Wentyl

Moderatorzy, Coś nie tak dzieje się na forum. Rozpoczynam temat, po czym inni dołączają się do dyskusji zupełnie w innym temacie. Nie rozumiem flaczak z kotnikiem dzieli się wiadomościami "biznesowymi". Nie poznaje forum. Gdzie ład kultura pytań i odpowiedzi? Dzięki eljot12 i slawek gorol za konkretne podpowiedzi. Jutro zamierzam zrobić małe przemeblowanie w baniaczku i późnym wieczorkiem przeprowadzić młodzież.

Witam. Mój baniak to 240l, obsada 2+5 Saulosi, posiadam kotnik 30l do którego, pryekadam samice po 3 tygodniach inkubowania. Samica od 3tygodni jest już w głównym zbiorniku. Mode są już 3cm podrostkami. Dziś wpuściłem 3 szt. natychmiast dominujący samiec je pożarł Kiedy młode Saulosi wpuścić do głównego zbiornika?

Serdeczne dzięki za podpowiedź. Ja już uporałem się z wyciekiem. Powód był banalnie prosty. Usunąłem trochę wkładu (kamieni wapiennych) którymi mam zapakowany cały kubeł i jak ręką odjął, zero wycieku. Pozdrawiam

klamry,

Po kolejnym zabiegu pielęgnacyjnym mojego baniaka (240l) i oczyszczeniu kubełka (TETRA 700) po godzinie od uruchomienia spostrzegłem spory wyciek wody z kubełka.Woda sączy się w miejscu z pod jednego z przycisków. Faktem jest że przestawiłem kubeł z półki na podłogę. W miejscu dotychczas stojącej Tetry stanął kotnik (40l). Różnica poziomu to 20cm. Dodam, że mój kubełek liczy sobie jakieś 4-5 lat. Tylko nie piszcie abym sprawdził czy dobrze zamontowałem wkłady bo sprawdzenie od tego zacząłem. Raczej oczekuję informacji, czy odległość między podłogą , a lustrem wody jest za duża(130cm), czy po prostu czas już na mój kubełek do "Lamusa".

sałata o tej porze roku, raczej nie polecam (sama chemia).Polecam gotowane brokułu (bez soli, bez łodyg)

super, dzięki

pytam o ATMANA-203

Zamierzam zmienić wewnętrzniaka turbo 700 na ATMAN-3 do do mojego baniaczka 240l, czy nie przesadzę z mocą pompy. Pytam o to czy nie powstanie wir w baniaku.

Dzięki Misiek za informacje. Spróbuję wykonać samą maskownicę, bo tło mam strukturalne i wydaje mi się ok. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

kol. Misiek zdradź mi do czego i w jaki sposób montujesz łupki?

jakoś nie mogę się przekonać do roślinności w biotopie Malawi. Gdy hodowałem żyworódki to i owszem, a przy pyszczaczkach to musicie przyznać,że roślinki wyglądają mało naturalnie.

Ja ma dwie lewe to raczej sam nie zbuduję tła, ale grzałka w poziomie to już jakiś pomysł. Jeszce tylko turbo z wielką gąbką

obserwuję niektóre baniaki i mocno misi wydaję że sprzęt nie jest maskowany kamieniami. np. http://galeria.klub-malawi.pl/details.php?image_id=9527

Ludziska jak wy to robicie,że w waszych baniakach po za tłem i rybciami nie widać osprzętu (filtry, grzałki). Ja mam tło strukturalne "Wromaka" i jakoś nie bardzo wiem jak schować wielką gąbkę, grzałkę, a mam 240l baniaczek. Proszę o podpowiedzi

Wreszcie doczekałem się po prawie miesiącu inkubacji 10 małych Labeotropheus trewavasae. Już się martwiłem, że coś nie tak jest z mamuśką. Ci co obserwują moje posty wiedzą, że miałem przepełnienie w moim domowym 240l baniaczku. Od ponad dwóch tygodni mam w pracy 200l + 120l+10l(kotnik). Labeotropheus trewavasae trafiły do 120l (są młode mają około 5 cm.). Od 4 dni mamuśkę odłowiłem do kotnika. Wczoraj po raz piewszy zaczeła wypuszczać młode. Dzisiaj już nie miały ochoty wracać do pyska to odłowiłem samicę - ma bardzo duży apetyt. Maluchy są urocze, wygląda na to że więcej jest samców,jak dobrze policzyłem to 6 niebieskich i 4 bladziutkie. Jeszcze raz dzięki za zmuszenie do przeżedzenia obsady domowej.Efekty właściwie były natychmiastowe w domu doczekałem się 6 Demasonek w pracy 10 Labeotropheus trewavasae, a nawet Red-Fin trzepocze się blisko samicy, a ona to odwzajemnia (baniak w pracy). Do wszystkich niedowiarków-wierzcie i słuchajcie rad bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów z Klubu Malawi, a afekty są murowane. Pozdrawiam

Dokładnie tak robię. Woda z podmiany trafia do głównego baniaka, a z głównego baniaka do kotnika.

to mam problem. Nie mam małego filtra do kotnika i codziennie podmieniam 50%wody. Zastanawiam się czy nie umieścić ich w kotniku pływającym w zbiorniku głównym. Wiąże się to z tym,że będą miały dużo mniej miejsca do pływania. Jednym słowem sam muszę zdecydować co i kiedy zrobić :? :?:

Jak się okazało, parę dni temu narodziło się 6 szt Demasoni, a nie jak wcześniej pisałem 3. Dziś dla próby wpuściłem jedno maleństwo do głównego baniaka (240l)- zaginęło w "akcji" (mam nadzieję że gdzieś siedzi schowane). W zbiorniku pływają Demasoni i Auratus (po 10szt.-nie są duże). Nadmieniam,że zgodnie z sugestiami znawców z klubu pozostałe gatunki przeniosłem do baniaka w pracy. Czy można już wpuścić maluchy do głównego baniaka, a jeśli nie teraz to kiedy? :?:

Wczoraj po dłuższych obserwacjach samicy Demasoni postanowiłem ją odłowić do 20l kotnika. Już po chwili pływały try maleństwa. Tym bardziej jestem szczęśliwy, że jak już pisałem długą przerwę miały moje pysie w amorach. Trochę mnie martwi fakt, że to drugi miot (za pierwszym razem nie odławiałem samicy)i znów tylko trojaczki .Kiedy doczekam się większej ilości maleństw? Dorosłe mają po około 4-5cm. Co na to doświadczeni Malawiści?

hej ludziska nie ma co się oburzać. Jeżeli pytacie na forum klubu Malawi, to ludzie wam odpisują jak powinno być. Już wiele razy korzystałem z rad doświadczonych hodowców pyszczaków. Ja też zaczynałem od 140 l i chciałem mieć dużo, pięknie i kolorowo - nie dało się. Obecnie moje 240l na obecną obsadę też jest za małe ( pysie przestały się rozmnażać - tylko dlatego,że przerybiłem baniak). Już szykuję przeprowadzkę. Rozumiem tych wszystkich którzy chcą mieć baniaki z pyszczakami(choćby malutkie - tak bo 100l to dobry kotnik), ale wierzcie mi, jak poznacie bardziej potrzeby pysi to i tak zmienicie baniak na większy.Chyba ,że los waszych podopiecznych was nie interesuje, a akwarium traktujecie jak nowy mebel(na początku się nim zachwycacie, a po czasie nie dostrzegacie).

Dzięki eljot,pozdrawiam

czyli polecacie zostawić demasonki z auratusem,a co z red finem może zostać?