-
Postów
3919 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Mortis
-
Życie w moim Malawi, bez cyklu azotowego :D
Mortis odpowiedział(a) na arturo72 temat w Życie w moim akwarium
Tomku, pewnie ze niech się cieszy, oby przez cały czas ryby były zdrowe i w pełni wybarwione. Jednak o co innego mi chodzi, w jaki sposób to zostało przedstawione i podbite przez dalszych mówców. Odniosłem wrażenie, że kolega niezmiernie był szczęśliwy, że obalił mity o cyklach i robiąc niepotrzebne przytyki pod adresem innych forumowiczów. Jednemu się powiodło, dziewięciu następnych będzie miało mniej szczęścia. A co jeśli u niego cykl jeszcze trwa i za tydzień ryby będą padać? Myślisz, że napisze ze skruchą, tak mieliście rację, ryby mi padają? Śmiem wątpić. Fajnie by to było zaargumentować, przedstawić za i przeciw, odnieść się do innych postów i podważyć ich zgodność. A nie wykrzyczeć Eureka!!! Ja wiem lepiej. Najlepiej to zmienić nazwę forum na jego część... ( przepraszam za ironię) -
No i tym patriotycznym argumentem podbiłeś me serce. Myślę, że dobry wybór. Ja też taką kupię, tyle że 500 W.
-
Bierz na jaką Cię stać, zawsze masz gwarancję dłuższą, krótszą. Nie służy ona jako dekoracja, pewnie i tak będziesz ją gdzieś chował, ważne by temperatura była stała.
-
Życie w moim Malawi, bez cyklu azotowego :D
Mortis odpowiedział(a) na arturo72 temat w Życie w moim akwarium
No jak się nie trzyma? Koniec lat 80 i początek 90 woda raczej chlorowana, ryby wpuszczane zaraz jak woda osiągnęła temperaturę. Nie napisałem, że zaraz padały, padały na przestrzeni jakiegoś czasu. Jest jasne, że w moim przekazie biologia jest jest podstawą. Każdy robi jak chce, ale nie ma co pisać tego na forum. Nie jest to coś czym można się chwalić. Nie musisz wydawać kasy na testy itp podobne rzeczy.. Ja sam niebawem odpalę zbiornik, ale z bakteriami, ze aktywną biologią z innego akwarium. Przeczekam z miesiąc, pójdę zbadam wodę jak będzie wszystko w normie to wpuszczam ryby. -
A JBL jakie ma opinie?
-
A to jest argument, nie osłonięta może pęknąć przy ataku takich ryb.
-
Życie w moim Malawi, bez cyklu azotowego :D
Mortis odpowiedział(a) na arturo72 temat w Życie w moim akwarium
Ja zakładając akwaria ponad 20 lat temu, bez wiedzy o cyklach, bakteriach itp miałem problemy. U mnie czyszczenie akwarium polegało na wsadzeniu go do wanny i umyciu i przy okazji myłem wszystko co było w akwarium. Niszczyłem całą biologię i ryby zawsze padały. Jak wszystko się ustabilizowało ryby przestały padać, po pływały trochę w już dojrzałej biologii, to ja za miesiąc znowu wszystko czyściłem i tak w koło. Nie zdawałem sobie sprawy z biologii, dojrzewania zbiornika. Ryba pływa w wodzie, więc wodę ma, grzałka by woda była o odpowiedniej temeraturze to ryba ma podgrzaną wodę, filtr był? Był. A tu dupa... zabrakło najważniejszego czynnika, biologii. Piszą ludzie różne bzdury, ale jak coś nie pójdzie to nigdy się nie przyznają do błędu. Ryba padła... Bo tak czasem bywa... Ot argument. Nie wierzę, że komuś przez trzydzieści lat wszystko się udawało. Ryby padają przez złą dietę, przez chorobę, przez pobicie, przez złe parametry, przez zły start zbiornika. Start zbiornika to nie wymysł forumowicza, tylko efekt pracy, obserwacji pasjonatów akwarystyki. -
Spojrzałem na cenę fluvala i chyba Gold bardziej przemawia za zakupem, tym bardziej, ta zasłona na kolbie to raczej dla ludzi jest bardziej dla bezpieczeństwa niż dla ryb. Kiedyś dotykałem grzałkę pod wodą i nie jest jakoś szczególnie gorąca jak ma ustawioną temp na 25 st. Pewnie po wyciągnięciu z wody robi się bardziej niebezpieczna gdy wciąż jest włączona.
-
Ja miałem problemy z Jagerem i dwa razy go reklamowałem. Weź grzałke 300 W i będziesz miał głowę spokojną. Dobre opinie miała Aquael Gold, ale to tylko przeczytane opinie. Może ktoś się wypowie, kto używał tych grzałek.
-
Zmiana akwarium a ich użytkownicy
Mortis odpowiedział(a) na KickinFish temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Osobiście bym spróbował wielosamcowo. Po trzy samce w gatunku. Zobaczysz jak to się ułoży. Co do samic to jako produkt deficytowy to czym więcej tym lepiej. -
„Projekt 700l- aranżacja; moduły; tło BTN”
Mortis odpowiedział(a) na Waclaw temat w Tło, podłoże, dekoracje, ...
