marcin73m

czytaj, a potem pytaj To trochę inny gabaryt, ale cyrkulacja wymuszona właśnie za pomocą narurowca + falownik. Żaden problem, żeby tak zrobić u Ciebie. Zauważyłem, że kolega @luck83 zaczyna fajny projekt, dobrze by było śledzić jego poczynania

Zgadza się Henryku, tzn. może nie aż taki koszt - mnie pełnowymiarowy narurowiec do 480l wyniósł 815 zł, więc tu pewnie można by trochę urwać, ale fakt.. najtańsza opcja to nie jest. Z tym, że doradzając, uwzględniłem również to: My tylko podajemy możliwe opcje, żeby Kolega miał ból głowy przy wyborze Ostateczna decyzja i tak należy do niego.

Ewentualnie przemyśl zrobienie jakiegoś mini narurowca (np. po dwa korpusy na mechanika i biologa i jeden na purolite). Widziałem wiele takich projektów w szafkach (jeżeli nie chcesz zamawiać stelaża). Zaletą byłaby na pewno CISZA, jeżeli to jest dla Ciebie istotne. Taka filtracja jest praktycznie niesłyszalna. Jednocześnie ogarnąłbyś w ten sposób biologię, mechanikę (cyrkulator najprawdopodobniej zbędny) i purolite. No i wewnątrz zbiornika praktycznie jedna rurka + wylot.

no i jeden błąd rzucający się w oczy na początku.. najpierw ustawiamy stabilnie skały, a dopiero potem wsypujemy piasek.. nie odwrotnie.

Oczywiście, że inkubuje

no to super @MatiK, ja już też trochę pozmieniałem w stosunku do pierwotnej wersji, teraz jest ciut mniej niebiesko, bardziej naturalnie chyba jak dojdziesz to podziel się koniecznie

Z własnego doświadczenia, to tego nie potwierdzam. Kreisel był dla mnie zdecydowanie łatwiejszy do wypłukania. Ilość syfu, kawałków muszelek, drewna itp. w wiślanym była olbrzymia. Przez to zajęło mi to o wiele więcej czasu. Może taki piasek na składzie budowlanym jest już jakoś wstępnie oczyszczony. Ze żwirowni tuż po wydobyciu - to porażka to potwierdzam jak najbardziej, generalnie warto było się pomęczyć u mnie kilka h.. może kwestia wydajności filtracji ? albo dokładności wypłukania.. albo jednego i drugiego

Mój plik ustawień. Nie jest jeszcze dopracowany, w zasadzie tak, jak ustawiłem procenty na początku, tak świeci do teraz. Ale jako baza do ewentualnych poprawek może się komuś nada. marcin73m.ldp

Zbiorniczek ładny, estetyczny a samczyk zapowiada się bardzo fajnie

Dzięki Gosia.. a gust faktycznie mamy podobny, nie tak dawno ja zachwycałem się Twoją świetną 240-ką

jak tylko wrócę do domu

Dzięki Andrzeju Faktycznie, z modułami jakoś poszło. Najśmieszniejsze, że to jest pierwsze ustawienie zupełnie z kapelusza, bez żadnych prób i kombinowania. Wymyśliłem sobie jakieś procenty, tak ustawiłem na sterowniku i świeci. Nawet blisko tego, co oczekiwałem. Ale jeszcze pokombinuję, wrzucę ustawienia innych użytkowników i może znajdę jakąś dodatkową inspirację. P.S. Faktycznie, ale to dopiero jak wrzucę zdjęcie do galerii, żeby kliknięcie w foto bezpośrednio tam odsyłało. A może uda mi się jeszcze coś ładniejszego pstryknąć..

Skądś to znam.. mi zostały 3 duże wiadra piasku. Dobrze, że wszystkiego nie wypłukałem.. Andrzej, zawsze możesz postawić dwa baniaki zamiast jednego, żeby się piękne kamyki nie zmarnowały..

Dziękuję Panowie, bardzo przyjemnie się Was czyta..

ETAP V CZYNNOŚCI KOŃCOWE 1. Zakup serpentynitu - w Toruniu, bo tam był w bardzo dobrej cenie 32 gr/kg - za 119 kg zapłaciłem 38 zł. 2. "Zakup" piasku wiślanego dwojga granulacji w żwirowni "pod mostem". Wziąłem kilka wiader na wszelki wypadek i żeby nie jeździć po raz drugi 3. Czynności najgorsze ze wszystkich - płukanie i prażenie piasku w piekarniku. Na tym zeszła cała sobota i niedziela.. koszmar 4. W ramach odstresowania powlokłem wylot z narurowca w czarną koszulkę termokurczliwą.. 5. Nie mogę pominąć "incydentu", który wydarzył się podczas tymczasowego pobytu ryb w misce.. dwie inkubujące samice wypuściły swoje młode. Odłowiłem ok. 30 Acei i 10 yellow.. 6. Wreszcie zbiornik stanął w docelowym miejscu. Poziomowanie i napełnianie wodą, oczywiście przez ustrojstwo w wersji pierwszej 7. Kiedy akwarium się powoli napełniało, podjąłem pierwszą i ostatnią próbę zaaranżowania czegoś poza zbiornikiem. 8. Po napełnieniu do ok. 2/3 skałki powędrowały do środka. W wodzie dużo łatwiej było nimi manewrować. Zważyłem największy z kamieni przed włożeniem - 28,2 kg. W sumie w środku znalazło się ok. 130 kg serpentynitu. 9. Następnie do środka trafił piasek, przełożona została ceramika z działającego kubełka do korpusów, wpuszczone zostały ryby i ok. północy w niedzielę nastąpiło pierwsze uruchomienie narurowca. Trochę z duszą na ramieniu, ale na szczęście obyło się bez przykrych niespodzianek tzn. wycieków. Mogłem udać się na zasłużony wypoczynek 10. .. a następnego dnia cieszyć się swoim dziełem 11. Po dwóch dniach zasypałem ostatni korpus i uruchomiłem purolite.. .. ... który od razu wziął się ochoczo do pracy, przynajmniej w zakresie klarowania wody zaleca się ustawić rozdzielczość na 1080p 12. Po kilku dniach maluchy doczekały się nowego domku, żyją i rosną w komplecie. A na koniec jeszcze jeden film.. Dziękuję za uwagę i.. cierpliwość Wątek będzie okresowo aktualizowany.

super!

mega projekt i wykonanie.. bajka

To hologram wykonawcy zbiornika, a nie rodzaju szkła zamawiający we floacie byliby poszkodowani ..

ETAP IV POKRYWA CZĘŚĆ II OKLEJANIE nakleić nie nakleić...? oto jest pytanie

Henryku, coś w tym temacie? Mam zamiar złożyć zamówienie na części do ustrojstwa nr 1.

Uszczelka już kupiona Miałem profil D i ciekło, teraz próbuję z E.. jak będzie przepuszczać, to zasilikonuję ale może D + E to dobry pomysł...

ETAP IV POKRYWA CZĘŚĆ I WYCINANIE I KLEJENIE Ponieważ z ostatniej swojej produkcji w tym zakresie jestem do dzisiaj bardzo zadowolony, stwierdziłem, że nie będę nic kombinował i zrobię pokrywę, jak za poprzednim razem do 240-ki. Z modyfikacji jedynie: brak wystających uchwytów do klap i termometr w pokrywie (dość już mam ciągłego odklejania się termometru od szyby.. ). PCV zamówione tam gdzie ostatnio (fabertec), idealnie przycięte i bezpiecznie zapakowane. Poniżej fotki z etapu I czyli wycinanki i klejenie. W następnym odcinku oklejanie