. No i co co mam o tym myśleć? Czy to auratus czy coś innego? Może ktoś się wypowie?
  5. Ja tez mam zdominowanego samca redred. Jest ładnie wybarwiony ale siedzi w kącie Patrząc na moje redredy jakoś nie potrafię sobie wyobrazić tego tarła.
  6. ups, sorry za Kisiora - kisor :oops:
  7. Witaj Kosior. We wtorek pozbyłam się cynotilapii. Myślę też o oddaniu crabro. Ostatecznie chciałbym zostawić 3 gatunki, tylko jako początkujący akwarysta nie mogłam się zdecydować co hodować. W przyszłym tygodniu odbieram maingano, więc mój samczyk nie będzie sam. Trochę mi zajęło czasu, żeby znaleźć mu towarzystwo. Red redy i auratusy żyją zgodnie, gonią się raczej w obrębie swoich gatunków. Jedynie maingano "podwiesił" się pod auratusy i przegania je po całym akwarium. Mam nadzieję jednak, że jak dostanie towarzystwo to się uspokoi. W końcu to ponoć spokojna ryba. Cały czas się zastanawiam dlaczego nie powinnam trzymać auratusów z redami? Może ktoś mnie oświeci?
  8. Wiem, że obsada jest "trochę: zróżnicowana, ale jestem teraz na etapie doboru obsady. Czy właśnie dobór obsady powoduje takie zachowanie tego mojego terrorysty?
  9. Mam 4 szt. mylandia red red (1+3) i problem z jedną samicą. Sieje postrach w całym akwarium. Wiem, że pyszczaki nie są rybami spokojnymi ale przez tą jedną rybę inne niemal "fruwają". Wcześniej jedną samice oddałam bo zachowywała sie podobnie. Co jest nie tak? Czy jedynym wyjściem jest pozbycie się red red? Akwarium 240l, tło z łupek wapienia, podłoże z piasku Obsada: 1+3 mylandia estherae red red 1+4 melanochromis auratus 1 szt. melanochromis cyaneorhabdos 4 szt. Maylandia crabro (są małe więc nie rozróżniam płci) 2 szt. cynotilapia afra Obsada jest przejściowa bo akwarium mam od niedawna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.