wojtekr

Jest tez preparat NO PLANARIA. Wybija ślimaki, stulbie i wyplawki. Można go stosować w działającym akwarium.

@Arcicha, jak sam stwierdziłeś wcześniej, masz problem, bo przyoszczędziłeś na sprzęcie. Moim zdaniem, nie ma sensu kombinować z dokładaniem innej pompy, która może nie pasować. Takie samoróbki oczywiście działają, jest satysfakcja z tego, ze się samemu zrobiło, problemy takie jak hałas, przeciekanie, itd. mogą wystąpić. Ja bym na Twoim miejscu zamówił w internetowym sklepie akwarystycznym jakiś porządny filtr, za dwa dni będziesz go miał, przełożysz media z tego Chińczyka i będzie OK. Przez ten czas na samym falowniku wszystko powinno przeżyć.

Ten biopellet jak każdy biopolimer musi być dobrze natleniony, bo inaczej jest ryzyko siarkowodoru w akwarium. Oczywiście, ze będzie się roztwarzal w czasie pracy, wiec możesz mieć pył czy gluty w baniaku. To są generalnie złoża do morskich biotopów, gdzie efekty rozpadu tych biopolimerow są pobierane przez korale, ale przede wszystkim pochłaniane przez odpieniacz białek. Musiałbyś za tymi pelletami jakieś gąbki czy watę zainstalować, które będą często płukanie. Producent nawet do morskiego proponuje dodatkowo pochłaniacz PO4, wiec w Malawi jeżeli to w ogole zadziala będziesz miał ryzyko sinic.

@cyganeczka, sump to nie czarna magia, to prosta filtracja i również wybacza wiele błędów. Na tym forum nie jest popularna, ale kilku ja ma i nie narzeka. Ja również ja chwale. Zobacz sobie czy są poruszane jakieś jej problemy? Raczej nie. Po prostu to działa i tyle. Do tego dodasz falownik i tyle. A przy kaseciakach czy nawet narurowcach co chwile jakieś wpisy, ze coś nie zasysa, coś się zapycha, coś cieknie, itd. Oczywiście to tez jest skuteczne na dłuższa metę, ale wymaga majsterkowania co jakiś czas. Każdy system ma swoje wady i zalety.

Ja kupiłem podobne kratki stosowane na podłogi w golebnikach. Bardzo łatwo się je odcina na dpowiednie kawałki.

@RobertAT, może zanim wyrzucisz to tło do śmietnika spróbuj zadzwonić do producenta, czy dystrybutora, może on rozwieje Twoje wątpliwości?

Stosowanie TMBT na obniżenie PO4 to zły pomysł. Jeżeli w ogóle zacznie Ci to TMBT działać, to zaburzy jeszcze bardziej stosunek NO3/PO4, bo NO3 zbije mocno, a PO4 tylko trochę. Jeżeli jeszcze masz purolite to już w ogóle będzie problem moim skromnym zdaniem.

U mnie 8 cm od tylnej szyby zabraloby ponad 100l wody do plywania. Czyli 10% baniaka, a do tego dochdza jeszcze kamienie wewnatrz ?

Chodzilo mi o filtracje pokazana przez@TOMEKSIEDLCE. I miejsce, jakie zabiera w akwarium za tlem 3D

filtracja zapewne również spełnia swoje zadanie, ale jej wadą jest to, że zajmuje sporo miejsca w samym akwarium.

