Nie wiem czy można porównać w tej kwestii człowieka do ryby ponieważ mamy trochę inne podejście do żywności i mamy inny układ trawienny. Zauważ, że pokarmy sztuczne (płatki czy granulat) nie występują w środowisku naturalnym. Sypanie karm suchych w pewnym stopniu może rekompensować niedobór składników, które występują w naturalnym środowisku. Pamiętaj, że ryby żerują cały dzień więc głodówka jest tylko głodówką umowną, taką od pokarmu, który sypiemy gdyż i tak ryba zawsze coś znajdzie w akwarium i sobie poskubie. Jeśli chodzi o podobieństwo do posiłków ludzkich, to jeśli się przejesz to też może Ci to zaszkodzić ale pojedziesz na pogotowie dadzą Ci specyfiki i będzie ok, a rybka nie zastuka w szybę i nie powie Ci hej Lechu brzuszek boli, Ty jej nie podasz leku by jej przeszło. Ryby inaczej przyswajają pokarmy niż ludzie i w ten sposób szybko zauważysz, że Twoje ryby otłuszczają się mimo, że są w ciągłym ruchu i nie spalają tego tłuszczu który może prowadzić do chorób. Jeśli taka ryba nie dostanie raz w tygodniu suchej karmy tylko poszuka sobie naturalnych pokarmów, a to wyjdzie na dobre dla jej organizmu.