Jest fajnie, tylko bym dorzuciła sporo mniejszych kamieni na dno i coś jeszcze pokombinował z grotami. Pewnie jest sporo kryjówek, ale z tej perspektywy może być niewidoczne. Będzie fajnie. -
Standardowo bym zakupił spirulinę, do tego Omega One ,northfin, naturefood to są pokarmy premium. Moim zdaniem powinieneś mieć dwa roślinne i dwa mięsne.
-
Świeżo wpuszczone ryby proszę o pilną pomoc
Mortis odpowiedział(a) na Koral1989 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Ja raczej dmuchałem na zimne, powiem więcej jak do dorosłej obsady obsady wpuszczałem takie 3 lub 5 cm gówniak to jeszcze wkładałem na kilka dni wapień filipiński, dla zwiększenia kryjówek. Pewnie dla ryb nie ma większego znaczenia czy światło się pali czy nie, one i tak dobrze widzą w obu przypadkach. Uważałem, że jak się najedzą i zgaśnie światło to raczej się wyciszą i nie koniecznie będą zainteresowane nowymi osobnikami. -
Świeżo wpuszczone ryby proszę o pilną pomoc
Mortis odpowiedział(a) na Koral1989 temat w Choroby, leczenie, profilaktyka.
Ogólnie wpuszczanie nowych ryb powinno odbywać się przy zgaszonym świetle. Widzę, ze wsypałeś już pokarm. Tu też uważaj, pokarmu gdy ryba jest zestresowana może nie przyjmować, a zaległy pokarm może źle wpływać na parametry świeżej biologii akwarium przez co możesz mieć skoki No 2 i NO3 co nie jest wskazane dla ryb. W przyszłości gdy będziesz dokładał kolejny gatunek, zgaś światło i nakarm obficie obsadę pływającą w zbiorniku. Zapobiegnie lub przynajmniej zmniejszy przeganianie i polowanie na nowych mieszkańców zbiornika. Co do filmu, tak jak Andrzej wspomniał jak najbardziej jest to normalne i dopuszczalne zachowanie ryb. Zauważ, że w wiadrze mimo że wyrównałeś temperaturę i oswoiłeś z nową wodą wyciągnąłeś je z lekkiego mroku do jasnego światła i stąd może być takie zachowanie ryb. -
Red empress to inaczej Protomeas taeniolatus Taeniolatus Namalenje, jest to jeden z niewielu rodzajów grupy non mbuna, którego dominującą dietą są glony, oczywiście posiłkiem mięsnym też nie pogardzi. Mając taką obsadę, chyba najlepszym rozwiązaniem będzie karmić w proporcjach 50/50 i obserwować czy ryby nie tyją. Moim zdaniem ten pokarm zostaw, w przyszłości jak Ci się będzie kończył możesz coś zmienić w diecie.
-
Ryby nigdy nie rosną w jednym tempie, temu może yellow rośnie powoli, albo się do niego przyzwyczaiłeś i nie zauważasz jego wzrostu. Red empress to jest ryba z grupy non mbuna, a ten rodzaj wybarwia się o wiele dłużej niż ryby z grupy mbuna. Pokarmem wybarwiający nie przyspieszysz nabierania kolorów przez samca.
-
Uwydatnia kolory tzn niebieski jest bardziej niebieski np bardziej błyszczący, a zmiana koloru to tak jakby żółtą samicę Saulosi przebarwić na pomarańcz. Ja tak to rozumuję.
-
Nie, tego pokarmu nie używałem. Jednak domniemywam, że tam jest spora ilość astaksantyny może karotenu. Te składniki mają wpływ na kolor, ale bardziej obawiam się tego, że ryba zmieni kolor, a nie go uwydatni. Jeśli ma on mi zmienić samice Saulosi w pomarańcz to nie jestem tym zainteresowany. Jako, że to pokarm jest przeznaczony dla paletek to tam zmiana barwy ryby może pomóc. Drugą stroną jest jak już wspomniałem, trzeba karmić sporą ilością karmy, aby efekt był widoczny. Można by zrobić eksperyment, w jednym zbiorniku trzymać żółte ryby i karmić tropicalem, a w drugim karmić różnorodnym i wtedy można mieć argumenty do dyskusji. Ja nigdy tak nie robiłem, ale sporo czasu używałem wybarwiających pokarmów, a potem zaprzestałem i szczerze powiedziawszy nie widziałem czy wybarwiający pokarm ma wpływ na barwę ryb. Jeszcze panuje przeświadczenie u młodych adeptów Malawi, że pokarm wybarwiający przyśpieszy wybarwianie ryb.