A mogę prosić o rozwinięcie tematu? Moim zdaniem wady to: - gabaryty - z reguły to kolejne akwarium pod tym właściwym i zajmuje więcej miejsca w porównaniu do kubełka czy podwieszonych filtrów narurowch. To z kolei ogranicza stosowanie sumpa do małych zbiorników, - fakt, że woda zasysana jest górą - grzebień w kominie, czy pudełko przelewowe - utrudnia zasysanie gówienek (rozwiązanie, które ma u siebie @h2athorwidzę po raz pierwszy). Cyrkulację należy poprawić falownikiem, który i tak się stosuje przy innych typach filtracji. W dużych zbiornikach nie należy się (moim zdaniem) przejmować każdym pojedynczym gówienkiem leżącym na piasku, czy kilkoma w jednym miejscu. Można je zebrać przy podmiance, z czasem też rozpuszczają się i w końcu trafią do przelewu, - jest to filtracja DIY - w przeciwieństwie do kubełków nie jest to produkt standardowy, który można kupić w sklepie i podłączyć, ale trzeba sobie zaprojektować, pokleić rurki, dobrać pompę, itd. Należy zaprojektować odpowiednio większy zbiornik, żeby w razie wyłączenia zasilania woda z komina + poziom podniesiony nad grzebień + woda z rur zmieściła się w sumpie. - jak zauważył wyżej @h2athorjest to dodatkowa woda w obiegu, którą należy ogrzać. Natomiast sump ma wiele zalet. Niektór z nich, to: - z racji gabarytów można w nim upakować wiele sprzętu: grzałki, termometry, dodatkowe elementy filtracji, np. blok z purolite, czy innymi złożami - można nie wykorzystać wszystkich komór na złoża i mieć w zapasie i kombinować z wieloma innymi metodami filtracji np złoże zraszane, DSB, filtr glonowy - można grzebać w wodzie czy to dodając uzdatniacze, czy to ciągle pobierając próbki do badań nie zanurzając rąk w baniaku, a tym samym nie stresować ryb - można włożyć ogromną ilość różnych mediów filtracyjnych. Trwa debata, czy potrzebne, czy bakterie będą miały co jeść, ale ja mam ogromne ilości grysu koralowego, który jest znakomitym buforem. - fakt dodatkowej ilości wody w obiegu oraz dużej ilości złóż w dłuższym okresie powoduje doskonałą stabilizację zbiornika Już pisałem wielokrotnie, że każda filtracja ma wady i zalety. Każdy wybiera, co mu pasuje.

Nareszcie jakis glos pozytywny w sprawie sumpa na tym forum ??? Popieram. Tez jestem zadowolony z tego sposobu filtracji, choc jak kazda ma tez swoje slabsze strony. @h2athor, mam nadzieje, ze po dluzszym czacie eksploatacji nadal bedziesz pochwalal te zmiane.

Możesz wejść kolankami do komory pompy, ale to już na początku hamujesz przepływ właśnie przez te kolanka. Możesz też podwiesić pompę nad komorą pompy, jeżeli masz taką możliwość. Ale wydaje mi się, że jednak chyba najlepiej przewiercić tego sumpa.

@pumba, źle mnie zrozumiałeś. Nie chodzi mi o to, że to nie świeci, bo świeci, ale nie tak bardzo jak w przypadku innego typu oświetlenia. Na przykład mam też oświetlenie na modułach Samsunga zimne białe + RGB i tam jest w sumie 39W, co daje jaśniejsze światło niż wspomniane wyżej FSA + RB = 72W. Jest to logiczne, ponieważ białego światła, które daje jasność jest mało. Dlatego w belce 200cm dodam trochę diod białych różnych temp. barwowych.

Ja również zrobiłem światełko na diodach FSA. Na razie na próbę do mniejszego akwarium 120cm, a teraz planuję do mojego docelowego 200x70x70. Jak zrobię to docelowe, to się pochwalę, ale najpierw muszę wyciągnąć wnioski z tego, co mam w 120cm. To jest typowy zbiornik 240l: 120x40x50. Dałem 20 diod FSA i 8 diod Royal blue - wszystkie 3W. Światła nie ma za dużo jak na taką ilość Wattów. I tu się niestety kłania stara prawda, że ta oszczędność na Wattach przy zmianie z oświetlenia świetlówkowego na LED jest tylko pozorna. Jak chcemy, żeby świeciło, to będzie świeciło taniej, ale jak chcemy zachować jakość tego światełka, to niestety tych Wattów trzeba dorzucić dużo. W tym zbiorniku mam narybek wszelkiej maści, więc rybki dorastają, ale nie jest to ich zbiornik docelowy, więc i o aranżację nie dbam. W plastikowch doniczkach mam posadzone rośliny (w doniczkach mam podłoże dla roślin przykryte warstwą bardzo grubego żwiru) a dookoła piasek dla pyszczaków. Jest to przy okazji taki zbiornik roboczy/doświadczalny, w którym mogę i światełko przetestować i zobaczyć jak rosną rośliny. Co ciekawe, ponieważ jest dużo roślin, nie mam w ogóle glonów na szybach ani na kamieniach. Rybki wybarwiają się ładnie - szczególnie zaczynają być widoczne kolorki u młodzieży Capadichromis Borleyi.