Witam
Posiadam akwarium 200 litrów jednogatunkowe z tymi pyszczakami 4+1 i około 30 młodych.
Problem jest następujący: dominujący samiec jakieś 2 miesiące temu zginął tragicznie klinując się między kamieniami (nie wiem jakim cudem się tam wcisnął). Jego młody następca szybko się wybarwił (wcześniej myślałem że to samica), nie jest zbyt ładny tylko w okresie tarła ma głęboki kolor tak to taki fioletowy, nieciekawy Odbył z różnymi samicami tarło chyba 5 razy (wcześniej samice miały już młode) i za każdym razem nic z tego nie wyszło, samice po tygodniu pływały z pustym pyskiem. Teraz znowu się wytarł z 2 samicami, mechanizm tarła wyglądał na prawidłowy robił co miał robić, ale one z dnia na dzień mają coraz mniejsze pyski.
Czy on może być niepłodny i szukać nowego czy po prostu nieudolny i dać mu jeszcze szanse? xd Z poprzednim samcem 3 samice z 2 tareł miały 120 młodych więc to nie ich wina;)