Na początku od razu mówię - proszę mnie nie potępiać bo musiałam tak zrobić. Dostałam akwarium 112 l z 8 pyszczakami. Musiałam je zabrać już, teraz ponieważ właściciele wyjeżdżali i uznali albo biorę albo do rzeki. W godzinę pozbierałam akwarium, ryby do auta i do domu. Urządziłam akwarium , kupiłam filtr i nalałam wody. Nie mam nikogo kto ma jakiekolwiek ryby ( prócz znajomego z paletami ktory nie chciał słyszec nawet) żeby mógł mi przechować ryby zanim akwarium dojrzeje, więc po paru godzinach w wiaderku byłam zmuszona wpuścić je do nowej wody. Pływają już 3 dzień w akwarium, na razie jest ok. Nie mam za bardzo pojęcia o rybach ( zamierzam to zmienić oczywiście ) dlatego pytam na co zwrócić uwagę, co powinno mnie zaniepokoić. Zauważyłam, że jedna z rybek często przesiaduje pod powierzchnią wody. Chowa się za filtr i "siedzi" tak pionowo Czy to objawy jakiegoś zatrucia? Podduszenia? A może to to że jest nie akceptowana i nie ma praktycznie końcówki ogona ( inne ryby chyba jej obżarły). Jak popukam w akwarium to odpływa ale zaraz wraca. Pomóżcie bo dopiero się uczę