Mam dość słabe dojście do szafki w której stoi kubełek. Otwiera się ją częściowo. Jest tak celowo zrobione by mój synek się tym nie zainteresował, oraz troszkę z braku wolnego miejsca. Odsuwanie narożnika co tydzień wiąże się z nie małym problemem. Łatwiej jest mi ściągnąć pokrywę i wyczyścić filtr wewnętrzny. Więc narazie skupię się na uzupełnieniu kubełka w odpowiednie wkłady.