Nie do końca się zgodzę z teorią, że auratusy sa wyłącznie agresywne.Nie mam z nimi żadnych problemów, wbrew obiegowej opinii, że sprawiają kłopoty. Większy kłopot mam ze spokojnymi podobno maingano. U mnie samiec (jakieś 7 cm) goni wszystkie ryby, no może z wyjątkiem red-red, bo są dużo większe. Auratusy nie mają przy nim żadnych szans. Zastanawia mnie tylko ubarwienie samicy. Ale jak widzę, jest dopuszczalne, że u auratusów samica przyjmuje barwy samca.