-
Podawaj to co masz. Ryby, które posiadasz trudno podpiąć pod jedną dietę więc uważam, że dobrym rozwiązaniem będzie podawanie pokarmu w proporcji 50/50 roślinny/mięsny. Przy takim karmieniu warto jest obserwować ryby jak się rozwijają i czy któryś gatunek nie otłuszcza się się. Co do wybarwiania, ja już dawno zrezygnowałem z tych pokarmów. Jeśli by miały wpływ na lepsze kolory to chyba trzeba by było je karmić tylko pokarmem wybarwiającym. Osobiście uważam, że na kolory ryb będzie miało wpływ, jakość ryby, hierarchia ryby w zbiorniku, w jakimś stopniu oświetlenie zbiornika. Podawanie pokarmu wybarwającego może mieć jakiś wpływ na barwę, ale czy zobaczysz ją gołym okiem? Śmiem twierdzić, że nie. Szybciej dobry aranż wyciągnie z nich kolory gdzie ryby obejmą rewiry i będą miały miejsca do tarła.
-
A ja osobiście bym się zastanowił czy wpuszczać na 375 l trzy Metriaclimy. Moją propozycją jest: Chindongo Saulosi Cynotilapię Jalo Reef bym zamienił na Cynotilapia Hara, ze względu na podobne ubarwienie samców Cynotilapi Jalo i Saulosi Metriaclima Red red Pseudotropheus Maingano W tej obsadzie będzie wszystko co w Malawi jest podstawą kolorystyki, żółty i niebieski, oraz układ pasów pionowe i pasy poziome. Samce Chindongo i Cynotilapi będą fajnie kontrastować, samice Saulosi rozjaśnią zbiornik, samice Hary to takie perełki, Red Red to będzie taki buldog, kawał ryby i on będzie robił efekt "Wow", a Maingano to takie ciekawe torpedy.
-
I to też jest świetny pomysł, samce będą rewelacyjnie kontrastować, a samice Hary są podobne kolorystycznie do samic Mphanga.
-
Itu Sławku jak najbardziej się z Tobą zgodzę, Koningsi to mniejsza wersja Msobo. Może nawet na pierwszy rzut oka można z nią pomylić. Jak najbardziej podpisze się do stwierdzenia, że nasze ryby są nieprzywidywalne i co za tym idzie trzeba je obserwować by wiedzieć co jest przyczyną zgodnów, jeśli do takich dojdzie. Każdy z nas ma jakieś inne doświadczenie i wypowiada się inaczej na temat danej ryby. U mnie Msobo np był policjantem, który trzymał porządek i spokój w zbiorniku i świetnie się dogadywał z Mphangą, która w ilości dwóch samców nad jego grotą zrobiła sobie swój rewir. Myślę jednak, że Koningsi walki będą prowadzić wewnątrzgatunkowo, a Mphanga nie będzie dla nich zagrożeniem, no może dostanie im się podczas tarła Koningsi. Reasumując, podstawą będzie obserwacja i reakcja akwarysty na zaistniałą sytuację w zbiorniku. Mi osobiście podoba się układ Koningsi i Mphanga. Dwa gatunki, a trzy kolory rzucające się w oczy. Samice Mphangi są w miarę ładne ale nie mają przykuwających kolorów więc pływają dwa gatunki, a wygląda jakby były trzy.
-
Andrzeju, nie ma co zaznaczać, zrobiłem taki żart sytuacyjny bo sam nie wiedziałem o czym pisałem, odnosząc się do tytułu posta. Można go nawet usunąć
-
Filtr już był po gwarancji więc wirnik kupowałem. Jeśli posmarujesz na pewno nie zaszkodzi.
-
To jest bardzo proste. Biologia ze starych zbiorników w połączeniu z bakteriami i oświetleniem naturalnym, wyemitowało wyższą ilość lumenów, tym więcej dane źródło (świetlówka, żarówka, dioda itd.) daje światła. Za odpowiednie dla harmonijnego wzrostu glonów/roślin uznaje się światło o intensywności między 30 a 70 lumenów na 1 litr wody. W celu uzyskania tego parametru, należy zsumować ilość lumenów wszystkich świetlówek i podzielić ją przez pojemność akwarium. Zapotrzebowanie na światło można też wyrazić inaczej – w watach na litr pojemności zbiornika. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że różne źródła światła posiadają różną efektywność świetlną (ilość lumenów na wat mocy) Odpowiednia ilość lumenów spowodowała brak możliwości rozrostu słabszych okrzenek na rzecz glonów zielonych. Siłę oświetlenia glonu zielonego można obliczyć ze wzoru L = rE / p, gdzie E-średnie natężenie oświetlenia na tej płaszczyźnie, a r-współczynnik odbicia określonej płaszczyzny. Do tego dochodzi Kotrast jaskrawości (k) oznacza to oszacowanie różnicy w wyglądzie dwu części pola widzenia, oglądanych równocześnie lub kolejno. W znaczeniu obiektywnym kontrast jest najczęściej określany wzorem: k = L1 / L2, gdzie: L1, L2 - luminancje, a L1 > L2 Tutaj nałożyło się światło słoneczne, ze światłem naturalnym podczas załamania promieni wpadających do zbiornika. To jest bardzo proste i nie ma w tym filozofii że jednym wychodzą glony zielone, a innym wychodzą wcześniej okrzemki. Panowie to jest żart.